Wobec gorących dyskusji o świętości Kościoła i, jak ostatnio, o rzekomo przedwcześnie ogłoszonej świętości Jana Pawła II, katecheza ks. Jana Bartoszka „Kościół świętych i grzeszników. Natura kościoła”, przeznaczona do pracy formacyjnej w parafialnych oddziałach Akcji Katolickiej, porządkuje wiele pojęć.
Stajemy czasami przed pytaniem: Dlaczego Kościół jest święty mimo grzeszności, historycznej i współczesnej, jego członków? Sami widzimy – chętniej u innych, rzadziej u siebie – że choć należymy do Kościoła, to jesteśmy słabi i grzeszni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kościół jest święty, bo jest z Boga. Głową, kamieniem węgielnym i fundamentem Kościoła jest Chrystus, a Duch Święty, który mieszka w Kościele, a także w sercach wiernych jak w świątyni, jest tego Kościoła umocnieniem. Świątynia była zawsze znakiem obecności Bożej w świecie, domem, w którym mieszka Bóg, i miejscem, w którym człowiek może się z Bogiem spotkać. Określenie Kościoła jako świętego oznacza także jego pochodzenie z ofiary Chrystusa, która już w sposób bezkrwawy dokonuje się w Kościele codziennie, i z daru Ducha Świętego.
Sobór Watykański II mówi o Kościele jako wspólnocie ludzi z Bogiem, wspólnocie wiary, nadziei i miłości. Kościół jest ludem „w drodze” i dopiero w wieczności osiągnie pełnię swojej świętości. Jednak świętość nie powinna być mylona z jakąś wyidealizowaną doskonałością etyczną czy moralną. Taka doskonałość nie istnieje. Takie podejście nie uwzględniona godności i wolności człowieka, nie uwzględnia jego skłonności do grzechu jako następstwa grzechu pierworodnego, nie uwzględnia dojrzewania i duchowego wzrastania w wierze.
Najbardziej znamienną manifestacją świętości Kościoła jest nieustanne przebaczanie Boga, które dokonuje się w sakramencie pokuty. Dlatego w Kościele nie ucichnie wzywanie grzeszników do nawrócenia i pokuty. Żaden człowiek, nawet najbardziej grzeszny i winny, nie powinien wątpić w możliwość przebaczenia, jeśli tylko jego żal będzie szczery. Świętość jest zadaniem – dla wszystkich chrześcijan!