Reklama

Niedziela Przemyska

Duchowe córki biskupa Pelczara

Wśród licznych dzieł bp. Pelczara zgromadzenie sióstr sercanek zajmuje poczesne miejsce. Nosił je święty biskup głęboko w sercu, poświęcał im wiele uwagi, czasu i energii. Dziś to one niosą na cały świat chwałę Serca Jezusowego i wieść o biskupie z Przemyśla, który porywał młode dziewczyny do służby Chrystusowi.

Niedziela przemyska 5/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Archiwum zgromadzenia

Powołanie do służby Bogu daje radość

Powołanie do służby Bogu daje radość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święty Józef Sebastian Pelczar znany jest jako wielki czciciel Maryi, a także Serca Jezusa. Maryję darzył specjalną czcią i miłością, obrał Ją sobie jako szczególną patronkę i orędowniczkę, Jej zawierzał swoje życie i posługiwanie, co znalazło również odzwierciedlenie w jego biskupim herbie i zawołaniu: Ave Maria. Miał też wielkie nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusa.

Korzenie zgromadzenia

Z obu tych miłości zrodziło się Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego, powołane do istnienia przez ks. Pelczara w Krakowie. „Wasze zgromadzenie, powiedziałbym, bierze początek niejako z Maryi, a swą pełnię znajduje w Sercu Jezusa” – mówił św. Jan Paweł II 2 czerwca 1991 r. przy relikwiach św. bp. Pelczara w katedrze w Przemyślu. Formalne założenie zgromadzenia miało miejsce 15 kwietnia 1894 r., w dniu, w którym zgodnie z dawnym kalendarzem liturgicznym obchodzono święto Opieki św. Józefa. Współzałożycielką i pierwszą sercanką była bł. Klara Szczęsna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pierwsze kandydatki

Reklama

Już w rok po powstaniu zgromadzenia sióstr sercanek kandydatek tak przybywało, że pierwszy dom, znajdujący się w Krakowie przy ul. Świętego Krzyża, nie mógł pomieścić zgłaszających się dziewcząt. Zapotrzebowanie na pracę sióstr również było duże. Bardzo szybko pierwsze sercanki wyjechały do Lwowa, aby tam podjąć działalność apostolsko-wychowawczą wśród służących w przytulisku. Niebawem też grupa sióstr wyjechała do Zakopanego, by tam przyjść z pomocą ubogim i chorym w domach, zwłaszcza tym, którzy nie mieli wystarczającej opieki ze strony rodzin. Zgromadzenie rozrastało się szybko i siostry podejmowały posługę w nowych miejscach.

Rozwój zgromadzenia

Lata po II wojnie światowej były dla zgromadzenia – podobnie zresztą jak dla całego Kościoła w Polsce – okresem prób. Gdy siostry zostały usunięte z większości szpitali, szkół, przedszkoli i sierocińców, w których dotychczas służyły, rozpoczęły pracę w państwowych domach opieki społecznej oraz parafiach. Jako katechetki, kancelistki, zakrystianki, organistki i opiekunki parafialne starały się – i nadal to czynią – realizować sercański charyzmat. Skupia się on wokół tajemnicy Najświętszego Serca Pana Jezusa. W tym Sercu bowiem zawiera się prawda o nieskończonej miłości Boga do człowieka.

Reklama

Św. Józef Sebastian Pelczar głęboko odkrywał i przeżywał tę rzeczywistość w swoim osobistym życiu. Nic więc dziwnego, że wskazał ją swym duchowym córkom jako źródło ich duchowości i apostolskiego działania. W przemowie do sióstr w dniu założenia zgromadzenia tak mówił: „Służebnice Serca Jezusowego, waszym szczególnym zadaniem ma być praca nad rozszerzeniem nabożeństwa do Boskiego Serca. (...) dziś to nabożeństwo rozkrzewiło się szeroko po świecie, ale nie jest ono jeszcze tak gorącym i powszechnym, jak tego pragnie sam Zbawiciel i jak o to się troska Jego Oblubienica, Kościół Święty. Niechże tedy i waszym staraniem będzie, Służebnice Serca Jezusowego, za miłość niezmierzoną odwzajemniać się miłością bez ograniczenia i wynagradzać Panu te wszystkie zniewagi, jakie od tylu zaślepionych i niewdzięcznych ponosi, a nadto rozszerzać wedle sił cześć i miłość Serca Jezusowego”.

Te słowa, wypowiedziane ponad 125 lat temu, nie straciły swej aktualności. Poprzez nasz charyzmat jesteśmy więc zaproszone do nieustannej kontemplacji i zgłębiania tajemnicy Bożego Serca, do uwielbiania odwiecznej miłości Trójjedynego Boga i do takiego kształtowania swojego własnego serca, aby stało się podobne do Najświętszego Serca Jezusa. Nasza modlitwa ma za cel uwielbienie odwiecznej miłości Boga objawionej w Sercu Jezusa, jak również wynagrodzenie Mu zniewag i niewdzięczności, jakich doznaje od ludzi. Zewnętrznym znakiem tego, co jest treścią naszego życia i powołania, jest symbol Serca Jezusa wyhaftowany na szkaplerzu każdej siostry. Także hasło, którym pozdrawiamy się przy spotkaniu: „Chwała Najświętszemu Sercu Jezusowemu – Chwała na wieki” – ma nam o tym nieustannie przypominać.

To nieustannie odnawiane doświadczenie ukochania odwieczną miłością Bożego Serca wzywa nas, by dzielić się nią z innymi. Zapatrzone każdego dnia w Serce Jezusa – ciche i pokorne – chcemy nie tylko coraz lepiej Je poznawać na kartach Ewangelii, ale pragniemy głosić ją innym, podejmując różne formy działalności apostolskiej. W pełnionej służbie staramy się realizować dewizę pozostawioną nam przez bł. Matkę Klarę: „Wszystko dla Serca Jezusowego”.

Przez cały czas swojego istnienia zgromadzenie sióstr sercanek odczytuje na nowo swój charyzmat we współczesnym świecie.

Podziel się cytatem

Nowe drogi zgromadzenia

Reklama

Przez cały czas swojego istnienia zgromadzenie podejmuje to wezwanie, szukając wciąż nowych dróg jego realizacji, odczytując na nowo swój charyzmat we współczesnym świecie. Kontynuując duchowe dziedzictwo założycieli, szczególną troską otaczamy dziewczęta potrzebujące moralnej i materialnej opieki, prowadząc dom samotnej matki, bursy dla studentek. Troską naszą staramy się objąć także chorych i ubogich. Prowadzimy domy opieki, siostry pracują w szpitalach i innych placówkach medycznych, posługują również chorym w domach, wspomagając rodziny w opiece nad nimi. Troszczymy się o religijne wychowanie dzieci i młodzieży poprzez przekazywanie im prawd wiary katolickiej już od najmłodszych lat, prowadząc przedszkola oraz katechezę w szkołach. Służymy pomocą duszpasterską Kościołowi w parafiach i jego instytucjach.  

Jesteśmy zaproszone do nieustannej kontemplacji i zgłębiania tajemnicy Bożego Serca i do takiego kształtowania swojego własnego serca, aby stało się podobne do Najświętszego Serca Jezusa.

Podziel się cytatem

Świecka gałąź

Potrzeba właściwego przeżywania wiary i relacji z Bogiem w codzienności zapoczątkowała w naszym zgromadzeniu istnienie Sercańskiej Rodziny Świeckich. Gromadzi ona dorosłych, ale także młodzież i dzieci. Osobne dla każdej z grup programy formują nowych czcicieli Najświętszego Serca Jezusowego, jednocześnie ucząc i wychowując do przeżywania wiary we wspólnocie poprzez zaangażowanie w życie Kościoła lokalnego i powszechnego. Stąd jako te, które głoszą Bożą miłość w świecie, spotykamy się z nimi na wspólnej modlitwie. Często podejmujemy także działania mające na celu wsparcie potrzebujących, ubogacenie liturgii czy po prostu integrację, pozwalającą zrozumieć, że wspólnotę parafialną tworzy każdy z nas.

Ucząc się od Bożego Serca ogarniać swym sercem każdego człowieka, nie ograniczamy swojej działalności jedynie do obszaru ojczystej ziemi. Obecnie służymy także we Włoszech, Francji, Stanach Zjednoczonych, Argentynie i Boliwii oraz na Jamajce i Ukrainie. To „trwanie w szkole Serca Jezusowego” – bo również tak można określić duchowość sióstr sercanek – jest, według nauki św. J. S. Pelczara, zanurzeniem się w „ognisko miłości”, w „otchłań łask”, w „źródło wszelkich cnót”, które Bóg chce przelewać w nasze serca, aby czynić je podobnymi do swego Boskiego Serca.

2021-01-27 09:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie konsekrowane jak płomień

Niedziela rzeszowska 7/2013, str. 1

[ TEMATY ]

Dzień Życia Konsekrowanego

Ks. Bogusław Grzywacz

Muzyczną oprawę przygotowali bracia nowicjusze

Muzyczną oprawę przygotowali bracia nowicjusze
Tegoroczny Dzień Życia Konsekrowanego zgromadził licznie osoby konsekrowane w katedrze rzeszowskiej. Przybyli delegaci zakonników pracujących w diecezji, siostry zakonne, osoby konsekrowane żyjące w Instytucie Świeckim Chrystusa Króla, dziewice konsekrowane oraz wdowy, które niebawem dostąpią konsekracji.
CZYTAJ DALEJ

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Uroczysta chwila w Górze

2025-10-06 08:50

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

Ks. Arkadiusz Wysokiński prezentuje ołtarz w nowym kościele

W przededniu uroczystości odpustowych parafia pw. św. Faustyny w Górze przeżywała wyjątkową uroczystość - uroczyste poświęcenie kościoła, budowanego przez ponad dwie dekady.

W tym roku mija 25 lat od momentu erygowania parafii. Powstała ona decyzją kardynała Henryka Gulbinowicza, poprzez wydzielenie z parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze. Parafia stała się też siedzibą nowo utworzonego dekanatu Góra Zachód. Początkowo wierni gromadzili się w kaplicy pw. św. Faustyny. Tam rodziło się życie religijne młodej parafii, a jednocześnie krok po kroku powstawała wizja nowej świątyni. Kaplicę wybudował ówczesny proboszcz parafii św. Katarzyny, ks. Bolesław Sylwestrzak, a budowę nowej świątyni rozpoczął ks. Stanisław Chłopecki, który w roku 2000 został proboszczem nowej parafii. Tragiczny wypadek samochodowy jesienią 2005 roku przerwał jego posługę, a nowym proboszczem w tej szczególnej sytuacji został ks. Arkadiusz Wysokiński, który stanął przed zadaniem kontynuowania budowy kościoła. - Początek nie był łatwy, bo to było spotkanie z ludźmi, którzy nagle stracili proboszcza. Księdza, którego dobrze znali, który był lubiany, z którym spotykali się na co dzień. A tu nagle pojawia się ktoś nowy – wspomina ks. Wysokiński, dodając: - Na pierwszym spotkaniu powiedziałem. że na pewno nie będę taki sam jak ksiądz Chłopecki. Każdy z nas ma inny charakter, inne usposobienie. Niektórzy odebrali to jednak tak, jakbym nie chciał go naśladować w dobru, które czynił. To mnie czasami przerażało, bo wydawało się, że oczekiwano ode mnie abym był taki sam jak ksiądz Stanisław.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję