Harcmistrzyni Izydora Kossowska urodziła się 10 maja 1883 r. we Lwowie. Tam też rozpoczęła naukę w szkole powszechnej. Dyplom magistra biologii z fizyką uzyskała na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie w 1906 r. Do Przemyśla przybyła w 1912 r., i zamieszkała przy ul. Grodzkiej 15. Mieszkała tu aż do śmierci. Została tu skierowana jako nauczycielka do Żeńskiej Szkoły Wydziałowej im. Królowej Jadwigi przy ul. Wodnej. We Lwowie zetknęła się ze skautingiem i postanowiła zaszczepić jego idee w swojej szkole. Z jej inicjatywy w szkole powstała II Żeńska Drużyna Skautek.
W sierpniu 1914 r. wybuchła wojna i Przemyśl został zamieniony w twierdzę austriacką. Kossowska nie opuściła miasta, pracowała w przemyskich szkołach jako nauczycielka, ale również czynnie włączyła się w walkę. Organizowała służbę pielęgniarską, łącznikową i żywieniową. Brała udział w walkach o Przemyśl w listopadzie 1918 r. Po zakończeniu działań wojennych wróciła do pracy w szkole i harcerstwie. Dwa lata później mianowano ją komendantką Hufca Żeńskiego Harcerek. Bardzo aktywnie działała w powstałym Harcerskim Klubie Sportowym „Czuwaj”, gdzie prowadziła sekcję wodną i narciarską dla dziewcząt. W 1927 r. ze względu na stan zdrowia złożyła rezygnację z funkcji komendantki.
W latach okupacji hitlerowskiej stanęła ponownie na posterunku w służbie Ojczyźnie i ludziom. Pracowała jako siostra PCK w X Okręgowym Szpitalu Wojskowym. Organizowała pomoc więźniom. Po zajęciu miasta przez wojska niemieckie zaangażowała się w tajne nauczanie. Po wojnie początkowo otrzymała pracę w Państwowym Liceum Żeńskim przy ul. Słowackiego. Po trzech latach przeniesiono ją do Liceum Pedagogicznego, ale na stanowisko magazynierki. Niestety „harcerska” przeszłość, a zwłaszcza jej ideały i umiłowanie Ojczyzny nie pozwoliły jej zagrzać tam długo miejsca. Władze stalinowskie, aby uniemożliwić druhnie Izie kontakty z dziećmi i młodzieżą, skierowały ją do pracy w odległych o około 20 km Aksmanicach, nie zapewniając jej tam mieszkania. Aby zdążyć na godzinę 8.00, wychodziła z domu około 2.00 w nocy i po skończonych zajęciach wracała do domu.
We wspomnieniach uczennic i harcerek zachował się obraz druhny Izy - skromnej, drobnej, jasnowłosej i niebieskookiej, będącej zawsze w pośpiechu, „drobiącej” zdecydowanym krokiem. Bardzo zależało jej na kształtowaniu tolerancyjnego stosunku do poglądów, przekonań i wierzeń innych ludzi. Sama była bardzo religijna, urządzała nocne czuwania przy Najświętszym Sakramencie. Jej modlitwa miała wielką siłę. Miała duszę św. Franciszka - kochała wszystko, co Bóg stworzył. Jak mawiała: „Przyroda to otwarta księga pełna niezmierzonej mądrości, prawdy i piękna… trzeba ją kochać, chronić i strzec, aby służyła nie tylko nam, ale i następnym pokoleniom”.
11 maja br., o godz. 16.30 w Kaplicy Dobrego Pasterza zostanie odprawiona Msza św. w jej intencji, na którą zapraszają przemyscy instruktorzy i harcerze. Iza Kossowska zmarła 2 kwietnia 1953 r. Pochowana jest na Cmentarzu Głównym, pole 18.
24 czerwca 1524 r. w katedrze przemyskiej odbywała się właśnie uroczysta Msza św. biskupa przemyskiego Andrzeja Krzyckiego. Ktoś wbiegł do katedry i szepnął do ucha jednego z kanoników parę słów. Duchowny pobladł, ale podszedł do biskupa. Tatarzy są dwie mile od Przemyśla, ksiądz biskup musi się ewakuować. Miasto jest słabo ufortyfikowane i trzeba uciekać
Biskup Andrzej Krzycki miał jednak odpowiedzieć, że nie ma zamiaru zostawić swojego kościoła i wiernych. Organizuje obronę miasta, pobudza szlachtę do skutecznych działań. W czasie najazdów tatarskich tysiące ludzi z Podkarpacia trafiło do tatarskiej i tureckiej niewoli zostali wzięci w jasyr. Sprzedawano ich następnie kupcom handlującym niewolnikami, a ci z reguły właścicielom statków, którzy chętnie nabywali niewolników stanowiących siłę napędową popularnych galer. W czerwcu 1624 r. w Markowej Tatarzy porwać mieli około dziewięciuset mieszkańców. Jedna z bernardyńskich legend związanych z Przeworskiem opowiada jak część oddziałów tatarskich przybyła w siedemnastym stuleciu pod Przeworsk. Zdarzyło się tak, iż wśród najeźdźców tatarskich miejscowy gwardian rozpoznał przyjaciela z dziecięcych lat obaj chłopcy zostali bowiem wzięci w jasyr. Wódz zatem potajemnie przyszedł późnym wieczorem do klasztoru. Gwardian poprosił go, aby odstąpił od oblężenia klasztoru i Przeworska, ten jednak odpowiedział, że boi się linczu wśród swoich żołnierzy i musi walczyć. Ale zaproponował rozwiązanie: będzie tak walczył, żeby nie wygrać. Gwardian nakazał więc bić w dzwony, mieszkańcy, kto mógł dzielnie walczyli. Jednak Tatarzy zorientowali się że ich wódz coś ukrywa i zabili go. W miejscu jego śmierci usypano kopiec tatarski, postawiono kapliczkę a w jej wnętrzu Chrystusa Frasobliwego.
W 2024 r. w Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie nasiliła się obecność pielgrzymów z Polski, a także pątników z krajów spoza Unii Europejskiej. W sumie od stycznia do połowy października 2024 r. przybyło tam ponad 5,3 mln pielgrzymów, wśród których ponad 22,2 tys. stanowili obywatele Polski. Przybyli oni w 498 zorganizowanych grupach, będąc, jak wynika ze statystyk rektoratu sanktuarium fatimskiego, drugą zagraniczną nacją najliczniej odwiedzającą to miejsce kultu maryjnego. Pierwszą byli Hiszpanie, których w 512 zorganizowanych grupach dotarło tam ponad 31,5 tys.
Statystyki sanktuarium dowodzą, że w okresie ostatnich pięciu lat, czyli od rozpoczęcia pandemii Covid-19 nastąpił wyraźny wzrost w Fatimie liczby pątników spoza państw Unii Europejskiej. Z czołówki najliczniejszych nacji w sanktuarium fatimskim wypadły europejskie narody, takie jak Francuzi i Niemcy, a ich miejsce zaczęły zajmować nację spoza UE, a nawet spoza Europy. W 2024 r. trzecią najliczniejszą grupę narodowościową spoza Portugalii stanowili Amerykanie. Przybyło ich tam w sumie prawie 14,9 tys., w 409 grupach pielgrzymich.
Pielgrzymowanie do Ziemi Świętej jest bezpieczne - oświadczył łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa. Spotkał się on z uczestnikami pielgrzymki z włoskiej archidiecezji Bolonia.
Pytany przez pątników o kwestię pokoju na Bliskim Wschodzie, stwierdził, że „perspektywy na zawieszenie broni w Strefie Gazy mają swoje upadki i wzloty; są jak tkanina Penelopy, która zdaje się być na ukończyć i nigdy się nie kończy”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.