Reklama

Niedziela Częstochowska

Temat tygodnia

K + M + B, czyli w poszukiwaniu Króla królów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Orszak Trzech Króli - to nowa inicjatywa w Polsce, której celem jest podkreślenie święta Objawienia Pańskiego. Tradycja mówi, że Trzej Mędrcy pochodzili z różnych stron i szukali nowo narodzonego Króla żydowskiego, który miał się objawić jako Mesjasz. W swoich szczerych i czystych poszukiwaniach, zakończonych sukcesem, musieli zmierzyć się z podstępem Heroda, który w swej niepohamowanej żądzy władzy, wsławił się, m.in. tzw. rzezią niewiniątek. Ślady tych wydarzeń przekazuje nam święta liturgia - świętujemy bowiem uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli Trzech Króli, a także święto Świętych Młodzianków (28 grudnia).

Uroczystość - Objawienia Pańskiego jest znakiem przyjścia Zbawiciela do wszystkich ludów i narodów, jest objawieniem się Boga także poganom. Można powiedzieć, że objawienie się Boga dotyczy także nas, nie jesteśmy wszak narodem żydowskim, jednak zostaliśmy ochrzczeni w imię Jezusa Chrystusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święto Trzech Króli przypomina, że Chrystus oczekuje na wszystkich, którzy Go szczerze i uczciwie poszukują. Nie oznacza ono to, że droga do Boga będzie prosta i łatwa, pozbawiona zasadzek i niebezpieczeństw. Jest to jednak zawsze droga do Boga, czyli droga właściwa, która zostanie uwieńczona laurem zwycięstwa.

Reklama

Jak za czasów Heroda i dziś trwa jakaś przedziwna walka z Bogiem, która przejawia się na różne sposoby i niejednokrotnie jest przerażająco okrutna. Wydaje się, że sprzyjają jej dziś zdobycze cywilizacyjne, multiplikując we wszechwładnych mediach „argumenty” przeciw Bogu i oskarżenia pod adresem Jego Kościoła. Ateizm niebezpiecznie rozszerza się, a jego owoce nietrudno dostrzec: śmierć współczesnych „niewiniątek”, rozluźnienie moralne, surogaty zapełniające potrzeby duchowe, konsumpcjonizm itd.

Dlatego trzeba dzisiaj stanąć mocno na płaszczyźnie wiary. Nie bez przyczyny Ojciec Święty Benedykt XVI ogłosił Rok Wiary. Potrzeba jeszcze człowieka wiary, potrzeba świadków. Nie będzie świadectwa wiary bez szczerej modlitwy, bez jak najczęstszych „konsultacji” z Bogiem, bez chwil ciszy i refleksji. Pamiętajmy, że wiara jest łaską, i to Pan Bóg ostatecznie o niej decyduje. Trzeba dać Mu swoją wolę.

Patrząc na otaczającą nas rzeczywistość, na społeczeństwa dzisiejszego tzw. Zachodu, widzimy, że trzeba wielkiej modlitwy o powrót wiary. Walka z Bogiem, która toczyła się w niektórych krajach Europy, np. we Francji, zniszczyła tam chrześcijaństwo, Kościół, duchowieństwo. Naród francuski nie może się dziś z tej zapaści podnieść. Wielkie grzechy, niestety, mogą spowodować brak łaski wiary. Nadzieja w naszej modlitwie i w Bożym miłosierdziu...

Cieszymy się w Polsce z powrotu święta Trzech Króli jako święta wolnego od pracy. Cieszymy się, że z naszym świętowaniem Objawienia Pańskiego wychodzimy na ulice, urządzając orszaki Trzech Króli. Ludzie mają okazję, by przypomnieć sobie wydarzenia biblijne, a tym samym przypomnieć sobie o Bogu, o tym, że trzeba Go szukać, a On się objawi i pobłogosławi, czyli uczyni nas szczęśliwymi.

2013-01-07 09:56

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kadzidło i mirra

Kadzidło i mirra razem ze złotem znalazły się wśród darów Mędrców ze Wschodu przyniesionych nowo narodzonemu Jezusowi: „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę” (Mt 2,11).

Prawdziwe kadzidło to aromatyczna żywica sącząca się z pewnego rodzaju drzewa żywicznego (Boswellia). W starożytności były znane dwa rodzaje drzewa kadzidlanego: boswellia sacra oraz boswellia papyrifera. Drzewo to rosło na terenach Arabii, Somalii i Etiopii. Wypływająca żywica, mająca konsystencję skondensowanego mleka, powoli twardnieje, tworząc jasnożółte grudki. Przy spalaniu rozsiewa przyjemny zapach. Krople wyciekające w sposób naturalny są wyższej jakości niż te, które uzyskuje się dzięki nacięciom w korze. Przed panowaniem rzymskim cena kadzidła równała się cenie złota i srebra, a nawet była wyższa. Kadzidło stanowiło niezwykle cenny dar. Patriarcha Jakub posłał faraonowi w darze „trochę balsamu i miodu, i korzeni, i żywicy wonnej, i terebintu, i migdałów” (Rdz 43,12). Również królowa Saba przywiozła kadzidło w darze Salomonowi (1 Krl 10,2). Nie dziwi więc fakt, że Trzej Mędrcy przynieśli w darze Dzieciątku Jezus kadzidło, skoro w tamtym czasie wyrażano w ten sposób szacunek i składano hołd. W wielu cywilizacjach kadzidło, a więc także i dym kadzidlany stanowiły element ofiary składanej bóstwom. Również Izraelici już w Namiocie Przybytku używali wonnych kadzideł podczas ofiar składanych Jahwe. W świątyni Salomona kadzidła miały się palić nieustannie. Można było używać jedynie kadzidła o określonym składzie. Dokładny opis sporządzenia kadzidła znajduje się w Księdze Wyjścia: „Powiedział Pan do Mojżesza: Weź sobie wonności: żywicę pachnącą, muszelki i galbanum pachnące, i czyste kadzidło, niech będą w równej ilości. Mieszając je, uczynisz z tego kadzidło wonne - zrobione tak, jak się robi wonności - posolone, czyste, święte” (Wj 30,34-35). Tak sporządzone kadzidło nie mogło służyć do celów świeckich: „Kadzidła w ten sposób przygotowanego nie będziecie robić dla siebie, gdyż poświęcone jest ono dla Pana. Ktokolwiek by zrobił podobne, aby się rozkoszować jego wonią, będzie wykluczony ze swego ludu” (Wj 30,37-38). Oprócz „czystego kadzidła” tekst biblijny wymienia jeszcze trzy składniki, z których wyrabiano kadzidło przeznaczone do użytku rytualnego. Muszelki to zdaniem większości specjalistów wonność uzyskiwana z muszli pewnych ślimaków (onyx maritimus). Muszle te miały być podobne do paznokcia, stąd nazwa onyks, wywodząca się z języka greckiego. Inny składnik kadzidła to galbanum. Jest to substancja pozyskiwana z różnych gatunków rośliny Ferula (np. Ferula galbanifera). Rośliny te osiągające wysokość ok. 2 m występują przede wszystkim w Syrii, Persji i Afganistanie. Nacięcie korzeni lub łodygi rośliny u jej podstaw powoduje wyciekanie soku, mającego żółtą lub zielonkawą barwę, charakteryzującego się ostrym zapachem i gorzkim smakiem. Na powierzchni tężeje, tworząc substancję o konsystencji gumy. Spalanie kadzidła na cześć Boga i dla Jego przebłagania przysługiwało tylko kapłanom. Każdego ranka i wieczoru kapłan pełniący służbę miał je składać w ofierze na ołtarzu kadzenia. Właśnie w czasie składania ofiary kadzenia Archanioł Gabriel oznajmił Zachariaszowi, ojcu Jana Chrzciciela, o narodzinach jego syna, który miał przygotować lud izraelski na przyjście Pana Jezusa (Łk 1,10). Również Mędrcy, składając Dzieciątku Jezus w darze kadzidło, nieświadomie dostarczyli ogniwa, które połączyło Stary i Nowy Testament. Spełnili przez to proroctwa zapowiadające, że narody będą ciągnęły do Mesjasza, któremu „zaofiarują złoto i kadzidło, nucąc radośnie hymny na cześć Pana” (Iz 60,6). Magowie przynieśli w darze małemu Jezusowi również mirrę. Mirra to aromatyczny sok wyciekający przez pęknięcia kory pnia lub gałęzi kilku rodzajów „Commiphora”. Jest to krzew lub drzewo, które podobnie jak drzewo kadzidlane należy do rodziny drzew balsamowych. Rosło głównie w południowej Afryce, Arabii i Indiach. Krople wyciekające samoczynnie z naturalnych szczelin, tak jak w przypadku kadzidła są lepszej jakości niż uzyskiwane przez nacinanie kory. Wypływająca substancja twardnieje przybierając postać ziarenek, które zmieniają kolor na brunatny lub czerwonozłoty. Ziarenka te przy spalaniu wydają miły zapach. Mirra oraz inne wonności wchodziła w skład oleju używanego do namaszczania kultowego (Wj 30,23-25). „Płynna mirra” (olejek mirrowy) była ulubionym kosmetykiem w starożytności (Est 2,12; Pnp 5,5). Wonnością tą skrapiano ubrania (Ps 45,9) oraz stosowano do odświeżania łóżek (Prz 7,17). Kobiety nosiły sproszkowaną mirrę w woreczkach na piersi, aby stale wdychać jej orzeźwiającą woń (Pnp 1,13). Mirrę przyniesioną w darze małemu Jezusowi interpretowano jako symbol Jego ludzkiej natury i jako zapowiedź męki i śmierci. Mirra zapobiegała psuciu się ciała i toczeniu go przez robaki, używano jej do namaszczania ciała przed złożeniem do grobu. Nikodem, aby namaścić ciało Pana Jezusa, przyniósł na Golgotę „około stu funtów mieszaniny mirry i aloesu” (J 19,39). Mirry zmieszanej z winem używano również jako środka uśmierzającego ból. Według Ewangelisty Marka, Panu Jezusowi podano „wino zaprawione mirrą, lecz On nie przyjął” (Mk 15,23). Średniowieczny tekst opisujący dzieje Trzech Mędrców podaje informację, że kadzidło ofiarowano Jezusowi dlatego, że w stajni był smród, a mirrę - by odpędzić robactwo. Według tej interpretacji na Wschodzie, mieszkańcy miejscowości, przez którą miał przejeżdżać władca, byli zobowiązani przed wejściem do swoich domostw palić mirrę lub kadzidło, w przeciwnym razie karano ich jako buntowników.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe oskarżenia dot. św. Jozafata Kuncewicza - protest diecezji siedleckiej

2025-01-11 09:04

[ TEMATY ]

św. Jozafat Kuncewicz

pl.wikipedia.org

Boli nas takie zakłamywanie historii. […] Szkoda, że most, który łączy, stał się znakiem podziału i fałszywych oskarżeń - napisał biskup siedlecki Kazimierz Gurda, w sprawie incydentu związanego z fałszywymi oskarżeniami dotyczącymi św. Jozafata Kuncewicza. Diecezja siedlecka opublikowała także protest w obronie prawdy historycznej o patronie diecezji siedleckiej pod którym podpisały się osoby, które reprezentują środowiska naukowe, instytucje, stowarzyszenia, bractwa, organizacje kościelne i parafie, których patronami są św. Jozafat i błogosławieni Męczennicy Podlascy, jako świadkowie jedności Kościoła.

Podczas uroczystości otwarcia nowego mostu na Krznie w Białej Podlaskiej, 20 grudnia, Kamil Haidar, syn zmarłego w 2023 r. dr. Riada Haidara, powiedział: „Pojawiły się głosy, że to ma być most świętego Kuncewicza, który w Białej Podlaskiej nigdy nie był, a jedyne czym się wsławił, to mordowaniem prawosławnych, czyli naszych przyjaciół, waszych sąsiadów i współmieszkańców”.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek: warto od nowa podjąć drogę życia

2025-01-11 10:21

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/ANGELO CARCONI

Do odważnego rozpoczęcia na nowo drogi życia zachęcił papież podczas pierwszej audiencji jubileuszowej. Wskazał na Jana Chrzciciela jako wzór tego, że mieć nadzieję to zaczynać od nowa.

Sobota, 11 stycznia 2025 r.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję