Reklama

Aktywni nawet w święta!

Ruch to zdrowie. Slogan? Nie. To po prostu prawda stara jak świat. Nie możemy o niej zapominać. Nawet w święta

Niedziela Ogólnopolska 52/2010, str. 56

Ks. Jacek Michalewski

Droga na Mont Blanc

Droga na Mont Blanc

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed nami świąteczny czas - Boże Narodzenie. A potem koniec roku i sylwester. Wtedy niewiele czasu spędzamy na świeżym powietrzu w ruchu, choć wcale nie musi to być regułą. Specjaliści podpowiadają, że niezbyt forsowna aktywność fizyczna jest zawsze z pożytkiem dla naszego organizmu. Oczywiście, trzeba ją dostosować do naszego wieku i ogólnej kondycji. Niemniej jednak, jeśli chcemy zachować zdrowie na długie lata, trzeba nam kilkadziesiąt minut dziennie przeznaczyć na umiarkowany wysiłek fizyczny. W przypadku osób dorosłych (również starszych wiekiem) powinno to być co najmniej 30 minut i najlepiej, gdyby robić to codziennie, np. spacerować. Jeśli zaś chodzi o dzieci i młodzież, jedna godzina w zupełności wystarczy. - Ważne, by u młodych ludzi wypracować, poprzez odpowiednie wychowanie i przykład, nawyk codziennej fizycznej aktywności. Jest to szczególnie istotne w dzisiejszych czasach, w których nasze dzieci tak wiele czasu spędzają przed ekranem telewizorów bądź w Internecie, powszechnie dostępnym również w telefonach komórkowych. - Bez ruchu nie ma prawidłowego fizycznego rozwoju, a jego brak może prowadzić do wielu poważnych zdrowotnych komplikacji - mówi Sylwia Lizak, fizjoterapeutka www.rehabilitacjadziecka.pl.
Ktoś z dorosłych może zapytać: Kiedy mam się ruszać, skoro na wszystko brakuje mi czasu? Wszystko zależy od tego, jak ten czas zagospodarujemy. Jako przykład niech posłuży jedna z pań, które pracują w redakcji „Niedzieli”. Idąc codziennie do pracy, uprawia nordic walking, o którym swego czasu sporo pisałem. Dzięki takim spacerom cieszy się dobrą kondycją. Wprawdzie codzienne czynności w jakiejś mierze same zmuszają nas do wysiłku (np. sprzątanie czy noszenie zakupów), ale nie można na tym poprzestać.
W tym wszystkim nie możemy zapomnieć o właściwym odżywianiu się, szczególnie zimą. Bardzo ważną rolę ogrywa też w tym czasie strój, w jaki się ubieramy. Ubieramy się warstwowo (najpierw podkoszulek, koszula, ciepła bluza, a na końcu kurtka). Taki ubiór utrzymuje ciepło, ponieważ między kolejnymi warstwami odzieży tworzy się warstwa izolującego powietrza. Nasz ubiór ma chronić przed zimnem, wiatrem i wilgocią. Przede wszystkim trzeba nam chronić przed zimnem stopy i głowę (organizm wypromieniowuje największe ilości ciepła właśnie w tych miejscach). Dlatego też zadbajmy o odpowiednie obuwie oraz ciepłą czapkę.
Zimą nasze ciało wykazuje podwyższoną podatność na przeziębienia i infekcje dróg oddechowych - trzeba unikać wdychania powietrza przez usta. Na spacery zaś wybierajmy się najlepiej w godzinach popołudniowych - jak podpowiadają fachowcy, organizm ma wtedy największą sprawność mięśniową i krążeniową.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję