Reklama

Kościół

Odbył się pogrzeb francuskiego „bliźniaka” bł. ks. Popiełuszki

Ks. Bernard Brien był kapłanem diecezji Créteil. Zmarł w wyniku długiej choroby 6 sierpnia w Centre Hospitalier Intercommunal de Créteil, mając 77 lat. Urodził się 14 września 1947 r. – to niezwykła data, która połączyła go z bł. ks. Jerzym Popiełuszką. Obaj urodzili się dokładnie tego samego dnia i choć nigdy nie spotkali się za życia ks. Jerzego, poniekąd działali wspólnie. Pogrzeb ks. Briena odbył się w czwartek 21 sierpnia o godz. 10:00 w kościele św. Mikołaja w St Maur des Fossés.

2025-08-24 10:04

[ TEMATY ]

pogrzeb

Wikimedia (domena publiczna)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak zrelacjonował „Le Pèlerin”, uroczystości pogrzebowe odbyły się w posępny letni poranek. Katolicy z diecezji Créteil zebrali się, pomimo wakacji, aby uczcić pamięć 77-letniego ks. Bernarda. Uroczystości przewodniczył miejscowy biskup Dominique Blanchet. Koncelebrowało wielu lokalnych księży i kapłanów przybyłych z innych rejonów. „Pogrzeb odbył się w spokojnej i skromnej atmosferze, podkreślając ‘dyskretną miłość’ zmarłego do swoich parafian oraz jego ‘cichą siłę’” – napisał „Le Pèlerin”.

Kapłan o nietypowym CV

Ks. Brien to szczególna postać. Co ciekawe, kapłanem został dopiero w wieku 65 lat. Na dodatek jego wcześniejsze życie osobiste naznaczone było wieloma problemami. Urodził się w Questembert (Bretania). Dwukrotnie był żonaty: najpierw w wieku 21 lat zawarł kościelny ślub, którego potem stwierdzono nieważność; następnie ożenił się jeszcze raz, tyle że był to jedynie ślub cywilny. Miał dwóch synów i czworo wnuków. Przez czterdzieści lat w ogóle nie chodził do kościoła, a jego życie było dalekie od chrześcijańskiego. Przez lata niczego mu nie brakowało i na brak powodzenia nie mógł narzekać. Wtedy jednak nastał rok 2004 – rok jego nawrócenia, co doprowadziło go do decyzji o przyjęciu święceń kapłańskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

14 kwietnia 2012 r. w wieku 65 lat Bernard Brien został kapłanem diecezji Créteil. Pierwsza posługa wikariusza została mu powierzona w sektorze Bry-Nogent-Le Perreux oraz w kapelani szpitalnej w CHIC i Chennevier. Następnie w 2018 r. został mianowany proboszczem parafii św. Mikołaja i św. Marii w St Maur des Fossés. Od września 2022 r. mieszkał w parafii Saint-Esprit w Choisy, służąc parafianom, którzy zwracali się do niego o pomoc, zwłaszcza w Villeneuve St George.

Ks. Brien i bł. ks. Jerzy Popiełuszko

14 września 2012 r. (pięć miesięcy po święceniach kapłańskich) ks. Brien został poproszony o udzielenie ostatniego namaszczenia umierającemu 56-latkowi na oddziale paliatywnym szpitala w Créteil. Ciekawostką jest, że wezwała go Polka – s. Rozalia, tam właśnie pracująca. Żegnał się z tym światem niejaki François Audelan, cierpiący na złośliwą odmianę białaczki. Lekarze nie dawali najmniejszych szans na wyleczenie; tym bardziej, że nowotwór zaatakował cały organizm pacjenta. Żona wybrała już nawet trumnę dla Françoisa.

Przy mężu czuwała żona i opowiadała ks. Brienowi (kapelanowi szpitala) o głębokiej wierze w Boga, w jakiej całe życie przeżył jej mąż. Ks. Brien zaczął się modlić. Dodatkowo spostrzegł datę na swoim obrazku – 14 września 1947, a zatem tamtego dnia przypadała kolejna rocznica urodzin męczennika. Kapłan odmówił znajdującą się tam modlitwę, po czym dodał własnymi słowami: Słuchaj, Jerzy, dzisiaj jest 14 września, dzień twoich, a zarazem moich urodzin. Jeżeli więc masz coś zrobić dla naszego brata Françoisa, to jest to odpowiedni dzień.

Reklama

Zaraz po wyjściu ks. Briena chory odzyskał świadomość i zapytał, gdzie jest. Nazajutrz był już w stanie o własnych siłach pójść do łazienki i wykąpać się. Po badaniach okazało się, że w jego organizmie nie ma już żadnych komórek rakowych. Sprawą zajęła się Kongregacja ds. Świętych (dziś Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych) działająca w Watykanie.

Jednak pomimo radykalnego ustąpienia nowotworu, „cud”, którego doświadczył François Audelan, nie został oficjalnie uznany przez Watykan. „Le Pèlerin” przypomniał, że w 2023 r., po dogłębnej analizie ponad 800-stronicowej dokumentacji dostarczonej przez diecezje Créteil i Warszawy, Stolica Apostolska uznała to uzdrowienie za niecudowne, ponieważ dwóch specjalistów stwierdziło, że odnotowano już inne przypadki nagłego wyleczenia z tego rzadkiego nowotworu. „[Kongregacja ds. Świętych] jest bardzo wymagająca. Zachowuje ostrożność. Jako biskup nie mogę powiedzieć, że jest to cud, mogę powiedzieć, że jest to niewyjaśnione uzdrowienie, które być może pewnego dnia zostanie uznane za cud” – wyjaśnił biskup Créteil Dominique Blanchet.

Pokorne narzędzie łaski

Ks. Brien nie mógł pojąć jak to jest, że Bóg postanowił się posłużyć właśnie nim. Od tamtej pory bardzo często był proszony o modlitwę za wstawiennictwem ks. Jerzego. I niejednokrotnie działy się cuda, jeśli niezwiązane z uzdrowieniem ciała (choć nie brakowało i takich) to zdarzały się również, że chorzy umierali ze spokojem, podczas gdy jeszcze niedawno drżeli przed śmiercią.

Reklama

Bardzo ważnym gronem odbiorców przesłania ks. Bernarda byli młodzi ludzie, którym opowiadał on o swoim „bracie bliźniaku”. Założył nawet fundację im. ks. Jerzego, poprzez którą docierał do wielu odległych miejsc świata, np. Afryki, gdzie również udało mu się zainteresować wielu ludzi osobą polskiego męczennika. Dotarł na przykład do Wybrzeża Kości Słoniowej, gdzie swego czasu ks. Jerzy chciał polecieć w odwiedziny do znajomego księdza misjonarza, ale ostatecznie nie doszły one do skutku.

S. Rozalia, która poprosiła ks. Briena o udzielenie namaszczenia Audelanowi opowiadała, że po tym wydarzeniu nawet wielu muzułmanów zainteresowało się ks. Jerzym, a byli i tacy, którzy myśleli o przejściu na chrześcijaństwo.

Ks. Bernard Brien w swoje (i ks. Jerzego zarazem) siedemdziesiąte urodziny modlił się przy grobie „bliźniaka”. Odprawił też Mszę św. w jego rodzinnych stronach – konkretnie w Suchowoli, a ks. Popiełuszko urodził się w pobliskich Okopach.

Życie ks. Briena przypominało scenariusz napisany przez Opatrzność. Wygląda to tak, jakby ten już prawie emeryt po przejściach był potrzebny do współpracy w tych niecodziennych zdarzeniach. A przy okazji stał się wielkim przyjacielem Polski, zwłaszcza swojego „brata bliźniaka” – niezwykłego męczennika.

Warto dodać, że również ówczesny ordynariusz diecezji Créteil, bp Michel Santier, bardzo zaangażował się w sprawę szerzenia kultu ks. Popiełuszki we Francji. Zawierzył nawet swoją diecezję błogosławionemu Polakowi z Okopów.

Polskifr.fr

Oceń: +39 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za liczbami kryje się cierpienie

[ TEMATY ]

pogrzeb

Dzień Dziecka Utraconego

pochówek

poronienie

Monika Jaworska

Grób Dzieci Utraconych w Cieszynie.

Grób Dzieci Utraconych w Cieszynie.

– W Polsce w latach 2017-19 każdego roku ok. 1700 kobiet urodziło martwe dziecko, a ok. 40 tys. poroniło. To 10-15% wszystkich ciąż. Te bezduszne liczby oznaczają cierpienie tysięcy rodziców, tracących dzieci, których nie zdążyli nawet przytulić – powiedział ks. Tomasz Kotlarski, który w cieszyńskim kościele św. Elżbiety przewodniczył liturgii pogrzebowej zmarłych dzieci.

Wraz z nim modlił się ks. Marcin Brzóska – proboszcz ewangelickiego Kościoła Jezusowego. Przed ołtarzem ustawiono 2 urny – jedną ze szczątkami Agatki, a drugą bezimienną – ze szczątkami innych dzieci.
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego 8 września błogosławi się ziarno na zasiew?

2025-09-08 17:37

[ TEMATY ]

Narodzenie NMP

Grażyna Kołek

8 września przypada święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia wierni przynoszą do kościołów ziarno przeznaczone na zasiew. Skąd wywodzi się ta tradycja i dlaczego trwa? Na te pytania odpowiedział liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

8 września obchodzone jest święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. – W Piśmie Świętym nie znajdziemy opisu narodzenia Maryi, ani informacji o jej rodzicach. Te wiadomości czerpiemy z apokryfów, zwłaszcza z Protoewangelii Jakuba z II wieku. Według niej rodzicami Maryi byli Joachim i Anna, którzy po długiej modlitwie otrzymali od Boga dar potomstwa – wyjaśnia ks. dr Ryszard Kilanowicz. – Według apokryfu z pierwszych wieków, z Ewangelii Narodzenia Maryi, Święta Rodzina, uciekając do Egiptu przed żołnierzami, spotkała rolnika, który siał pszenicę. Mężczyzna przyjął ich bardzo życzliwie i poczęstował ich tym co miał – plackami z mąki pszennej – mówi liturgista, dodając, że mężczyzna bardzo przejął się i zapytał Maryi i Józefa, co ma powiedzieć żołnierzom, gdy będą o nich pytać. – Matka Boża odpowiedziała, żeby mówił tylko prawdę, bo każde kłamstwo jest grzechem i nie podoba się ono Panu Bogu. Gdy rolnik wyjaśnił wojom, kiedy widział Świętą Rodzinę, ci zawrócili pościg za nimi. Gospodarz natomiast zobaczył wówczas, że na tym polu, które obsiał, jest już dojrzała pszennica – opowiada ks. dr Kilanowcz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję