Reklama

Polski świat Bożego Narodzenia

Dla nas on zawsze
świętość wyobraża:
Pamiątkę łaski
udzielonej z nieba, (...)
Symbol braterstwa,
miłości i wiary,
Święty opłatek...
Z kolędy Kajetana Kraszewskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Różne są drogi, które prowadzą człowieka do sentymentalnych wspomnień dawnych lat. Tą drogą, która prowadzi mnie do nich, są święta Bożego Narodzenia. Święta te dają znać o sobie rokrocznie, stają się przedmiotem refleksji, która przybiera różne formy, ale zawsze prowadzi do tego samego skrawka ziemi - do kraju lat dziecinnych. Myśl ma wraca ku tej ludzkiej przystani, jaką jest dom rodzinny, otoczony szeregiem drzew wyciągających swe śniegiem okryte ramiona ku roziskrzonemu niebu.
Moje białe Boże Narodzenie na zawsze pozostanie we mnie jako czas oczekiwania i całkowitego spełnienia, objawionego światu srebrzystą gwiazdą na niebie, zapraszającą do Wigilii - naszego polskiego święta rodziny.
Wigilia! Jak dziwny urok krył się w tym jednym prostym słowie, które wzruszało nas wtedy, w dzieciństwie, i nadal, po tylu latach, wzrusza, rozrzewnia czasem wspomnień i przemawia do duszy.
Dzień Wigilii, tej mojej własnej i ostatniej w gronie całej rodziny, na zawsze pozostanie w mej pamięci przede wszystkim jako święto pokoju, miłości i zgody.
Wewnątrz domowego ogniska pokój jasno oświetlony, ciepło i przytulnie tutaj, pośrodku stoi stół, pięknie nakryty śnieżnobiałym obrusem. A na tym stole cała litania potraw - począwszy od staropolskiego barszczu z uszkami, dzwonek nadziewanego karpia w galarecie, po wszelkie inne gwiazdkowe przysmaki.
Drodzy rodzice i dawno niewidziane twarze rodzeństwa przesuwają się przed mymi oczami przy tym wigilijnym stole. Śnieżnej białości opłatek - główny symbol tego rodzinnego obchodu - przechodzi z rąk do rąk i echa wspólnych życzeń rozbrzmiewają w powietrzu.
„Wielki czas się poczyna
I na ziemi, i w niebie:
Wita ludzka rodzina
Zbawiciela wśród siebie.
I rodzice, wśród dziatek,
Łamią święty opłatek”.

W głębi pokoju natomiast błyszczy swą wspaniałością ustrojona choinka, która przyciąga wzrok całej naszej gromadki. To wczoraj skromnie wyglądające ciemnozielone drzewko - dzisiaj oglądamy w blasku strojących je cacek, które mnożą się i rosną w naszej dziecinnej wyobraźni, przybierając fantastyczne kształty.
Moje białe Boże Narodzenie zawsze będzie dla mnie przecudownym zapachem igliwia tej zielonej choinki, na której przy blasku zapalonych świeczek, pod płaszczem anielskiego włosa, jak gdyby dostrzegam pląsające jedwabne baletnice, fruwające białe aniołki, migające złotem orzechy i mrugające oczami lukrowane toruńskie pierniki.
A na szczycie tego „dumnego” świerkowego drzewka srebrzysta gwiazda, na wzór tej, która ongiś przyświecała i wskazywała drogę pastuszkom, którzy bieżeli do Betlejem, aby przywitać i pokłonić się Panu.
Pod naszą choinką znajduje się skromna szopka - żłóbek, mający przypomnieć nam ten, w którym przed wiekami złożono Boże Dziecię, Zbawiciela ludzkości.
„Pójdźmy wszyscy do stajenki,
Do Jezusa i Panienki,
Powitajmy Maleńkiego
I Maryję, Matkę Jego”.

I jeszcze jedna niespodzianka nas czeka. W cieniu tego Bożego drzewka spostrzegamy mnóstwo upominków dla nas, dzieci - napełniamy pokój gwarem okrzyków, radości i szczęścia. To jest dzień, to jest święto najpiękniejsze.
Brzmią niezapomniane dźwięki przy akompaniamencie siedzącej przy fortepianie Matki i grającego na skrzypcach Ojca. Dziwne uczucia budzą się w sercach nas wszystkich - rodziców i dzieci - i rysują niezapomniane wspomnienia, które nie dały się zatrzeć w duszy, nawet po tylu latach.
„Wśród nocnej ciszy” - rozlegają się słowa pierwszej nuconej przez nas kolędy. Nowo narodzone Dzieciątko staje się podmiotem hołdu oddanego Mu przez pastuszków, którzy przybieżeli, aby zagrać skocznie Dzieciątku na lirze.
I płyną słowa następnej pieśni. Świat iście dziecięcy tryska z tej naszej ulubionej kolędy. Jak trudno nam, dzieciom, nie rozrzewniać się tą śliczną kołysanką, włożoną w usta Najświętszej Panny:
„Lulajże, Jezuniu, moja perełko (...)”,
a Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj”.

I jeszcze jedna pieśń kolędowa wyrywa się z naszych dziecinnych ust: „Przybieżeli do Betlejem pasterze”, w której śpiewamy: „Chwała na wysokości (...), a pokój na ziemi!”. Jakże mądre i aktualne są słowa tej naszej kolędy. Szczególnie w obecnych czasach - pełnych nienawiści i mordów w krajach objętych wojną i tych niby spokojniejszych.
Niech ten dzień wigilijny - święto pokoju, miłości i zgody - wniesie w serca wszystkich ludzi na świecie chęć wspólnego porozumienia się i poszanowania. Jak piękne są słowa naszego polskiego poety: „Jeśli coś mają przebaczyć - przebaczą, jeżeli o czem zapomnieć - zapomną”. I cała ludzkość zespoli się w serdecznym, braterskim uścisku.
Jak chętnie wracam ku tym beztroskim, najpiękniejszym chwilom mego życia, ku ognisku rodzinnemu, w którego cieple i blasku wzrastałam. Na te serdeczne wspomnienia w mym sercu rozlewa się ciepło i błogość. Święto Narodzin Chrystusa, wesołe i rzewne, w zaciszu domowym to prawdziwa uroczystość domowego ogniska.
Boże Narodzenie pozostanie dla mnie na zawsze dotknięte tajemniczością wigilijnej nocy z okresu mego dzieciństwa. Jak dobrze, że istnieje taki czas, taki dzień, wieczór i noc, kiedy łagodnieje świat, kiedy jawi się nadzieja, kiedy gości w nas prawdziwy pokój - Boży pokój.
Sięgając wspomnieniem do lat tak dalekich, dawnych i niepowrotnych, spostrzegam, jaka to wielka pamiątka - bo świąt Bożego Narodzenia nie obchodzą w żadnym innym kraju tak jak w kraju mej kolebki.
„Choćbym odszedł poza rzeki,
Poza góry hen ogromne,
Choćbym błądził całe wieki -
Naszej Gwiazdki nie zapomnę.
Nie zapomnę chwili owej,
Co najdalsze serca brata,
Ani pieśni kolędowej,
Choćbym odszedł na kraj świata”.
(Artur Oppman)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

Ustawa o związkach partnerskich. PSL poprze lewicowe pomysły?

2025-10-17 10:22

[ TEMATY ]

związki partnerskie

lewica

projekt ustawy

pomysły

PSL

PAP

Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz w ławach sejmowych

Szef ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz w ławach sejmowych

Wicepremier, szef MON i lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz dogadał się z lewicą ws. projektu ustawy dotyczącego tzw. związków nieformalnych. "Najważniejsze jest to, że ci, którzy byli na skrajnych pozycjach w koalicji znaleźli w tej sprawie porozumienie" - podkreślił.

W piątek o godz. 11 w Sejmie szef PSL wraz z liderem Lewicy Włodzimierzem Czarzastym ma przedstawić szczegóły projektu ustawy dotyczącej związków nieformalnych.
CZYTAJ DALEJ

Papież do katolików z Rosji: każdy z nas jest żywym kamieniem w budowli Kościoła

2025-10-17 17:27

[ TEMATY ]

papież

katolicy

Rosja

@Vatican Media

Niech z waszych rodzin, wspólnot parafialnych i diecezjalnych płynie przykład miłości, braterstwa, solidarności i wzajemnego szacunku wobec wszystkich ludzi, wśród których żyjecie, pracujecie i uczycie się. Tak można rozpalić ogień chrześcijańskiej miłości, zdolnej ogrzać nawet najbardziej oziębłe serca – wskazał Leon XIV podczas spotkania z grupą pielgrzymów z Rosji. Dodał, że czas po jubileuszowej pielgrzymce będzie wezwaniem do dalszego kroczenia drogą chrześcijańskiego życia w swojej ziemi.

Mówiąc o motywach pielgrzymowania, Papież przypomniał, że Rok Jubileuszowy „zaprasza nas do podjęcia pielgrzymki, ponieważ «wyruszyć w drogę to coś typowego dla tych, którzy szukają sensu życia»”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję