Reklama

O. Jan Bartos - konspiracyjny misjonarz

Niedziela Ogólnopolska 30/2008, str. 26

Władysław Kościuch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeszcze niedawno podczas spotkania na toruńskiej Starówce o. Jan tryskał energią i z zapałem opowiadał o swoich najbliższych planach pracy na terenach dawnego Związku Radzieckiego. Tę pasję do pracy misyjnej wśród rodaków zza Bugu zaszczepił w nim jego wuj - ks. Jan Zieja. Po raz pierwszy o. Bartos wyjechał do Związku Radzieckiego w 1969 r., w piątym roku swojego kapłaństwa. Aby móc swobodniej działać duszpastersko w ZSRR, z zachowaniem pełnej konspiracji, o. Jan włączył się w Polsce do Społecznego Komitetu Przeciwalkoholowego (SKP). Troska o trzeźwość była mu bliska jako redemptoryście, jak również stała się „świecką przepustką” do regularnych wyjazdów na Wschód, jako świecki „agitator protiw alkohola”. W praktyce, dzięki staraniom ks. Jana Ziei, był jednym z tajnych emisariuszy Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego do utrzymywania regularnych kontaktów z Kościołem podziemnym w ZSRR.
Swoje wspomnienia o. Jan zdążył wydać w 2002 r. w formie książki „Misyjne drogi wśród rodaków na Wschodzie”. Oto mały fragment: „Zawsze gdy przybywałem do Wilna, szedłem do Ostrej Bramy na modlitwę. Później jechałem do domu, w którym przebywał sparaliżowany redemptorysta o. Franciszek Świątek. W jego domu była prawdziwa oaza dla księży i sióstr zakonnych, którzy przyjeżdżali do niego w ubraniu cywilnym z terenu całego ZSRR. On spowiadał ich, głosił kazania, nauki, prowadził dla nich rekolekcje. W jego domu mieściło się także jakby tajne seminarium duchowne. U niego kandydaci do kapłaństwa zdobywali wiedzę teologiczno-filozoficzną. Oficjalne seminaria duchowne istniały tylko w Kownie i Rydze, a limit kandydatów, których wolno było przyjąć, określały odgórnie władze komunistyczne. Po przygotowaniu kandydata w domu o. Świątka należało wyszukać biskupa w Polsce, który udzieliłby mu święceń kapłańskich. Wszystko odbywało się w niesłychanie wielkiej tajemnicy przed władzami państwowymi. Nie chciano narażać miejscowego biskupa i dlatego szukano biskupa w Polsce. Wyszukany biskup osobiście poznawał kandydata, o którym opinię wcześniej otrzymał z terenu ZSRR, i udzielał mu święceń kapłańskich. Ksiądz tajnie wyświęcony nie mógł się ujawnić władzom państwowym. Spośród znanych mi księży tajnie wyświęconych, których przygotowywałem do przyjęcia święceń kapłańskich, dwaj byli pracownikami na poczcie, a jeden był inżynierem. Pracowali zawodowo, a po pracy pełnili funkcje kapłańskie. To było bohaterstwo!”.
Teren konspiracyjnej posługi o. Bartosa sięgał od Litwy, Białorusi, Ukrainy aż za koło podbiegunowe - do Murmańska. Dopiero od 1987 r. mógł o. Jan jawnie zacząć głosić w kościołach kazania, prowadzić misje i rekolekcje. Kolejne fale zmian politycznych umożliwiły mu objęcie w 1993 r. parafii w Wołpie na Białorusi. Rozpoczął intensywną pracę odbudowy życia parafialnego oraz remont największej drewnianej świątyni katolickiej na Białorusi. Z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku w 1998 r. pożegnał się z parafią, by podratować swoje zdrowie w Polsce.
Nie zaprzestał jednak wyjazdów misyjnych na Wschód. Ciągle był zapraszany do głoszenia misji świętych i rekolekcji. Postanowił również spłacić dług wdzięczności wobec swego wuja, o. Jana Ziei, i zaangażował się w przygotowanie materiału do rozpoczęcia starań o otwarcie przewodu beatyfikacyjnego tego wybitnego kapłana. I tak pracował do ostatniego dnia swego życia, które dopełnił w Moskwie, gdzie został nagle odwołany przez Boga na zasłużony odpoczynek 6 lipca. Odszedł do Domu Ojca podczas posługi misyjnej wśród „swoich”, którym poświęcił najwięcej sił swego misjonarskiego powołania.
Jako redemptorysta prowadzący rekolekcje w różnych parafiach przynależał do domu zakonnego, którym był dla niego od 1982 r. klasztor w Toruniu. W czasie stanu wojennego pracował w kraju, nie mogąc wyjechać na Wschód. Głosił rekolekcje i pomagał w toruńskiej parafii. Pewnego dnia o. Józef Jarosz polecił mu udać się z posługą kapłańską do schorowanego wdowca Bronisława Poznańskiego, którego odtąd regularnie odwiedzał. Te odwiedziny zaowocowały zawiązaniem się nici przyjaźni i decyzją chorego, by swoją posesję przy ul. Żwirki i Wigury 80 przekazać Kościołowi w zamian za opiekę. O. Jan zameldował się na stałe w domu p. Poznańskiego, przejmując od niego prowadzenie bieżących spraw administracyjnych. I w ten przedziwny sposób Opatrzność Boża posłużyła się o. Janem w przygotowaniu gruntu pod kolejne dzieło - Radio Maryja.
Zapewne wielką radością dla śp. o. Jana Bartosa jest w Domu Ojca zobaczyć, jak wiele łask Bóg zesłał na ludzi, posługując się jego skromną osobą, pełną zapału, a jednocześnie dla wielu mieszkańców Torunia zapewne nieznaną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Meksyk: Kościoły zdewastowane podczas marszów z okazji Dnia Kobiet

2025-03-12 14:36

[ TEMATY ]

Kościół

Meksyk

dewastacja

Archidiecezja Guadalajara

Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze po marszu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2025 r.

Bazylika katedralna Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze po marszu z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet 8 marca 2025 r.

Podczas marszów, które odbyły się 8 marca z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, wiele katolickich katedr i kościołów w Meksyku zostało zdewastowanych, ich ściany pokryto graffiti, a konstrukcje zostały uszkodzone.

W stanie Jalisco, ściany katedry Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Guadalajarze zostały pokryte graffiti, na których widniały hasła popierające aborcję i atakujące Kościół katolicki.
CZYTAJ DALEJ

Patriarcha Jerozolimy: czekamy na was w Ziemi Świętej!

2025-03-12 14:26

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

pielgrzymi

red

Łaciński patriarcha Jerozolimy apeluje o wznowienie ruchu pielgrzymkowego do Ziemi Świętej. „To tu przy Grobie Pańskim, z Jezusem zmartwychwstałym jest źródło nadziei. Nadszedł czas, aby zdobyć się na odwagę i przyjechać do Ziemi Świętej” – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Pierbattista Pizzaballa.

www.pielgrzmka.niedziela.pl
CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Kurii Rzymskiej: nadmierna aktywność ucieczką od tematu śmierci

2025-03-12 19:49

[ TEMATY ]

VATICAN NEWS

Vatican News

W siódmym rozważaniu podczas rekolekcji wielkopostnych dla Kurii Rzymskiej, o. Roberto Pasolini mówił m.in. o „iluzji nieśmiertelności”, którą proponuje współczesny świat, zachęcając do nadmiernej aktywności w wielu dziedzinach życia i odsuwania myśli o kresie życia i jego znaczeniu.

W środowym popołudniowym rozważaniu rekolekcyjnym o. Roberto Pasolini OFM Cap podjął m.in. temat „iluzji nieśmiertelności” podsycanej przez postęp i dobrobyt. Zwrócił uwagę, że prowadzi ona do która ignorowania ograniczeń ludzkiej kondycji i uproczywego odsuwania myśli o śmierci. Przejawia się to m.in. w hiperaktywności w wielu aspektach życia i lękiem przed podejmowaniem definitywnych decyzji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję