W Sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej podczas IX Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ministrantów i Lektorów można było w praktyce zobaczyć, że „Eucharystia jest autostradą do nieba”. Słowa wypowiedziane przez bł. Karola Acutisa stały się punktem wyjścia do organizacji tegorocznego spotkania Służby Liturgicznej.
Oficjalnego rozpoczęcia dokonali ks. Łukasz Krupa, duszpasterz Służby Liturgicznej diecezji warszawsko-praskiej i jeden z organizatorów, oraz s. Estera, loretanka. Po przywitaniu grup diecezjalnych zaprosili s. Klarę, która przybliżyła historię Loretto i przedstawiła życiorys bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego, założyciela zgromadzenia sióstr loretanek. Opowiedziała też o miejscach, do których warto zajrzeć podczas pobytu w Loretto.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W centrum Eucharystii
Głównym punktem pielgrzymki była Eucharystia pod przewodnictwem abp Józefa Górzyńskiego, metropolity warmińsko-mazurskiego. Razem z nim modlili się również bp Romuald Kamiński, ordynariusz warszawsko-praski, bp Piotr Greger, biskup pomocniczy bielsko-żywiecki oraz księża opiekunowie grup ministranckich z różnych zakątków Polski.
Homilię do pielgrzymów skierował bp Romuald Kamiński. Zapewnił ich, że doświadczenie bycia w Służbie Liturgicznej pozostanie z nimi na całe życie.
Reklama
– Znajdujecie się w samym centrum Eucharystii, to jest zaszczyt i z radością trzeba tę posługę wypełniać. Uczestniczycie w wielkich sprawach, w innym zakresie i rodzaju, ale w tym samym znaczeniu co wielcy apostołowie. Krzątacie się i przy głoszeniu Słowa Bożego, i przy stole Eucharystii. Pamiętajcie, że w jakiejś cząstce jesteście odpowiedzialni za duszpasterskie powodzenie całej działalności waszej parafii – akcentował biskup warszawsko-praski i zachęcił, by coraz gorliwiej sprawować posługę przy ołtarzu.
Hubert Gościmski
W homilii bp Romuald Kamiński wskazywał, że doświadczenie bycia w Służbie Liturgicznej pozostaje na całe życie.
Autostrada do nieba
Przez cały dzień ministrantom towarzyszyły relikwie bł. Karola Acutisa, a jego postać przybliżył ks. Kamil Wyszyński z archidiecezji warmińskiej podczas specjalnej prezentacji. Wskazywał, że choć Karol był zwyczajnym nastolatkiem grającym w piłkę i zainteresowanym informatyką, to jednak zawsze najważniejsze było dla niego uczestnictwo we Mszy Świętej.
Reklama
– Mama Karola, jak sama o sobie powiedziała, była „Bożą ignorantką”. Jednak ile razy wspólnie chodzili na zakupy i Karol mówił, że tego dnia jeszcze nie uczestniczył we Mszy Świętej, mama szukała kościoła i wspólnie tam zachodzili. Mało tego, Karol jak każde dziecko zadawał mamie milion pytań, także dotyczących wiary. I ona, aby móc na nie odpowiadać, poszła na studia teologiczne. Tak bardzo kochała swojego syna – opowiadał ks. Kamil i dodał, że świadectwo wiary Karola nawróciło jego mamę.
Hubert Gościmski
Prezentację o bł. Karolu Acutisie wygłosił ks. Kamil Wyszyński z parafii św. Józefa w Olsztynie.
Wraz z ks. Wyszyńskim do Loretto przyjechało kilku członków Służby Liturgicznej posługujących na co dzień w jednej z olsztyńskich parafii. Wśród nich był Mateusz, ceremoniarz, któremu służba przy ołtarzu pomogła bardziej skupić się na Eucharystii.
– Może się wydawać, że różne funkcje raczej rozpraszają, gdyż trzeba myśleć, kiedy podać ampułki, w którym momencie zadzwonić dzwonkami… Jednak ja zawsze staram się modlić wykonywaną przeze mnie podczas Mszy Św. czynnością i postrzegać ją jako działanie dla Pana Boga – dzielił się z innymi.
Doświadczenie wspólnoty
Postawa bł. Karola Acutisa zainspirowała pielgrzymów, niektórzy z nich – jak Filip Żmudziński, ceremoniarz z diecezji świdnickiej, w Loretto usłyszeli o nim po raz pierwszy.
– Jest on dla mnie przykładem człowieka wiernego i oddanego Bogu, konsekwentnie trwającego przy swoich wartościach – wyjaśniał. Chętnie podzielił się także swoimi spostrzeżeniami odnośnie spotkania. – W Loretto wszyscy mogliśmy się pojednać z Bogiem i zapomnieć na chwilę o codziennych zmartwieniach. Mieliśmy szansę na to, aby skoncentrować się także na relacjach między sobą: chociażby poprzez wspólne rozmowy i wymianę perspektyw.
O istocie poczucia wspólnoty mówili także kapłani, którzy w pielgrzymce wzięli udział wraz ze swoimi parafialnymi grupami ministranckimi.
Reklama
– Ministranci wówczas widzą, że Służba Liturgiczna to nie tylko kilkudziesięciu chłopaków w parafii, ale przede wszystkim duża grupa osób chcących służyć Bogu. To mobilizuje ich do tego, by nieustannie pracować nad jakością swojej posługi – argumentował ks. Jakub Klimontowski.
Historia zatoczy koło?
Reklama
Ostatnie minuty spotkania w Loretto upłynęły w kościele, gdzie przeniesiono relikwie błogosławionego Karola. Przed Najświętszym Sakramentem odprawiono nabożeństwo do Matki Bożej Loretańskiej i zawierzono Służbę Liturgiczną Maryi.
Hubert Gościmski
Zawierzenia Służby Liturgicznej dokonał abp Józef Górzyński.
Kolejna, X Ogólnopolska Pielgrzymka Ministrantów i Lektorów odbędzie się za dwa lata, ale ks. Krzysztof Ora, krajowy duszpasterz Służby Liturgicznej, już teraz zaprasza do uczestnictwa w tym wydarzeniu. W rozmowie z Niedzielą Świdnicką zdradził, że przy okazji okrągłej rocznicy historia najprawdopodobniej zatoczy koło.
– Planujemy ponownie, tak jak za pierwszym razem, spotkać się na Jasnej Górze. Liczymy, że pokazując piękno i sens tych spotkań, zachęcimy do udziału w takich wydarzeniach jak najwięcej członków Służby Liturgicznej.