Reklama

Chrześcijańska i solidarna Europa budzi się

Rok 2005 i A.D. 2006 to lata przełomu w Polsce i Europie

Niedziela Ogólnopolska 3/2006, str. 17

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof J. Dracz: - Dwa tygodnie temu dokonaliśmy próby podsumowania i oceny wydarzeń roku 2005. Spraw jest wiele i trudno było je omówić w ramach jednego artykułu. Czy możemy wobec tego kontynuować rozpoczętą tematykę?

Reklama

Lech Stefan: - Oczywiście. Dzisiejszą rozmowę chcę zacząć od przypomnienia, że był to rok odejścia Jana Pawła II do Domu Pana. Jego choroba i śmierć to niezwykle ważne rekolekcje dla nas i całego świata - rekolekcje pełne wymownej symboliki. Ojciec Święty zmarł bowiem w pierwszą sobotę miesiąca - wigilię święta Miłosierdzia Bożego. Obumarło ewangeliczne Ziarno, by zaczął się czas owocowania. Mam nadzieję, że będzie to czas obfity. Dotyczy to zarówno naszego życia religijnego, jak i społecznego, a nawet politycznego. Chciałbym skupić uwagę tylko na tym ostatnim wymiarze. Wielu badaczy i analityków współczesnej rzeczywistości zwraca słusznie uwagę na to, że Europa i Zachód przeżywają kryzys. Niektórzy mówią już nawet o „śmierci Zachodu” (np. Patrick Buchanan). Ks. prof. Czesław Bartnik w znakomitym artykule pt. Zmierzch ducha Europy, zamieszczonym w Naszym Dzienniku z 31 grudnia 2005 r., pisze o zauważalnych oznakach przemijania wielkiej, genialnej, zwycięskiej Europy. Bóg i religia spychane są do prywatności, szerzą się nihilizm i wszelakiego rodzaju patologie, powszechnie używane są narkotyki i inne środki odurzające, zaczyna funkcjonować „Dekalog inaczej” - pisze Ksiądz Profesor. Media coraz częściej zarabiają na demoralizacji, przyczyniając się do osłabienia sił duchowych narodu. Zanikają wyższe ideały. Główne hasło liberalizmu - wolność - rozumiane jest na ogół jako pełne swobody szaleństwo bez ograniczeń i bez Boga. Te i inne słusznie przez różnych autorów podnoszone zagrożenia mają w istocie miejsce. Traktuję je jednak jako wyzwanie do pracy i walki. Ufam, że zło nie zwycięży. Nauka, życie i śmierć Jana Pawła II wydadzą dobre owoce. Musi zwyciężyć Europa, ale chrześcijańska i solidarna, a nie nijaka. Polski rząd i polski Prezydent wraz ze społeczeństwem nie tylko mają budować IV Rzeczpospolitą, ale także przyczyniać się w istotny sposób do tworzenia Europy solidarnej, opartej na chrześcijańskich korzeniach. Rok 2005 mimo wszystko dostarczył nam jaskółek optymizmu. Odrzucona została tzw. konstytucja europejska. Po twardych negocjacjach - przy dużych zasługach Kazimierza Marcinkiewicza - skonstruowano budżet na miarę Europy solidarnej. Nie wolno się więc załamywać. Chrześcijanin musi być optymistą. Bóg jest z nami. Jan Paweł Wielki oręduje za nami. Świat potrzebuje Europy prawdziwej, a nie jej atrapy. Polska i Polacy mają ważne zadanie do wykonania. Idea solidarności, z ducha chrześcijańska i polska, zwycięży z Bożą pomocą i Bożym miłosierdziem, choć nie będzie to łatwe.

- Co masz na myśli, mówiąc, że nie będzie to łatwe?

- Jest wiele powodów, ale wymienię tylko niektóre. Widoczny jest kryzys wewnętrzny Unii Europejskiej. Trzeba odejść od idei państwa nad państwami i przejść do pierwotnej myśli o rodzinie ojczyzn, kierującej się zasadą chrześcijańskiej solidarności. Drugim ważnym faktem jest tląca się wojna na Bliskim Wschodzie. Wbrew optymistycznym ocenom przedstawianym przez prezydenta Busha, wojna w Iraku może jeszcze długo trwać i oby nie rozszerzyła się na Iran. Zagrożenie jest tym większe, że Izrael siłami USA realizuje od dawna swoje państwowe i mocarstwowe aspiracje. Nie można też lekceważyć tego wszystkiego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, szczególnie w Rosji. Rosja - podobnie jak w Polsce po wyborach elity Platformy Obywatelskiej - nie może pogodzić się z ograniczeniem swoich wpływów na Ukrainie i w innych krajach carskiego i sowieckiego imperium. Rozpoczęła wojnę handlową z Polską, a teraz - gazową z Ukrainą. Na koniec jeszcze chciałbym zatrzymać uwagę na niektórych aspektach procesu globalizacji. Do gry ekonomicznej przystępują Chiny. Było to już widoczne w 2005 r., a będzie jeszcze bardziej widoczne w 2006 r. i następnych latach. Gospodarka chińska nie tylko zagraża Stanom Zjednoczonym, ale staje się groźna dla Unii Europejskiej. Nie można też lekceważyć Indii. Zatem procesy globalizacyjne jeszcze bardziej skomplikowały się i pogłębiły. Wzrosło napięcie i powstały konflikty. Rozwarły się nożyce statusu ekonomicznego: z jednej strony wzrosła bieda i nędza, a z drugiej - bogactwo. To też kolejne źródło konfliktów.
Mimo tych wszystkich zagrożeń i kryzysów rzeczywiście istniejących, wnikliwie analizowanych i opisywanych - ufam, że świat nie zginie. Chrześcijańska i solidarna Europa budzi się. Miniony rok 2005 i A.D. 2006 to lata przełomu w Polsce i Europie. Przełomu ku dobru, ku Polsce i Europie chrześcijańskiej i solidarnej życzę Czytelnikom, Redakcji Niedzieli, Tobie, Krzysztofie, i sobie.

- Dziękuję za rozmowę, dołączam się do życzeń i podzielam Twoją nadzieję na lepsze jutro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ Zełenski: teraz jest jeden z najtrudniejszych momentów naszej historii

2025-11-21 17:20

[ TEMATY ]

Wołodymyr Zełenski

wojna na Ukrainie

PAP/Vladyslav Musiienko

Działania poszukiwawczo-ratownicze na miejscu uderzenia rosyjskiej rakiety manewrującej w wielopiętrowy budynek mieszkalny w Tarnopolu.

Działania poszukiwawczo-ratownicze na miejscu uderzenia rosyjskiej rakiety manewrującej w wielopiętrowy budynek mieszkalny w Tarnopolu.

Ukraina znalazła się w jednym z najtrudniejszych momentów historii, stoi przed wyborem między utratą godności a ryzykiem utraty kluczowego partnera, między przyjęciem 28 trudnych punktów a najcięższą zimą i dalszymi zagrożeniami - oświadczył w piątek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

- Teraz jest jeden z najtrudniejszych momentów naszej historii. Teraz Ukraina może stanąć przed bardzo trudnym wyborem: albo utrata godności, albo ryzyko utraty kluczowego partnera. Albo trudne 28 punktów, albo niezwykle ciężka zima — najcięższa — oraz dalsze ryzyka. Życie bez wolności, godności i sprawiedliwości. I żebyśmy wierzyli temu, kto zaatakował już dwa razy. Będą od nas oczekiwać odpowiedzi - powiedział Zełenski w przemówieniu do narodu ukraińskiego zamieszczonym w komunikatorze Telegram.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Ważna zmiana w Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego

Papież Leon XIV wydał Motu proprio, w którym reformuje zasady dotyczące przewodniczenia Papieskiej Komisji Państwa Watykańskiego. Dokument w formie listu apostolskiego wprowadza zmianę w podstawowej strukturze administrującej Watykanem - uchyla 1 punkt artykułu 8 poprzedniego Prawa Fundamentalnego Państwa Watykańskiego, który przewidywał, że stanowisko przewodniczącego Komisji może zajmować jedynie kardynał. Teraz mogą je obejmować także inne osoby.

Zgodnie z Motu proprio Papieża Leona XIV, opublikowanym 21 listopada, nie tylko kardynałowie, ale także „inni członkowie” mogą pełnić funkcję przewodniczącego Papieskiej Komisji Państwa Watykańskiego, a więc także świeccy – mężczyźni i kobiety.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję