Liban cieszy się ostatnio dużym zainteresowaniem w Watykanie. Na temat delikatnej sytuacji w Libanie często wypowiadał się w ubiegłym roku papież Franciszek. Od 2019 roku kraj pogrążony jest w kryzysie gospodarczym i politycznym, który nasilił się w szczególności w wyniku poważnej eksplozji, do której doszło w sierpniu 2020 roku w porcie Bejrutu, stolicy kraju. Według organizacji pomocowych prawie 80 procent Libańczyków jest obecnie poważnie zagrożonych ubóstwem i potrzebuje pilnej pomocy humanitarnej.
Podczas swojej wizyty na Cyprze na początku grudnia papież spotkał się także z libańskim patriarchą maronickim, kardynałem Bécharą Boutrosem Raï. Zwierzchnik największej w tym kraju wspólnoty chrześcijańskiej związanej unią z Rzymem, wielokrotnie zabiera publicznie głos, zwraca uwagę na nadzwyczajną sytuację Libańczyków i wzywa rządy do działania. Jest więc wysoce prawdopodobne, że również abp Gallagher spotka się z patriarchą na rozmowach.
Na krótko przed Bożym Narodzeniem abp Gallagher pojechał do Sudanu Południowego, by tam spotkać się z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego oraz Kościoła. Kraj niepodległy od 2011 roku należy do najbiedniejszych na świecie. Na zakończenie swojej wizyty sekretarz ds. relacji z państwami nie wykluczył, że być może w przyszłym roku kraj ten odwiedzi Ojciec Święty. Przypomniał, że papież kilkukrotnie wyrażał życzenie odwiedzenia Sudanu Południowego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu