Jednym z bardzo ważnych i budujących wydarzeń dla nas wierzących
i pragnących stawać się coraz lepszymi, były święcenia diakonatu
Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. 18 młodych kleryków w
trzech miejscach naszej diecezji 12 maja br. przyjęło święcenia z
rąk przemyskich biskupów. Tak w Korczynie uroczystości przewodniczył
abp Józef Michalik, w Przeworsku-Gorliczynie bp Stefan Moskwa i w
Sośnicy - bp Adam Szal.
Usłyszeli w tym dniu kolejny raz słowa o powołaniu, a
w szczególności o ich powołaniu do kapłaństwa. Ostatni rok pobytu
w seminarium, to bezpośrednie przygotowanie do otrzymania tego zaszczytnego
sakramentu, jakim jest kapłaństwo.
Mottem uroczystości święceń w Sośnicy były słowa Jezusa: "
Wytrwajcie w mojej miłości".
Wśród wyświęconych tu 12 maja byli: Bartosz Adamów z
Łowiec, Tomasz Picur z Kaszyc, Jerzy Krępowicz z Sośnicy i Paweł
Storek z Ostrowa k. Radymna. Uroczystość zgromadziła księży, rodziny
i licznie przybyłych parafian z Sośnicy. Obecny był sam rektor Wyższego
Seminarium Duchownego w Przemyślu ks. Marian Rojek. Byli również
wszyscy proboszczowie parafii, z których diakoni pochodzą.
Z ust bp. Adama Szala usłyszeli słowa, które będą echem
towarzyszyć im w dalszym życiu. W życiu diakona, a później kapłana.
Obecni na uroczystości mieli okazję do zweryfikowania swoich postaw
rodzicielskich, a zwłaszcza spraw wychowania swoich dzieci. Jak wspomniał
Ksiądz Biskup: "Rodzina jest pierwszym seminarium. Od niej zależy
dalsze kształtowanie charakterów". Komu na sercu leży dobro dziecka,
ten powinien zastanowić się głęboko nad sensem tych słów.
W Zielone Święta - 19 maja br. - 24 diakonów otrzymało
w przemyskiej archikatedrze święcenia kapłańskie z rąk abp. Józefa
Michalika. W tym dniu stali się kapłanami, którzy niedługo znajdą
się w różnych miejscach naszej diecezji, aby służyć bliźniemu, głosić
Dobrą Nowinę. Z kolei 26 maja - w Dniu Matki - neoprezbiterzy odprawili
w swoich parafiach pierwsze Msze św. prymicyjne.
Zarówno wśród diakonów, nowo wyświęconych kapłanów i
tych, którzy od lat służą w parafiach i na misjach, są nasi synowie,
bracia, uczniowie, koledzy, bliscy ze spotkań, oaz, pielgrzymek itp.
"Kapłan - jeden z nielicznych za Krzyżem idzie w procesji
swych dni, niosąc ludziom sakrament, słowo, błogosławieństwo. I pochylając
się nad człowiekiem, nad ołtarzem pomiędzy światłością a codziennością
- sprawuje nieustannie liturgię godzin".
Dla wychowanych w katolickich domach - całe życie wiąże
się z kapłaństwem, z kapłanem. Kapłan nas chrzcił i choć nikt z nas
tej chwili nie pamięta, to jednak powinien wiedzieć, kto włączył
go do grona dzieci Bożych. Wspomnę tu swój chrzest i czcigodnego
śp. ks. Jana Haligowskiego, którego doczesne szczątki spoczywają
w Czudcu. Wiele trudu w przygotowanie nas do I Komunii Świętej włożył
ks. Antoni Nizioł - obecnie przebywający w Nowej Dębie w Domu Księży
Seniorów. Ostatnie lata szkoły podstawowej to kształtowanie naszych
trudnych, młodzieńczych charakterów przez nieżyjącego już ks. Mieczysława
Puderkiewicza. Młodość, kiedy to nasze postawy starał się kształtować
w liceum pedagogicznym w Jaśle ks. Pelczar i ks. Stefan Kołodziej.
Ks. Kołodziej (dziś proboszcz w Sośnicy) był również na moim ślubie
udzielanym przez mojego brata - ks. Władysława Sidora, od 24 lat
kapelana u Sióstr Opatrzności Bożej w Łące k. Rzeszowa.
Śp. ks. Józef Guzik - poprzedni proboszcz w Ostrowie
- zmarł w Korczynie, a w ostatniej Mszy św. pogrzebowej i jego odprowadzeniu
na miejsce wiecznego spoczynku w Kamieniu brała udział delegacja
z naszej parafii.
Obok nas jest zawsze kapłan - "dawca Boga na ziemi, drugi
Chrystus". W parafiach mamy swoich proboszczów, wikarych. I tak od
20 już lat swą kapłańską posługę pełni w Ostrowie ks. kanonik Adam
Kot. Jemu zawdzięczamy sakrament chrztu naszych dzieci, przygotowanie
ich do najpiękniejszej chwili, jaką jest I Komunia Święta, do sakramentu
bierzmowania i wprowadzenie w życie dorosłe przez przygotowanie do
małżeństwa i ślubu.
Każdy kapłan jest wśród społeczności parafialnej, by
służyć na miarę swoich kapłańskich możliwości. Naszym zadaniem jest
wspierać kapłanów modlitwą. Zarówno tych znanych z imienia i nazwiska,
i tych anonimowych, których nigdy nie spotkaliśmy na swojej życiowej
drodze. Nasze modlitewne wsparcie jest szczególnie potrzebne kapłanom
dziś, w tak bardzo trudnych czasach dla Chrystusowego Kapłaństwa.
Kiedy kilka lat temu Ksiądz Proboszcz zaproponował mi
przynależność do Duchowej Pomocy Powołaniom - nie wahałam się, gdyż
uważam, że po prostu koniecznością jest właśnie modlitwa w intencji
powołań i powołanych. Uważam to za zaszczyt i cieszę się niezmiernie,
gdy ci, za których zanoszę swą prośbę przed Boży Tron dostępują zaszczytu
i zostają święceni na kapłanów.
Na corocznych spotkaniach DPP w przemyskiej archikatedrze
zbiera się bardzo dużo wiernych, którzy zadeklarowali swą modlitewną
pomoc dla obecnych i przyszłych powołań. Powtórzę za innymi: "Takich
kapłanów nam Bóg pośle, jakich sobie wymodlimy".
"Panno Maryjo, podtrzymuj swą macierzyńską miłością młodych,
którym Ojciec daje słyszeć swój głos. Umocnij tych, którzy już poświęcili
się Bogu. Niech razem z Tobą powtarzają radosne i nieodwołalne TAK.
Amen" (Modlitwa powołaniowa z orędzia Jana Pawła II z 1993 r.).
Pomóż w rozwoju naszego portalu