Pytany w Radiu Wnet o sprawę Nawalnego Przydacz powiedział, że ważna jest w tej kwestii reakcja Zachodu. "Tutaj liczymy na to, że świat zachodni będzie brał twardo w swoich działaniach i polityce te aktualne wydarzenia jakie obserwujemy w Rosji" - dodał.
Reklama
Według niego, "to, co jest istotne, to jest całościowa zmiana polityki wobec Rosji jaką powinien przeprowadzić Zachód". "To nie jest czas na realizowanie zaawansowanego dialogu politycznego. To nie jest czas na tworzenie wielkich projektów geo-ekonomicznych. To jest niestety także czas na reakcję ostrą Zachodu także w kontekście polityki restrykcyjnej dotyczącej samej Rosji" - powiedział Przydacz.
Wiceszef MSZ podkreślił przy tym, że sankcje personalne nałożone na kilka osób w żaden sposób nie zmienią polityki rosyjskiej. Jak dodał objęte nimi będą zapewne osoby, które i tak nie mają żadnych interesów w Europie.
"Tak naprawdę potrzebny jest powrót po stronie świata zachodniego, Europy jak i USA, do tych zasad, które wcześniej przyświecały polityce europejskiej - do pięciu podstawowych zasad w zakresie polityki wobec Rosji przyjętych w roku 2016 także po tym, co wydarzyło się na Ukrainie" - uważa wiceminister.
Sąd w Moskwie zdecydował we wtorek, że Nawalny ma być osadzony w kolonii o zwykłym reżimie na 2 lata i 8 miesięcy. Tym samym sąd zmienił wyrok 3,5 roku w zawieszeniu wobec Aleksieja Nawalnego, wydany w 2014 roku za domniemaną defraudację funduszy firmy Yves Rocher, na bezwzględne wykonanie kary, a więc pozbawienie wolności. Na poczet kary zaliczono mu 10 miesięcy, jakie w 2014 r. spędził w areszcie domowym. O taką zamianę kary wnosiły rosyjskie służby więzienne. Twierdziły one, że Nawalny naruszał warunki, które obowiązywały go podczas okresu próby.
Nawalny został aresztowany 17 stycznia tego roku, natychmiast po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie przez ostatnie kilka miesięcy był leczony po próbie otrucia go bojowym środkiem Nowiczok. Według państw zachodnich są dowody na to, że za próbą zabójstwa stały rosyjskie służby.
Reklama
Szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau napisał we wtorek na Twitterze, że "Aleksiej Nawalny stał się ofiarą prześladowań politycznych, które naruszają podstawowe zasady praworządności". Szef MSZ wezwał władze rosyjskie do uwolnienia Nawalnego i zaprzestania stosowania represji wobec jego zwolenników.
autor: Mateusz Mikowski
mm/ mok/