– Rozpoczynając nowy rok szkolny, bardzo potrzebujemy umocnienia. A pandemia, która wywołuje tak wiele niepokojów, wywołuje także niepokoje, lęki w sercach dzieci, ich rodziców oraz nauczycieli. Dlatego te wszystkie lęki i niepokoje chcemy złożyć dziś u stóp Jezusa, naszego Lekarza – powiedzieli na początku Eucharystii przedstawiciele społeczności szkolnej.
Mszy św. w intencji całej cieszyńskiej społeczności szkolnej, celebrowanej w kościele św. Marii Magdaleny w Cieszynie, przewodniczył biskup Roman Pindel w koncelebrze z dyrektorem wydziału katechizacji ks. dr Markiem Studenskim i księżmi katechetami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Pozostaje nam odkrywać dobroć Boga, który w przeróżnych miarach i darach będzie się objawiał i objawia. W szkole mamy okazję odnaleźć się wśród rówieśników z tym, kim jesteśmy i co możemy wnieść do całej grupy klasowej. Pozostaje nam wykorzystać sposobność zróżnicowania pod względem poziomu wiedzy i zainteresowań, jaką daje normalnie szkoła i klasa, także integracyjna – zauważył biskup w homilii. Stwierdził, że to daje także okazję do przyjścia z pomocą temu, który takiej pomocy potrzebuje, i daje okazję, aby się podciągnąć, patrząc na innych, którzy przy mniejszych zdolnościach mogą nas wyprzedzić. – To jest także część kształcenia, formowania szkoły, gdy uczymy się żyć w społeczeństwie, które nigdy nie jest równe i wymaga wzajemnego uzupełniania i pomocy, zwłaszcza wobec słabszych czy bezradnych – dopowiedział pasterz diecezji.
Podczas modlitwy wspomniano zmarłe katechetki. Na zakończenie proboszcz parafii św. Marii Magdaleny, ks. Jacek Gracz, powitał nowe katechetki i wspomniał o odchodzących na emeryturę. Jednej z nich, obecnej w kościele, biskup wręczył pamiątkową ikonę. Poświęcił również tornistry przedstawicielom pierwszych klas.