Reklama

Uroczyste dziękczynienie w parafii św. Ottona w Szczecinie

W niedzielę 10 października br. wspólnota św. Ottona w Szczecinie przeżywała swoje uroczyste dziękczynienie. To 25 lat temu, 22 czerwca 1985 r., bp Kazimierza Majdański erygował nową parafię przy kaplicy pw. Matki Bożej - Matki Kościoła. Jej proboszczem z dn. 1 października tegoż roku został ks. kan. Jan Zapartek.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Kanonik w słowie powitania nawiązał do tamtych wydarzeń. Zaznaczając, że parafianie, począwszy do 25 grudnia 1982 r., gromadzili się w kaplicy zbudowanej staraniem ks. Stanisława Włodka, proboszcza parafii pw. Świętej Trójcy na sąsiednim Krzekowie. Przypomniał też ważny fakt, że przez ten czas udało się wybudować kompleks budynków sakralnych: kościół (pw. Zwiastowania Pańskiego) i dom katechetyczno-plebanijny (w nim mieści się Katolickie Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki, plebania i część klasztorna). Kościół otrzymał pełne wyposażenie, a darem jubileuszowym są dwa ołtarze: Matki Bożej Częstochowskiej z obrazem Pani Jasnogórskiej przywiezionym z Częstochowy w 1986 r. i Jezusa Miłosiernego, przed którym będą zanoszone modlitwy za 2427 parafian, którzy w tym czasie 25-lecia parafii odeszli do Pana. Ksiądz Kanonik wyraził także radość z życia duchowego parafian, a także z ostatnich 8 dni, podczas w których przygotowywali się oni przez rekolekcje prowadzone przez salwatorianina o. Krzysztofa Seweryna do tych uroczystości. Ksiądz Proboszcz zaznaczył, że w parafii pełniło i pełni posługę 57 kapłanów i 1 diakon; z tej grupy duchownych do Pana odeszło już 7 osób. Z radością podkreślił fakt, że z tej wspólnoty Jezus Chrystus powołał do swojej służby 7 kapłanów i 4 siostry zakonne.
Pięknie przygotowana liturgia eucharystyczna zgromadziła bardzo licznych wiernych (dużych rozmiarów świątynia, zaprojektowana przez inż. arch. Stanisława Kondarewicza, a konsekrowana przez abp. Zygmunta Kamińskiego 12 czerwca 2005 r., była wypełniona), 23 koncelebransów z bp. Janem Gałeckim i z głównym przewodniczącym uroczystościom abp. Andrzejem Dziegą. Wśród wiernych były reprezentowane wszystkie grupy duszpasterskie, a także przedstawiciele: Szkoły Podstawowej nr 45 im. ks. Jana Twardowskiego, Gimnazjum nr 14 i XI Liceum Ogólnokształcącego, Katolickiego Gimnazjum im. św. Stanisława Kostki, Rady Osiedla Zawadzkiego-Klonowica, Domu Pomocy Społecznej - Domu Kombatanta, które przed błogosławieństwem wyraziły swoje gorące podziękowanie za ten owocny czas 25 lat wzajemnej współpracy z parafią i proboszczem ks. J. Zapartkiem.
W homilii Arcypasterz wskazał na wielki dzień dla tej parafii - dzień dziękczynienia za 25 lat jej istnienia. Podkreślił tutaj perspektywiczną i mądrą wizję wielkiego pasterza tej ziemi abp. Kazimierza Majdańskiego, który erygował wspólnotę oraz podkreślił posłannictwo patrona tejże parafii - św. Ottona z Bambergu - którego posługa na tych ziemiach zaznaczyła się ewangelicznym budowaniem społeczności kościelnej, a także niesieniem nadziei Bożego życia. Do tej nadziei po latach odwołał się abp Kazimierz Majdański, zawierzając wspólnotę temu Apostołowi.
Arcybiskup zaznaczył, że parafia jest miejscem wspólnotowych działań. I dodał, że ta atmosfera widoczna jest zarówno w tej świątyni, przygotowanej z troską i wielkim wyczuciem spraw liturgicznym oraz wzbogaconej o nowe wyposażenie, w tym o wota jubileuszowego dziękczynienia, a także w pogłębionej wierze i rozmodleniu. Zachęcał zatem do radowania się w tych pracach i dziełach, a także z powodu bliskości Boga.
Parafia jest także na wiele pokoleń i ma swoją duszę. Chcemy Boga prosił, aby Jego przenikający Duch trwał w kolejnych pokoleniach. Tym bardziej, że wielkie jest zagrożenie, obejmujące już także młodzież i dzieci. - A obawa dotyczy nie tyle braku zapewnienia emerytury - mówił abp Dzięga - ale przede wszystkim tego, kto tę ziemię zapełni modlitwą, Bogiem i poniesie radość w nowe pokolenia. Arcybiskup zachęcał, abyśmy patrzyli w przyszłość. Jak wspomniał, jeszcze dziesięć lat temu ludzie do Szczecina chętnie przyjeżdżali, bo była tutaj praca, a teraz opuszczają to miasto. Dlatego trzeba ewangelicznie, uczciwie i mądrze prowadzić tę ziemię. A ludzie uformowani i przemodleni w tej parafii muszą iść dalej. Potrzebni są nie tylko dla tej wspólnoty, ale i w służbie publicznej.
Na koniec Metropolita odwołał się do Bożego słowa, które nie może być skrępowane. - W świątyniach, jak podkreślił, pozostawało ono zawsze wolne. Dzisiaj ludzie boją się mówić prawdę. Jeśli zatem słowo nie będzie wolne poza świątynią, w świątyni takim pozostanie. I to też jest posłannictwem parafii. Dlatego dziękujmy Bogu za wielość mądrego słowa, wielość łaski, która zjednoczyła nas z Bogiem i z ludźmi. Dziękujmy również za proboszcza, który potrafi podtrzymać w nadziei. Dziękujmy nade wszystko Bogu za ducha Ottonowego dla parafii i Szczecina.
Na zakończenie abp Andrzej Dzięga podziękował za piękne świadectwo wiary i poprosił, aby ks. kan. Jan Zapartek wraz ze współpracownikami stanął na czele wspólnoty parafialnej, której pobłogosławił na dziś i na następne pokolenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Elżbieta Portugalska

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 27/2004

[ TEMATY ]

święta

José Gil de Castro/pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Portugalska

Św. Elżbieta Portugalska
CZYTAJ DALEJ

Królowa i mniszka

Niedziela Ogólnopolska 27/2023, str. 18

[ TEMATY ]

Św. Elżbieta Portugalska

pl.wikipedia.org

Św. Elżbieta Portugalska

Św. Elżbieta Portugalska

Jej ciotką była św. Elżbieta Węgierska.

Elżbieta urodziła się w Saragossie. Była córką Piotra III, króla Aragonii, i Konstancji, córki króla Sycylii. Kiedy miała 12 lat, wydano ją za Dionizego, króla Portugalii. W 1290 r. dała mu córkę, a rok potem syna Alfonsa – następcę tronu. Małżeństwo jednak nie było szczęśliwe. Mąż prowadził hulaszcze życie, a Elżbieta znosiła jego wybryki z heroiczną cierpliwością. Korzystając z wolnego czasu, oddawała się modlitwie i uczynkom miłosierdzia. Zajęła się także wychowaniem dzieci królewskich kochanek.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV dał impuls, wierni odkrywają chorał gregoriański

Papież Leon rozbudził na nowo zainteresowanie chorałem gregoriańskim. Inicjatywa „Śpiewajmy z Papieżem” spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem na całym świecie. Okazało się, że łacińska liturgia łączy wiernych różnych kultur i języków – mówi Radiu Watykańskiemu o. Robert Mehlhart OP, dyrektor Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej.

Przypomina on, że już w pierwszych dniach swego pontyfikatu Leon XIV zaskoczył wiernych swoim śpiewem. Śpiewał po łacinie części stałe Mszy św., a w niedzielę modlitwę Regina Caeli. To skłoniło Papieski Instytut Muzyki Sakralnej do przygotowania serii krótkich filmów, które uczą, jak śpiewać z Papieżem, by aktywnie uczestniczyć w jego liturgii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję