Reklama

Temat tygodnia

Nauka Auschwitz

Niedziela częstochowska 7/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 65. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz z ogromnym bólem przypominamy to miejsce i ten czas. Zginęli tu ludzie wielu narodów. Wśród nich pierwsze miejsce, gdy chodzi o liczebność, zajmują Żydzi. Słuchałem wielu wypowiedzi - świadectw na ten temat, m.in. o pięknej Żydówce, która zakochała się w Polaku i oboje uciekli z obozu 24 czerwca 1943 r. Niestety, już 6 lipca zostali złapani i przywieziono ich z powrotem do obozu. Tę kobietę skazano na spalenie żywcem, Polak również nie uniknął śmierci. Jakże okrutne jest to, że czynili to ludzie XX wieku, Niemcy - ludzie odznaczający się wysoką kulturą cywilizacyjną... Nie da się tych faktów wymazać z historii. Nie tylko Auschwitz był miejscem kaźni, takich miejsc było wiele. Dla wielu przestał istnieć Bóg, a także sumienie, moralność. Z Hitlerem i Stalinem na czele uczynili się bogami i doprowadzili do tragedii milionów. Okrucieństwo dotknęło tylu Niemców, bolszewików, Europę.
Z bólem musimy stwierdzić, że takie okrucieństwo istnieje nadal. Na naszych oczach trwa proces w sprawie Krzysztofa Olewnika, bestialsko zamordowanego w Polsce i przez Polaków. Widzimy, że premedytacji morderców nie było końca - do tego stopnia, że nie wiemy, czy w grobie zamordowanego znajdują się jego zwłoki. Widzimy jak wielkie okrucieństwa istnieją w XXI wieku, na naszej ziemi.
Przypominam tu sobie rozmowę sprzed lat z nieżyjącym już dziś ks. Marianem Łososiem, proboszczem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie. Opowiadał, że odwiedził go kiedyś kolega z Dachau i z polskiego więzienia we Wronkach. Ci księża najpierw zostali zabrani do obozu w Dachau, a po wojnie komuniści uwięzili ich we Wronkach. Ks. Łosoś skazany był na karę śmierci. Obydwaj snując trudne wspomnienia mówili: „Z Wronek do Dachau szlibyśmy na klęczkach” - tak okrutni byli polscy kaci, ubowcy, którzy znęcali się nad braćmi.
Trzeba więc dziś uderzyć się w piersi i przepraszać Pana Boga za okrucieństwo także nasze. Jest go za dużo. Zresztą mamy też znany wszystkim przykład polskiego kapłana męczennika ks. Jerzego Popiełuszki. Ci, którzy go torturowali i w końcu zabili, żyją, zostali skazani w sposób manipulancki, bo ich kara winna być o wiele większa. Niestety, nie ma sprawiedliwości na tym świecie. Napawa smutkiem, że nie działo się to tylko za czasów okupacji i reżimu komunistycznego, ale że i w naszych czasach okrucieństwo i nienawiść zbierają żniwo.
Pamiętam rekolekcje w kościele akademickim w Częstochowie, które głosił ks. prał. Aleksander Zienkiewicz, duszpasterz akademicki z Wrocławia. Mówiąc o nienawiści, postawił pytanie: czy w tobie nie żyje też czasem taki mały „Hitlerek”, pełen nienawiści? Trzeba takie pytanie zadawać współczesnym i czynić rachunek sumienia z tego, czy nie ma w nas nienawiści, okrucieństwa. Tak często przecież media donoszą, że rodzice potrafią znęcać się nad swoimi dziećmi, mężowie nad żonami, dorośli, w pełni świadomi ludzie nad ludźmi starymi itd. Tego zła jest bardzo dużo. Boimy się okrucieństwa, które jest w ludziach mających dużą władzę, ale zimne serca.
Rozróżniania dobra od zła, miłości, miłosierdzia uczy Ewangelia, życie i nauczanie Jezusa Chrystusa i Jego krzyż. Niestety, są ludzie, którym krzyż przeszkadza, którego widok w Sejmie, w klasie szkolnej czy innym ważnym miejscu bulwersuje lub rani ich ateistyczne uczucia. Nie zastanawiają się oni nad przesłaniem, które ten krzyż niesie. I co dadzą społeczeństwu, młodym ludziom w zamian? Historię WKPB? Idee Marksa i Engelsa? A może „Mein Kampf” Adolfa Hitlera... Jakie wartości im zaoferują, jeżeli odbiorą Ewangelię, krzyż?
Brońmy się przed nienawiścią. Tylko miłość ma szansę ocalenia jednostki i całej ludzkości. Wiedzmy, że Ewangelia jest księgą napisaną dla naszego ocalenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Panie, ucz mnie, bym mówił mądrze i był odpowiedzialny za to, co mówię!

2024-11-14 13:56

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Na pozór wydaje się nam, że słowo posiada mniejszą wartość niż konkretna rzecz, towar, dobro materialne. Lecz tak nie jest. Rzeczy przemijają, lecz nie słowa, one trwają. Ileż wielkich budowli rozsypało się, rozpadały się monarchie i zmieniały się granice państw, a słowa wieszczów trwają, nie przemijają. Tym bardziej odnosi się to do słów Jezusa. Jego słowo stwarza nowe rzeczywistości, przywraca do życia, leczy ślepych, podnosi upadłych, rodzi nadzieję i wiarę.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «W owe dni, po wielkim ucisku, „słońce się zaćmi i księżyc nie da swego blasku. Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie” zostaną wstrząśnięte. Wówczas ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w obłokach z wielką mocą i chwałą. Wtedy pośle On aniołów i „zgromadzi swoich wybranych z czterech stron świata, od krańca ziemi po kraniec nieba”. A od figowca uczcie się przez podobieństwo. Kiedy już jego gałąź nabrzmiewa sokami i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie te wydarzenia, wiedzcie, że to blisko jest, u drzwi. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec».
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II apelował do sumień kierowców. Dziś Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych

Opatrzność czuwała nad przyszłym papieżem nie tylko podczas zamachu w 1981 roku, gdy był już głową Kościoła. Od najmłodszych lat Karol Wojtyła wychodził cało z różnych niebezpiecznych sytuacji. Do jednych z nich należą wypadki samochodowe, którym uległ jeszcze jako student, a następnie jako arcybiskup krakowski.

29 lat temu postanowiono uczcić pamięć o ofiarach wypadków drogowych na arenie międzynarodowej. Zabiegała o to Europejska Federacja Ofiar Ruchu Drogowego (FEVR) i jej liczne organizacje członkowskie. Ostatecznie w 1995 roku ustanowiono Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych, a państwa członkowskie Organizacji Narodów Zjednoczonych w październiku 2005 roku przyjęły rezolucję, ustanawiającą coroczny Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych. Inicjatywę poparł Jan Paweł II, zalecając Kościołowi, aby trzecia niedziela listopada była dniem modlitwy w tej intencji.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo!

2024-11-17 17:12

[ TEMATY ]

archidicezja łódzka

ks. Paweł Kłys

8. Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

8. Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

- Nie jest tylko tak, że Jezus Chrystus we Wcieleniu, w swoim pierwszym przyjściu, ukazał się ubogim. Jest tak, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo, a nie w pieniądze i nie w majątek. Bóg jest odwiecznie ubogi, bo cały się nam daje i wszystko nam daje. On niczego nie zachowuje dla siebie. Bóg jest ubogi we Wcieleniu, ale Bóg jest ubogi w wieczności. Jest jeden i ten sam! Jezus nie wyrzeka się swoich ran, zachował je na sobie. On się nie zmienia! – mówił kardynał Grzegorz Ryś.

Już po raz ósmy Archidiecezja Łódzka włączyła się w obchody 8. Światowego Dnia Ubogich, który został zainaugurowany z inicjatywy Ojca Świętego Franciszka w 2017 roku. Centralne obchody odbyły się w niedzielę 17 listopada, a poprzedzone zostały wieloma inicjatywami towarzyszącymi, które skierowane były do wszystkich najbardziej potrzebujących mieszkańców Łodzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję