Reklama

Gospodarka

Watykański obserwator w FAO: poparcie dla gospodarstw rodzinnych i etyki solidarności

[ TEMATY ]

praca

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Stale powracające kryzysy żywnościowe naruszają podstawowe prawa człowieka – przypomniał stały watykański obserwator przy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) abp Luigi Travaglino. Przemawiając 19 czerwca na 38. sesji tej instytucji, mającej siedzibę w Rzymie, podkreślił w imieniu delegacji Stolicy Apostolskiej potrzebę większego popierania działalności rzemieślniczej. Ma ona podstawowe znaczenie dla gospodarki większości krajów rozwijających się. Papieski dyplomata wskazał, że bardzo owocne w przezwyciężaniu ubóstwa na terenach wiejskich mogą być małe gospodarstwa rodzinne. Przekazuje się w nich zasadnicze wartości i strzeże tradycyjnej wiedzy. Widoczne w nich są związki między pokoleniami i niezbędna rola kobiety. Dla Stolicy Apostolskiej i Kościoła jest to priorytet, któremu sprzyjać będzie poświęcenie przyszłego roku przez FAO rodzinie wiejskiej. Abp Travaglino przypomniał też konieczność uwzględniania perspektywy etycznej i stosowania zasady solidarności.

Obecna, 38. sesja FAO obraduje od 15 do 22 czerwca w Rzymie na temat "Stanu bezpieczeństwa żywnościowego w świecie". 20 bm. uczestników konferencji ma przyjąć w Watykanie Franciszek, o czym przypomniał na zakończenie swego przemówienia abp Travaglino, dodając, że jest to kontynuacja długiej tradycji, rozpoczętej 60 lat temu, gdy FAO znalazła swą stała siedzibę w stolicy Włoch.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-06-19 22:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CIR: w 2021 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wyniesie 2,8 tys. zł

[ TEMATY ]

praca

wynagrodzenie

Tomasz Zajda/fotolia.com

W 2021 r. minimalne wynagrodzenie za pracę wzrośnie o 200 zł i wyniesie 2,8 tys. zł – przewiduje rozporządzenie przyjęte we wtorek przez Radę Ministrów. Minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych wyniesie 18,30 zł.

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało, że na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2021 r., przedłożone przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Odliczanie

2025-05-07 09:10

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

3562 dni - tyle dni minęło od kiedy prezydentem RP został Andrzej Duda. Co prawda jego adwersarze dziś głównie skupiają się na odliczaniu do końca jego prezydentury, ale jeśli spojrzymy wstecz na te 9 lat i 9 miesięcy, to dojdziemy do wniosku, że naprawdę był to szmat czasu i okres, któremu należy się podsumowanie.

Na całościową ocenę brakuje jeszcze 90 dni, ale już dziś możemy powiedzieć, że Polska nie wyglądałaby dziś tak samo bez Andrzeja Dudy. Ostatnio przy okazji spotkania w Pałacu Prezydenckim rozmawiałem z jednym z ważniejszych urzędników z otoczenia głowy państwa i pytał mnie z czego zostanie jego szef zapamiętany. Wymieniliśmy kilka rzeczy, ale rzeczywiście nie było jednej, potężnej rzeczy, która mogłaby do takiej poważnej i oczywistej rzeczy należeć. Oprócz jednej. Dobrego czasu dla Polski. Te lata prezydentury Dudy rzeczywiście z każdym rokiem będą się kojarzyć jako po prostu dobry okres dla zwykłych ludzi. Jedną z głównych przyczyn było wyrównywanie szans i programy społeczne, które - mało kto to pamięta – przedstawione zostały przez Andrzeja Dudę w 2014 r. na konwencji programowej PiS, zanim jeszcze wystartował w wyborach prezydenckich. Do tego dochodzi jednoczący przekaz prezydenta wobec obywateli, który realizowany był konsekwentnie, mimo iż nie było to łatwe, bo mówił do rodaków w latach trudnych, gdy walka z rządem, zarówno ta wewnętrzna, jak i zagraniczna była wyjątkowo ostro emocjonalnie nacechowana. Nie sposób odmówić też Dudzie niezależności, która czasem (może i nawet według autora tego felietonu słusznie) była powodem sprzeciwu środowiska prawicy z którego się wywodził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję