Początek drogi
2 sierpnia to dla każdego pielgrzyma dzień szczególny. Mimo wczesnej pory (6 rano) ludzi na Ostrowie Tumskim wielu. Atmosfera radości i podniecenia.
Abp Marian Gołębiewski mówił o tym, abyśmy pamiętali o intencjach wrocławian i Wrocławia oraz zachęcił do tego, by odkrywać swoje powołanie.
Ruszyliśmy w trasę. Pogoda piękna, sił jeszcze wiele a więc wszystko co potrzeba do pielgrzymowania.
W południe rozpoczęła się Msza św. prymicyjna - neoprezbiterzy udzielili nam swojego błogosławieństwa, a wcześniej Orzech rozpoczął pielgrzymkowe rozważania o duetach z Ewangelii św. Łukasza. Na pierwszy ogień poszli Zachariasz i Elżbieta. Co ich łączy? Uwielbienie Boga ze względu na Jego interwencję.
Pierwsze miejsce noclegowe - Trzebnica. O 20.00 Apel Jasnogórski, a po nim czas na kilka godzin snu.
Za nami 28 km wędrówki.
Deszczowy poranek
Reklama
Godzina 4.45. Krople deszczu stukają w namiot. W pamięci ożyły wspomnienia z ubiegłorocznej, najbardziej deszczowej w historii, pielgrzymki. Czy będzie tak samo? Namioty zwijane w deszczu, humory mniej radosne. Po chwili byliśmy gotowi do drogi.
Na Mszy św. Orzech rozpracował kolejny Łukaszowy duet - św. Piotr i Judasz. Obaj zaparli się Mistrza, różnica między nimi była jednak zasadnicza. Piotr nie stracił nigdy miłości do Chrystusa, a Judasz był opętany mamoną.
Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski. Na zakończenie wręczył pielgrzymom egzemplarze Ewangelii wg św. Łukasza.
Drugi etap to droga krzyżowa. Nie było podziału na grupy, szliśmy wszyscy razem i rozważaliśmy mękę Pana Jezusa.
Tego dnia Apel Jasnogórski odbył się w dwóch kościołach w Oleśnicy. Na ten wieczór pielgrzymka podzieliła się, ale tylko umownie.
Za nami kolejne kilometry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Adoracja Najświętszego Sakramentu
Ten dzień był szczególny na naszym pątniczym szlaku. Cały dzień każda grupa, oddzielnie, podczas marszu, mogła adorować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. To była taka swoista procesja Bożego Ciała. Niesamowite doświadczenie - tego na pielgrzymce jeszcze nie było. W ten sposób chciano uczcić 10. rocznicę Kongresu Eucharystycznego.
Jubileusz namysłowskich pątników
Msza św. w Namysłowie w gorących promieniach słonecznych w intencji obchodzącej jubileusz XXX-lecia pielgrzymowania namysłowskiej grupy 11.
W homilii Orzech mówił o Symeonie i Annie, symbolach zakończenia oczekiwania na historyczne przyjście Jezusa Chrystusa.
Atmosfera coraz gorętsza. Oprócz stałych punktów programu - Godzinki, Różaniec, Koronka, Anioł Pański... wiele radosnych śpiewów. Aż chciało się iść!
Odwiedziny Gości
Od 5.30 byliśmy w trasie. Szliśmy przez pola, kurzyło się tak bardzo, że aż ciężko oddychać. Głośne śpiewy wszystkich grup unosiły się daleko. Widok był piękny: cała pielgrzymka wiła się jak długi, kilometrowy, wielobarwny wąż.
Od początku dnia pielgrzymował z nami prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Chodził od grupy do grupy i odpowiadał na wiele nurtujących pielgrzymów pytań. Najwięcej dotyczyło szeroko rozumianego EURO 2012, EXPO 2012 oraz związanych z tymi wydarzeniami inwestycji. Żadne pytanie nie zostało bez odpowiedzi.
Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Siemieniewski, który został przyjęty w poczet pielgrzymów jako honorowy członek. Z rąk Orzecha otrzymał plakietkę, towarzyszyło temu wiele wzruszeń. Podczas Mszy św. chrzest. Mały Tobiasz, którego mama jest Orzechową chrześnicą, nie wiedział, że jego ojcem chrzestnym został sam Prezydent Wrocławia.
Wieczorem koncert zespołu „40, 30 na 70”, tańce pod sceną i wiele radości.
Najważniejsze spotkanie
Za nami wiele kilometrów, trudu, zmęczenia, ale wiele też wzruszeń. Jednak niczego nie można porównać do tej chwili, kiedy wreszcie widać w oddali strzelistą wieżę Jasnej Góry. Znów się udało! Po raz dwudziesty siódmy! Jesteśmy u Matki.
Karol Białkowski, pielgrzym i dziennikarz Radia Rodzina