Reklama

Tradycja z kluczem

Bezcenny skarbiec świątecznych tradycji - szacowne, miłe sercu dziedzictwo czy nudnawe obrzędy, w które nie wkłada się uczuć? A może sama oprawa przesłania prawdziwą treść?

Niedziela kielecka 2/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przekaz tradycji w takim kraju jak Polska jest silnie zakorzenionym, niekwestionowanym dobrem. Stara, dobra tradycja to bastion przeciw tym wszystkim świątecznym klimatom, które świat handlu i reklamy kreuje już w okolicy pierwszych dni listopada, zaś po świętach oferuje nam festiwal promocji - wtedy gdy dobro płynące ze świątecznego ducha winno trwać w nas jak najdłużej.
Na ile pomaga w tym ta stara, dobra tradycja? W kościołach wciąż stoją szopki - i stać będą do święta Matki Bożej Gromnicznej. Nawiedzamy je, podziwiamy kunszt wykonawców, ale przede wszystkim odczytujemy sens przekazu. Uczestniczymy w ciekawych, często już zanikających obrzędach, które także nie mogą być pozbawione ewangelicznego przesłania. W końcu nieważne czy szopka jest tradycyjna (ma przecież tak wielu zwolenników), czy wybitnie nowatorska. Ważne, czy dostrzeżemy w niej Pana Jezusa.

„Przyjacielu, po coś przyszedł?”

Takim pytaniem wita przybywających szopka u Ojców Kapucynów, zainspirowana tolkienowską „Trylogią”, a ukryta nie tyle w grocie, ile w baśniowym domku hobbitów w Shire. Fakt ten stał się przyczyną jej medialnej popularności. Ale J. R. R. Tolkien, pisarz na wskroś katolicki, którego powieść i jej ekranizacja cieszą się niesłabnącą popularnością, był tylko kanwą - piękną i bajkową - do postawienia pytania o „maleńką miłość”, do wołania o potrzebę odradzania tej miłości na świecie.
Pomysłodawcą i twórcą szopki jest kapucyn o. Jerzy Stopa. Gdy pytam, dlaczego Tolkien, odpowiada cytatem z listu pisarza do syna: „Najważniejsza jest Eucharystia”.
Tolkienowi udało się po mistrzowsku przetransponować przesłanie biblijne w świat fantastyki. Zresztą, jak zastrzega Ojciec Jerzy, tolkienowskie wizje nie mogły zdominować szopki (choć taki wniosek można by wysnuć z licznych dziennikarskich relacji). W panoramę świata, o który walczył Frodo i jego drużyna, wkomponowane są ważne dla pomysłodawców szopki kościoły: bazylika św. Piotra w Rzymie, Jasna Góra, Wawel, bazylika kielecka i budowany kościół kapucynów. Są różne ciekawe symbole dobra i zła rozpostarte między niebem a piekłem, ale najważniejsza pozostaje Święta Rodzina. Towarzyszą jej święci (m.in. Franciszek, Klara) i polscy królowie, Jan Paweł II błogosławi z niebieskiego okna, a hobbici przeistoczyli się w pasterzy. W kontemplowaniu przesłania płynącego z szopki pomocny jest nadawany przez głośniki komentarz, co łącznie ze szmerem strumyka, muzyką, dymami wydobywającymi się z piekła tworzy kilkuminutowy ewangelizacyjny spektakl. Logo Świętokrzyskiego Centrum Onkologii (gdzie twórca szopki jest kapelanem) przypomina, że cierpienie i choroba to naturalny element ziemskiej egzystencji człowieka tworzący dobro, inspirujący miłość - po prostu cenny. To właśnie chorym onkologicznie Ojciec Jerzy zadedykował szopkę. I myślał także o swojej chorej mamie w rodzinnych Wadowicach...
Przygotowanie szopki wyzwoliło duży potencjał dobra. Ojciec Jerzy przyznaje, że sam robiłby ją 20 lat, a z grupą pomocników prace trwały 3 lata. Ci ludzie z całej Polski, zauroczeni ideą tolkienowskiej szopki, byli jakby zsyłani przez Opatrzność. Chcą pozostać anonimowi - dla nich nie jest ważna popularność, bo to szopka ma za nich mówić. Nieczęsta to dzisiaj postawa...
- Ojciec przełamał schemat szopek - powiedział prof. Piotr Lenartowicz SJ, głosząc w przeddzień wigilii wykład „Rola baśni w odkrywaniu prawdy”. Bp K. Ryczan poświęcił wtedy szopkę, wystąpił chór klerycki z Krakowa, a liczba przychodzących do szopki wciąż bije wszelkie rekordy. Szopką zainteresowała się gazeta polonijna z Anglii. Zaplanowali też spotkanie tolkienowcy z całej Polski. Bo „Trylogia” o zwycięstwie dobra nad złem jest też po trosze chwytem reklamowym, ale wszystko po to, aby otwierać serca na Prawdę.
Także w tym celu już po raz drugi pod katedrą utworzono żywą szopkę. Tłumy cisną się, aby ponownie zobaczyć wielbłąda Ludwika czy pogłaskać królika, tuż obok trwają happeningi, koncerty, loterie, które przyczyniają się do poprawy bytu rodzin wielodzietnych. Organizator szopki, radny Władysław Burzawa zapowiada, że w przyszłym roku Kielce będą miały największą żywą szopkę w Polsce. - Chodzi o otwieranie serc na drugiego człowieka, o tradycję wspólnego, gromadnego kolędowania czy przełamania się opłatkiem - przekonuje. Ale przede wszystkim chodzi o Pana Jezusa, z tradycyjnego żłóbka wśród żywych zwierząt i w Najświętszym Sakramencie w pobliskim kościele katedralnym. Księża z katedry przyznają, że dawno takich tłumów nie było w kościele na modlitwie.
Bo szopka to pretekst, aby spotkać drugiego człowieka, a w nim Tego, który przynosi miłość i światło. Tradycjo, trwaj...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Polacy najliczniejszym krajem na 48. Europejskim Spotkaniu Młodych

2025-12-23 09:51

[ TEMATY ]

Taize

Europejskie Spotkanie Młodych

ks. Tomasz Sokół / Polskifr.fr

Będzie to niezwykłe pięciodniowe wydarzeni, w którym biorą udział młodzi ludzie w wieku od 18 do 35 lat z całej Europy i nie tylko. Wśród zaproszonych młodych i tych, którzy się zapisali, są również osoby z Ameryki Południowej, Północnej, z Bliskiego Wschodu, z Azji czy z Afryki, jednak najwięcej będzie Polaków. Jesteśmy najliczniejszym krajem, pierwszym językiem, podczas tego spotkania - wskazał brat Maciej z ekumenicznej, monastycznej Wspólnoty z Taizé.

Brat Maciej jest zakonnikiem od 15 lat. To jeden z pięciu Polaków we Wspólnocie z Taizé, obok braci Marka, Krzysztofa, Wojciecha i Adama. „Nasza wspólnota znana jest przede wszystkim z tego, że w Taizé, w Burgundii, przyjmujemy rokrocznie dziesiątki tysięcy młodych ludzi na tygodniowe rekolekcje. Ale również jesteśmy znani z tego, że przygotowujemy Europejskie Spotkania Młodych. Takie Europejskie Spotkania Młodych trwają już 48 lat, jako pielgrzymka zaufania przez ziemię” - podkreślił brat Maciej.
CZYTAJ DALEJ

Kościół greckokatolicki w Polsce przejdzie na kalendarz gregoriański

2025-12-23 13:54

[ TEMATY ]

grekokatolicy

Kościół greckokatolicki

Adobe Stock

Od 18 stycznia 2026 r. Kościół greckokatolicki w Polsce w pełni przejdzie na powszechnie obowiązujący kalendarz gregoriański. Oznacza to, że zarówno święta stałe (np. Boże Narodzenie), jak i ruchome (np. Wielkanoc) będą obchodzone w tych samym czasie, co w Kościele rzymskokatolickim. Stosowany do tej pory kalendarz juliański prowadził do sporych rozbieżności w terminach.

Od 18 stycznia 2026 roku (od Niedzieli Zacheusza) w całym Kościele greckokatolickim w Polsce Wielkanoc oraz inne święta ruchome obchodzone będą według kalendarza gregoriańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję