Reklama

Święta i uroczystości

Wszystkich Świętych a Halloween

Niedziela wrocławska 44/2006

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Halloween

Rondy Son of Robert/Foter/CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ciągu najbliższych dni w środkach masowego przekazu będzie więcej niż zwykle o tym, że życie na ziemi ma swój kres. Niech nam się to kojarzy z tym, o czym śpiewamy w psalmie: „Izraelu, złóż nadzieję w Panu, teraz i na wieki” (Ps 131,3). „Teraz”, to znaczy: za czasu doczesności, za tych dni, które mamy tu, i na wieki. Czy można podsumować tę nadzieję tylko w taki sposób, że istnieje życie po śmierci, że nie wszystko kończy się na grobie? Niektórzy próbują tak właśnie robić, ale nie jest to prawda. Nie da się streścić chrześcijańskiej nadziei „na wieki” w ten sposób: „Istnieje życie człowieka także i po śmierci”. Taką nadzieję wyraził w swoim testamencie nawet Adolf Hitler.

Reklama

Kiedy mówimy o nadziei, to mamy na myśli nie tylko trochę więcej — my mamy na myśli nieskończenie więcej! I atmosfera tych dni - uroczystość Wszystkich Świętych, Dzień Zaduszny - jest potężnym środkiem ewangelizacji. Jest to ewangelizacja przez kulturę.
Ale trzeba zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwo dla trwałości tego elementu kultury polskiej. Tym niebezpieczeństwem jest wmieszanie się „święta Halloween”, z dyniami, straszydłami, w atmosferę dnia Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego. Oto fragmenty z reklam:
„W Halloween dzieci idą na zabawę, gdzie grają w różne gry. Jak widzimy z zaświatami można też kontaktować się inaczej - na wesoło. Życzymy miłej zabawy!”.
Warto zestawić te dwie propozycje. Z jednej strony ta, która jest zakorzeniona od wieków w kulturze Kościoła i w kulturze narodu — uczenie dzieci, że jest to czas modlitwy przy grobach pradziadków, krewnych, że jest to czas dziękczynnej modlitwy przy mogiłach powstańców. Z drugiej strony -„Życzymy miłej zabawy!”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Takie są fakty. Nie byłoby jednak dobrze, gdybyśmy podeszli do tego płytko, a z tym się czasem spotykam, że ludzie wierzący krytykują obyczajowość „Halloween” na takiej zasadzie: „To są zwyczaje nowe i zachodnie, dlatego z nimi walczymy. Tymczasem my powinniśmy poprzestawać na zwyczajach starych i polskich”. Po pierwsze, nie wszystkie stare zwyczaje są dobre. Po drugie, nie wszystkie nowe zwyczaje są nieodpowiednie. Ważne jest jedno: dzień, w którym wszyscy modlimy się za zmarłych, o Boże zbawienie, Boże światło, światłość wiekuistą, że dzień, w którym dbamy o cmentarze, będące znakiem naszej wdzięczności i pamięci o tych, którzy odeszli — zostaje zamieniony na kolejną okazję do zabawy. Tak jakby 364 dni w roku było za mało, żeby urządzić disco! Jeszcze w tym 365 też trzeba to zrobić!

Tak więc najbliższe dni to dni nie tylko modlitwy, ale też bardzo szczególnej walki — walki o bogactwa kultury, i chrześcijańskiej, i polskiej, a szczególnie walka o przekazanie tej kultury następnemu pokoleniu. Dzieci, które dopiero rozglądają się po świecie i jeszcze nie wiedzą, czy powiedzieć: „Świetnie! Wesołej zabawy!” czy też powiedzieć: „Światłość wiekuista niechaj im świeci”, powinny się dowiadywać od najbliższych, od rodziców, krewnych, przyjaciół, od tych wszystkich, którym leży na sercu szerzenie Dobrej Nowiny o zbawieniu w Jezusie Chrystusie.

2006-12-31 00:00

Oceń: +1 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ŚWIĘTOŚĆ – przywilej dla wybranych?

Uroczystość Wszystkich Świętych kojarzy się nam głównie ze smutkiem. Nawiedzamy groby bliskich zmarłych, stając nad ich mogiłami myślimy o śmierci, przemijaniu. Nostalgii sprzyja dodatkowo smutna, jesienna pogoda. Tymczasem uroczystość Wszystkich Świętych powinna być dniem radosnym. Kościół w tym dniu raduje się niezliczoną rzeszą świętych, którzy oddają Bogu cześć w niebie. I to nie tylko tych świętych, którym Kościół nadał ten piękny tytuł. Ale WSZYSTKICH świętych – czyli również tej rzeszy ludzi, którzy są w niebie, choć nie zostali przez Kościół oficjalnie ogłoszenia jako święci. W tym dniu wielu z nas usłyszy z ambony, iż każdy z nas jest powołany do bycia świętym. Z pewnością wiele osób, słysząc takie słowa, pomyśli: „Ja – świętym? To niemożliwe. Przecież moje życie daleko odbiega od postawy wielkich świętych. Nie jestem przecież Matką Teresą, która poświęciła całe życie pomocy chorym. Nie potrafiłbym zostawić wszystkiego i żyć w ubóstwie niczym św. Franciszek z Asyżu. Nie jestem Janem Pawłem II, ks. Jerzym Popiełuszką czy Ojcem Pio. To dla mnie za wysoko ustawiona poprzeczka. Świętość to nie dla mnie”. Skąd się bierze takie myślenie? Dlaczego rozumiemy świętość jako przywilej zarezerwowany dla garstki wybranych? Tak bowiem postrzegano ją na przestrzeni wieków.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: święta jak w stajence, tylko dzieci brak, same zwierzęta

2025-12-21 18:38

[ TEMATY ]

dzieci

Włochy

Adobe.Stock

W wielu włoskich rodzinach przy świątecznym stole ponownie zabraknie dzieci. Ich miejsca zajmują zwierzęta. Jak podał urząd statystyczny, od 2006 r. odsetek bezdzietnych par w wieku poniżej 65 lat posiadających zwierzęta domowe wzrósł o 10 punktów procentowych: z 38 do 47,9 proc. Zwierzęta domowe to jedyna populacja, która wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat we Włoszech.

Wielokrotnie przestrzegał przed tym Franciszek: „Istnieje kultura, w której przedkłada się posiadanie psów i kotów nad posiadanie dzieci” – mówił przed rokiem argentyński papież.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Henryk Matuszak

2025-12-22 10:55

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Henryk Matuszak

Ks. Henryk Matuszak

W niedzielę, 21 grudnia ok. godz. 23:00 zmarł ks. Henryk Matuszak. Kapłan ten miał 73 lata życia i 43 lata kapłaństwa. W ostatnich latach był proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach.

Kapłan urodził się 5 maja 1957 roku w Sławie Śląskiej [diecezja zielonogórsko-gorzowska]. Święcenia kapłańskie przyjął 22 maja 1982 roku. Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Wałbrzychu - Poniatowie [1982-1984]. Był wikariuszem także w parafii pw. św. Michała Archanioła w Koskowicach [1984-1986]; parafii pw. św. Michała Archanioła w Bystrzycy Kłodzkiej [1986-1988] oraz w parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Oławie [1988-1992]. W 1992 roku został ustanowiony proboszczem parafii Nawiedzenia NMP w Domaniowie. Był tam do roku 2007, kiedy został przeniesiony do parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Luboszycach. Od 2011 roku był proboszczem w parafii św. Mikołaja w Pęgowie. Pełnił tam posługę do 2016 roku, gdyż wtedy został proboszczem parafii Narodzenia NMP w Wierzchowicach. Ksiądz Henryk Matuszak, po ciężkiej chorobie, zmarł 21 grudnia 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję