Reklama

Z wizytą u Prymasa...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trzecie już tysiąclecie weszliśmy pod patronatem Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jak wszyscy dobrze wiemy, rok bieżący ogłoszony został w Polsce Rokiem Prymasa Tysiąclecia. Nasza diecezja w sposób szczególny przeżywa te doniosłe wydarzenia, gdyż to na tej ziemi przyszedł na świat i wychował się późniejszy Kardynał.

Zuzela - miejsce narodzin i Andrzejewo - miejsce przebywania. Z tymi miejscowościami związane są nieodłącznie losy Wyszyńskich. Tam znajdujemy ślady obecności Wielkiego Polaka i Pasterza Kościoła. Na pewno miejsca te godne są uwagi i baczniejszego zainteresowania się nimi. Poznanie ich pozwoli nam lepiej zrozumieć osobę Stefana Wyszyńskiego. Szczególnie ważne wydaje się zapoznanie ludzi młodych ze środowiskiem życia Sługi Bożego. Miejsca te odwiedzane są przez wielu turystów z różnych stron Polski, a może i świata. Ale dla człowieka wierzącego to coś więcej niż tylko wycieczka.

Idąc tym śladem, postanowiliśmy zwrócić uwagę młodego pokolenia na te miejsca, a przez to na postać Prymasa, organizując Parafialny Rajd Rowerowy Łomża - Andrzejewo - Zuzela. 6 października br. 40-osobowa grupa rowerzystów pod egidą księdza Roberta i księdza Przemysława wyruszyła spod Centrum Katolickiego im. Jana Pawła II w parafii pw. Krzyża Świętego w Łomży i przemierzając odległość około 70 km, dotarła do Zuzeli. Uwieńczeniem rajdu była wspólna Eucharystia w parafialnym kościele. Wiele wiadomości, wniosków i ciekawych spostrzerzeń dostarczył rodzinny dom państwa Wyszyńskich i szkoła w której zdobywał wiedzę. Na koniec ognisko i Apel Jasnogórski zamknął ostatni etap rajdu.

Zainteresowanie rajdem było wielkie, o czym może świadczyć fakt, iż zapał rajdowców był ciągle niewyczerpany, zanim jeszcze zdążyli dojechać, wyrażali chęć uczestnictwa w kolejnej tego typu imprezie.

Myślę, że wśród wielu form pracy duszpasterskiej z młodzieżą, ta jest bardzo atrakcyjna i może przynieść w przyszłości owoce, jeśli będzie umiejętnie prowadzona. Jest jeszcze wiele innych form, o których warto wspomnieć, m.in. spływy kajakowe, obozy letnie tzw. "wakacje z Panem Bogiem", wspólne pielgrzymowanie do miejsc świętych i wiele innych. Młodzi czekają na zainteresowanie się nimi. Niech nas tam nie zabraknie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nitras: nic nie mówiłem o opiłowywaniu katolików. Internauci weryfikują

2025-05-06 09:58

[ TEMATY ]

minister

opiłowywanie katolików

Sławomir Nitras

Koalicja Obywatelska

Minister Sportu i Turystyki/Radio Zet/TVP Info

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"

Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o opiłowywaniu katolików

Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.

Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję