Reklama

Opinie

Wspomnienie o Krucjacie Eucharystycznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo się zdziwiłam, gdy w Leksykonie Ruchów i Stowarzyszeń w Kościele przeczytałam, że Krucjata Eucharystyczna, poprzedniczka dzisiejszego Eucharystycznego Ruchu Młodych, po II wojnie nie wznowiła działalności. Wznowiła! Sama do niej należałam. Mam kartę przyjęcia z 6 czerwca 1948 r. Należałam więc wcześniej, bo taką kartę dostawało się po złożeniu przyrzeczenia, czyli (jeżeli dobrze pamiętam) po roku lub półtora od zapisania się. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny w Lourdes w 1914 r. zalecił jej powołanie. Zrealizował to zadanie we Francji o. Bessiers, jezuita, w 1916 r.
KE działała w ramach prowadzonego przez Jezuitów Apostolstwa Modlitwy. W 1921 r. KE zatwierdził papież Benedykt XV. W 1922 r. liczyła już 900 tys. członków.
Pierwsze koło KE w Polsce założyła w 1925 r. w Pniewach k. Poznania św. Urszula Ledóchowska. Przed II wojną 200 tys. dzieci w Polsce należało do Krucjaty.
Z Krucjatą Eucharystyczną zetknęłam się, chodząc na katechizm. Czekaliśmy całą gromadką przed naszym kościołem parafialnym na rozpoczęcie lekcji. W pewnej chwili zobaczyłam, że wszyscy moi rówieśnicy pobiegli w jednym kierunku, do nadchodzącego księdza. Została tylko jedna dziewczynka i ja. Patrząc na to, co się dzieje, ta dziewczynka powiedziała ze zdziwieniem ni to do siebie, ni to do mnie: „Cały katechizm należy do Krucjaty!”. Tak właśnie powiedziała: „Cały katechizm”, a było nas ok. 40 dzieci. Prawie wszyscy pobiegli przywitać księdza i chcieli z nim porozmawiać przed lekcją, bo był opiekunem Krucjaty. Popularna była KE w naszej parafii!
To drobne wydarzenie wpłynęło na to, że i ja zapisałam się do KE. Do obowiązków naszych należała obecność na zbiórkach (o ile pamiętam raz na tydzień) i na wszystkich nabożeństwach z wystawieniem Najświętszego Sakramentu: majowym, czerwcowym, październikowym, na Godzinie Świętej oraz w niedzielę na Nieszporach. Może ktoś jeszcze pamięta, co to są Nieszpory. Natomiast Godzina Święta, odprawiana w naszej parafii raz w miesiącu, należy do nabożeństw zapomnianych. Wymieniłam te wszystkie nabożeństwa, aby pokazać, że dla dziecka w wieku 8-11 lat, a więc chodzącego do szkoły, w KE było niemało obowiązków dodatkowych.
W nabożeństwach uczestniczyliśmy w szeregu, trójkami, prawie cały czas klęcząc przed ołtarzem pod naszym sztandarem. Na zbiórkach zawsze ksiądz opiekun omawiał z nami jakiś temat religijny, były też, oczywiście, zabawy. Nie zawsze byliśmy grzeczni. Pamiętam, że raz ksiądz wyrzucił mnie za drzwi, bo przeszkadzałam mu, rozmawiając. Za chwilę jednak cofnął mi karę. Według relacji rówieśników, powiedział: „Zawołajcie ją, bo się przeziębi”. Była to jesień lub zima i na korytarzu przy naszej salce panował dotkliwy chłód. Dzisiaj myślę, że nasz ksiądz był człowiekiem odpowiedzialnym. Innym razem mówiłam na zbiórce znany wiersz Jana Brzechwy o stonodze, której się poplątały nogi. Ksiądz uspokajał żartobliwie rozgadane dzieci, mówiąc, że ten wierszyk jest bardzo rachunkowy i może mi się pomylić, więc prosi o spokój.
Wychowywano nas w KE, jak mi się wydaje, nierygorystycznie. A to wyrzucenie za drzwi? Drodzy Czytelnicy, była to wtedy kara powszechnie stosowana w szkole. Uważaliśmy ją za łagodną, cokolwiek teraz się o tym myśli. Jednak nie tłamszono naszych osobowości, pozwalano na pytania. Nie uczono nienawiści ani do Niemców - było to przecież zaraz po wojnie, ani do komunistów, którzy umacniali się coraz bardziej we władzy. Starano się, abyśmy pamiętali, że KE jest powołana do szczególnej czci Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. Kładziono nacisk na pracę nad sobą, na walkę ze swymi wadami, modlitwę, życzliwość dla bliźnich, radość życia i niesienie tej radości innym. Dziesięć haseł i cztery zasady KE, które musieliśmy umieć na pamięć, wyrażają taki właśnie program.
Zastanawia mnie, że w hasłach (nazywaliśmy je też przykazaniami) KE radość życia jest traktowana równorzędnie z innymi wskazówkami, jak żyć po chrześcijańsku. Nie widzę tego w innych wspólnotach. Myślę, że jest to wpływ duchowości „uśmiechniętej świętej” - Urszuli Ledóchowskiej, założycielki KE w Polsce.
Nazwa „Krucjata” nasuwa skojarzenie z krucjatami średniowiecznymi, czyli z walką. My jednak mieliśmy walczyć tylko tak, jak to mówią słowa drugiej zwrotki, znanej i dzisiaj, pieśni KE Króluj nam, Chryste...:

Naprzód przebojem młodzi rycerze
Do walki z grzechem w swej duszy!
Wodzem nam Chrystus w Hostii ukryty,
Z Nim w bój nasz zastęp wyruszy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Cudowne życie" już w kinach!

2025-07-18 08:41

[ TEMATY ]

film

"Cudowne życie"

mat. prasowy

Paryż, 1963 rok. Najmłodszy z sześciorga rodzeństwa Roland to chłopiec niepodobny do innych. Według lekarzy nigdy nie będzie chodził, ale jego nieugięta matka, Esther, stanowczo odmawia pogodzenia się z tym wyrokiem. Dzięki połączeniu niezachwianej wiary i wyjątkowej zdolności do zaprzeczania rzeczywistości postanawia stawić czoła (pozornie) nieprzezwyciężonym przeciwnościom.

Jej ogromna odwaga i miłość, cięty język oraz zamiłowanie do żartowania i wiara w medycynę alternatywną torują drogę Rolandowi do cudownego życia, które jego matka dla niego wymarzyła.
CZYTAJ DALEJ

Wiara prowadzi człowieka przez życie

2025-07-17 14:17

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Wiara prowadzi człowieka przez życie, nie zostawia go samym, nie opuszcza go pod warunkiem, że jest poznawana i zgłębiana.

Jezus przyszedł do jednej wsi. Tam pewna niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go w swoim domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła». A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».
CZYTAJ DALEJ

Cieszyn: w niedzielę transmisja w Telewizji TVP Polonia z sanktuarium św. Marii Magdaleny

2025-07-18 17:06

[ TEMATY ]

transmisja

Cieszyn

kościół św. Marii Magdaleny

wikipedia / Hons084 / Wikimedia Commons

Kościół św. Marii Magdaleny w Cieszynie

Kościół św. Marii Magdaleny w Cieszynie

Bezpośrednią transmisję Mszy św. z parafialnego kościoła św. Marii Magdaleny przeprowadzi w najbliższą niedzielę, 20 lipca 2025 r., Telewizja TVP Polonia. Sumie odpustowej przewodniczyć będzie o godz. 13.00 bp Roman Pindel. Cieszyńskie sanktuarium przy pl. Dominikańskim jest jednym z kościołów jubileuszowych w diecezji bielsko-żywieckiej.

Proboszcz cieszyńskiej parafii św. Marii Magdaleny ks. Jacek Gracz zauważył, że transmisja z cieszyńskiej świątyni będzie okazją dla wielu rodaków, aby przeżywać Mszę św. z rodzimą wspólnotą parafialną, a dla cieszynian do modlitwy w parafialnym kościele. Kapłan zachęcił do udziału w tej Eucharystii, a telewidzów do oglądania transmisji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję