Od poszanowania wolności religijnej zależy przyszłość Bliskiego Wschodu
Poszanowanie wolności religijnej ma fundamentalne znaczenie dla przyszłości całego Bliskiego Wschodu. By mógł tam powrócić pokój przedstawiciele wszystkich żyjących na tej ziemi mniejszości muszą być uznani za pełnoprawnych obywateli. Watykański Sekretarz Stanu mówił o tym na międzynarodowej konferencji poświęconej obronie wolności religijnej, która odbyła się w Rzymie.
Mówiąc o coraz bardziej skomplikowanej sytuacji w tym zapalnym regionie świata, kard. Pietro Parolin zauważył, że elementem stabilizacyjnym wciąż pozostaje tam Liban. „Nie można dopuścić, by sytuacja w tym kraju uległa zmianie. Stąd też potrzebuje on konkretnego wsparcia wspólnoty międzynarodowej, gdy chodzi o przyjmowanie uchodźców. Jeśli dojdzie do destabilizacji w kraju cedrów, to jak domino w kawałki posypie się cały Bliski Wschód” – przestrzegał watykański hierarcha.
Mówiąc o skomplikowanej sytuacji w Iraku i Syrii, wskazał, że by pokój mógł zakiełkować, wspólnota międzynarodowa musi przestać myśleć wyłącznie o własnych zyskach i interesach. „Warunkiem tego, by w tym regionie powrócił pokój jest zaprzestanie czerpania zysków z tamtejszej ropy i handlu bronią, która prędzej czy później zostanie użyta przeciw mniejszościom religijnym” – wskazał kard. Parolin. Przypomniał zarazem, że Stolica Apostolska upomina się o poszanowanie praw nie tylko chrześcijan, ale przedstawicieli wszystkich mniejszości religijnych i etnicznych, które doświadczają dyskryminacji i prześladowania.
Zaprzestanie handlu bronią to według watykańskiego Sekretarza Stanu jeden z najważniejszych warunków przywracania pokoju na Bliskim Wschodzie. Inne to m.in. przyznanie mniejszościom pełnych praw obywatelskich, edukacja, która stawia na współistnienie, a nie podsycanie podziałów religijnych i szerzenie radykalizmów, wspólne i zdecydowane potępienie przez wszystkich przywódców religijnych przemocy szerzonej w imię Boga i podsycającej terroryzm oraz promocja dialogu międzyreligijnego.
Przedszkolaki z Publicznego Przedszkola Zgromadzenia Sióstr Felicjanek w Przemyślu
Historia może być punktem wyjścia do myślenia krytycznego o teraźniejszości – i to jest właśnie powód tego, że redukuje się podstawy programowe jej nauczania – podkreśla w rozmowie z Niedzielą prof. Andrzej Nowak, historyk.
Wojciech Dudkiewicz: W wydanej niedawno książce Naród niepokonany wskazuje Pan Profesor przełomowe momenty polskiej historii. Sporo tych przełomów. Czy jesteśmy pod tym względem wyjątkowi?
Prof. Andrzej Nowak: Tak, a decyduje o tym nasze położenie geopolityczne. Jeżeli jesteśmy narodem, który tworzy się od tysiąca lat między starszymi od nas i najpotężniejszymi w Europie wspólnotami, germańską i wschodniosłowiańską, oraz wziąwszy pod uwagę i to, że znalazła tu przytulisko najliczniejsza grupa narodu żydowskiego – wszystko to razem czyni polską historię pełną napięć i wyzwań. Dlatego twierdzę, że jest to historia rzeczywiście wyjątkowa. Oczywiście, Polska to niejedyny kraj, którego byt jest zagrożony przez potężnych sąsiadów. Kiedy jechałem niedawno z Tbilisi do Gori, drogowskazy pokazywały drogę na Ankarę i Stambuł. Gdy wracałem – pokazywały drogę na Teheran. Uświadamia to arcytrudne położenie Gruzji. Potężni sąsiedzi – Persja, Turcja, Rosja próbują od wielu wieków zgnieść ten kraj. Tak jak Polska znajduje się on w potrzasku i musi nieustannie walczyć o swoje przetrwanie – polityczne i gospodarcze, kulturowe i cywilizacyjne. Ale nie dajemy się ostatecznie, o czym piszę we wspomnianej książce. W chwilach próby, przełomu udaje się – zbiorowym wysiłkiem – zachować tożsamość.
Europoseł, kandydat na prezydenta Grzegorz Braun spalił we wtorek unijną flagę przed Krzyżem-Pomnikiem Dziewięciu z Wujka, znajdującym się przy kopalni Wujek w Katowicach. Krzyż-Pomnik upamiętnia śmiertelne ofiary krwawej pacyfikacji strajkującej załogi tego zakładu w 1981 r.
Wcześniej we wtorek Braun wraz z posłem Robertem Fritzem (niez.) uczestniczył w - jak to określili - "interwencji poselskiej" w Ministerstwie Przemysłu w Katowicach. Wywieszoną tam unijną flagę Braun zdjął, podeptał i zabrał ze sobą. Przedstawiciele resortu zapowiedzieli zawiadomienie ws. zniszczenia mienia.
Do modlitwy o „sprawiedliwy i trwały pokój” wezwali członkowie Kolegium Kardynalskiego w komunikacie, opublikowanym na zakończenie ostatniej 12. kongregacji generalnej, poprzedzającej rozpoczynające się jutro konklawe.
Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.