Reklama

Mój komentarz...

Niebezpieczna fikcja „reformy”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prasa łódzka alarmuje: „Łódzkie szpitale nie mają pieniędzy na leczenie pacjentów. Zamykane są kolejne oddziały szpitalne, a ludzie odsyłani są z kwitkiem”. Jednocześnie nie dochodzi do owocnego spotkania „Porozumienia łódzkiego” (przedstawiciele 6 łódzkich placówek medycznych) z delegacją Narodowego Funduszu Zdrowia: NFZ najwyraźniej nie chce nawet zapłacić na faktycznie wykonane usługi medyczne... Dr Urszula Krupa, była posłanka LPR, obecnie deputowana do Parlamentu Europejskiego mówi: „To jest niemożliwe, aby w połowie roku zabrakło NFZ-owi pieniędzy (...) tym bardziej, że w tej chwili jest wyższa ściągalność składek”.
Rząd Belki zapowiada nową ustawę, która „zreformuje” dotychczasowy system ubezpieczeń zdrowotnych. Wydaje się przecież, że nie chodzi tu o żadną reformę, ale o podniesienie opłat za leczenie. Nie jest przecież prawdą, że obecnie leczenie jest darmowe, bezpłatne. Opłacane jest z podatku, zwanego przymusową składką ubezpieczenia zdrowotnego. Reforma, o której mówi rząd Belki, polegać ma na tym, że za tę płaconą dotąd „składkę” (podatek) będziemy mieli mniej świadczeń medycznych - za resztę trzeba będzie płacić dodatkowo. Krótko mówiąc - drożyzna obejmie też służbę zdrowia, a wielu biednych nie będzie stać na te dodatkowe opłaty. Dlatego też nie można wykluczyć, że państwowy monopol leczniczy sięgnie równolegle po inny środek, po kolejną podwyżkę cen w medycynie: także po zwiększony podatek („składkę”).
Jak widać - nie jest to reforma systemu opieki medycznej, a jedynie środki maskujące ukrytą, drakońską podwyżkę usług medycznych.
Znacznie bliższy reformy był rząd Buzka, zapowiadający wprowadzenie publicznych i prywatnych kas chorych. Niestety, z bliżej niejasnych powodów poprzestano tylko na ustanowieniu publicznych kas chorych, co było tylko zmianą szyldu dla niezmienionego państwowego monopolu przymusowych ubezpieczeń zdrowotnych. Nawet tak ograniczona konkurencja, jaką stwarzałyby prywatne kasy chorych, nie została dopuszczona...
Wydaje się, że wiarygodna reforma systemu opieki medycznej w Polsce musi zakładać docelowe odejście od systemu przymusowych ubezpieczeń zdrowotnych; system ten stwarza niebezpieczną i szkodliwą dla biednych pacjentów fikcję, jakoby zapewniona im była opieka zdrowotna, podczas gdy staje się ona już tylko pozorem, i to kosztownym pozorem. Coraz kosztowniejszym... Kiedy powstawały państwowe kasy chorych ze zdumieniem obserwowaliśmy ich luksusowe wyposażenie, astronomiczne pensje urzędników tam zatrudnianych („łupy partyjne”) i drogie samochody, parkujące na parkinagach „tylko dla biurokracji”. Widać od razu, że na dotychczasowych „reformach” najlepiej wychodzi ów kosztowny pośrednik, jakim jest wstawiony między pacjenta a lekarza-urzędnik.
W tak zabagnionej sytuacji, do jakiej dopuszczono w opiece medycznej przez minione lata, nie ma szybkich rozwiązań. Potrzebny jest jasny, czytelny dla opinii publicznej, długofalowy plan wychodzenia z tej zapaści, oparty na odchodzeniu od podatku na państwową służbę zdrowia, na stopniowym tworzeniu systemu ubezpieczeń dobrowolnych, wspieranym szeroką działalnością charytatywną, opartą na ludzkiej solidarności. Fakt, że nawet w bogatych krajach europejskich systemy oparte na przymusowym podatku („składce”) zdrowotnym wkroczyły w fazę ciężkiego kryzysu powinien dopingować naszych reformatorów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież do katechetów z Polski: stawiacie czoła trudnym wyzwaniom

2025-09-27 19:56

[ TEMATY ]

katecheci

Papież Leon XIV

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Tysiące uczestników Jubileuszu Katechetów z całego świata wzięło udział w sobotniej audiencji papieża Leona XIV z okazji Roku Świętego. Pozdrawiając katechetów z Polski, papież mówił, że stawiają czoła trudnym wyzwaniom.

Na trzydniowy Jubileusz Katechetów, jak podano w Watykanie, przybyli pielgrzymi ze 115 krajów świata. Z Polski przyjechało około 200 osób, między innymi z diecezji pelplińskiej, toruńskiej, bydgoskiej, włocławskiej, łódzkiej i obu diecezji warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję