Na początku swoich odwiedzin Franciszek spotkał się z grupą dzieci i młodzieży. Odpowiadał na ich pytania i m.in. zaprosił wszystkich do zaangażowania się w „apostolat ucha”, tzn. w umiejętność słuchania innych, umożliwienie im wypowiedzenia się, np. zadając pytania i czekając na odpowiedź. Podkreślił, że Jezus zawsze wychodzi nam na spotkanie i to On jako pierwszy zbliża się do nas, zanim my wyjdziemy do niego. Jezus mówi do naszych serc, chce, abyśmy my zrozumieli Jego z miłością, a „jeśli nie chcesz Go słuchać, to On ma cierpliwość, zawsze czeka” – tłumaczył Ojciec Święty.
Wezwał wszystkich do angażowania się nawzajem za siebie, do budowania pokoju, szerzenia miłości, pojednania się się „przed końcem dnia”. Jednocześnie przyznał, że nie lubi gadulstwa a tym bardziej przeklinania i złorzeczenia. Dodał, że plotki są też w Watykanie i są one jak „bomby rzucane przez terrorystów, którzy później uciekają. Plotki niszczą rodziny, parafię, wszystko, przede wszystkim jednak „niszczą twoje serce” – przestrzegł papież. Zauważył też, że telewizja potrafi zmienić twarz drugiego człowieka, dlatego on sam nie lubi jej oglądać i uważa to za stratę czasu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Franciszek podziękował katechetom za ich pracę, dodając: „Czym byłby Kościół bez was? Jesteście filarami życia parafialnego i diecezjalnego”. Podkreślił znaczenie dialogu i słuchania w życiu każdej osoby i całego społeczeństwa i zachęcił do opiekowania się osobami w podeszłym wieku i chorymi, z którymi spotkał się oddzielnie.
Rozmawiał ponadto z rodzicami dzieci, które w minionym roku otrzymały chrzest św. i z samymi dziećmi, z pracującymi w parafii siostrami kanosjankami oraz z grupą członków parafii szczególnie zaangażowanych w jej działania. Przed odprawieniem Mszy, która była uwieńczeniem wizyty, Ojciec Święty wyspowiadał kilka osób.
W kazaniu podczas Mszy nawiązał do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii św. Mateusza, mówiącego o przemienieniu Pana Jezusa „na wysokiej górze”. Zwrócił uwagę, że zawiera on dwukrotne odniesienie do pojęcia piękna, ale za każdym razem w innym kontekście: w chwili przemienienia a następnie przy zapowiedzi zmartwychwstania. Zwrócił uwagę, że za pierwszym razem oblicze Jezusa jest przemienione pięknie, za drugim razem –na krzyżu – jest to twarz osoby umęczonej, pokrwawiona, pełna boleści. „Jezus unicestwił się dla naszego zbawienia” i „stał się grzechem” – zaważył kaznodzieja.
Reklama
Wyjaśnił, że „jesteśmy przyzwyczajeni do mówienia o grzechach innych osób, że jest to coś złego”, a tymczasem zamiast tego należałoby spojrzeć na własne grzechy i że On stał się grzechem. „To właśnie jest droga do Paschy” – podkreślił Franciszek. Wezwał do spoglądania i rozważania tych dwóch twarzy Zbawiciela, aby w ten sposób czerpać odwagę i zachętę do życia. „Niech to nas zachęca do kroczenia naprzód drogą życia, życia chrześcijańskiego. Niech zachęca do proszenia o przebaczenie za nasze grzechy i abyśmy mniej grzeszyli, a zwłaszcza do ufności, gdyż jeśli On stał się grzechem, to dlatego, że wziął na siebie nasze grzechy. I On zawsze jest gotów nam wybaczać, tylko musimy Go o to prosić” – zakończył swe kazanie Ojciec Święty.
Po Mszy proboszcz parafii ks. Giorgio Spinello podziękował mu za odwiedziny i poprosił o błogosławieństwo nie tylko dla parafian, ale także dla całej rodziny kanosjańskiej: kapłanów, kleryków i sióstr na całym świecie. Papież także podziękował krótko za liczny udział w tym spotkaniu, po czym udzielił wszystkim na zakończenie błogosławieństwa.
Początki parafii sięgają końca lat osiemdziesiątych ub. wieku i wiążą się z kanonizacją św. Magdaleny z Kanossy (1774-1835), przeprowadzoną 2 października 1988 przez św. Jana Pawła II. Z tej okazji powierzył on nową parafię rzymską duchowym córkom nowej świętej. Tenże papież odprawił tam 24 marca 1996 pierwszą Mszę św. a 21 kwietnia tegoż roku odwiedził nową wspólnotę parafialną Wiecznego Miasta.
Od 10 lat kieruje nią ks. G. Spinello – w tym czasie zrodziły się tam i dojrzały powołania 49-letniego obecnie diakona i 25-latka, który w tym roku przyjmie święcenia kapłańskie. Nowe budownictwo, które rozwinęło się na tym terenie w ostatnich latach, przyciągnęło tu liczne młode rodziny, z których wiele włączyło się w życie parafii.