Fronda znów prowokuje i zmusza do myślenia. Na okładce ostatniego numeru komiksowy rysunek Jezusa Miłosiernego, który mówi: „Nie przyszedłem potępić, przyszedłem zbawić”. Główny
temat tego wydania kwartalnika to leczenie homoseksualizmu.
W artykule Raport o mniejszości Grzegorz Górny udowadnia, że nie ma wrodzonego homoseksualizmu. Jest to skłonność nabyta, a więc można ją wyleczyć. Okazuje się, że kraj, który
przoduje w leczeniu homoseksualizmu to Holandia. Pracuje tam prof. Gerard van den Aardweg, wybitny psychoterapeuta, który przez 30 lat zdołał przeprowadzić od homoseksualizmu do heteroseksualizmu
kilkaset osób. W wywiadzie udzielonym Górnemu pokazuje przyczyny rozwinięcia się skłonności homoseksualnej. To przede wszystkim brak identyfikacji z tym z rodziców, który
jest tej samej płci i zbytnie przywiązanie do tego, który jest płci przeciwnej.
Profesor wyraźnie też dementuje pogłoski, jakoby odkryto „gen homoseksualny”. „Wszystko, co odkryto - mówi van den Aardweg - to jedynie to, że ci ludzie (homoseksualiści
- przyp. P. Ch.) z punktu widzenia biologii są na szczęście całkiem normalni i całkowicie zdrowi. A to oznacza, że w zasadzie posiadają również instynkt
heteroseksualny. Jeżeli zaś nie może on dobrze funkcjonować, to mamy do czynienia z zaburzeniem instynktu seksualnego, co jest pewnego rodzaju neurozą, w tym przypadku neurozą seksualną”.
Przejmujące są zamieszczone we Frondzie dwa świadectwa byłych homoseksualistów. „Nie spotkałem szczęśliwego homoseksualisty” - mówi Kristoff N. W dalszych tekstach
Larry Hogan przedstawia to, co o homoseksualizmie mówi Pismo Święte, a Tomasz Terlikowski opisuje konflikt w Kościele anglikańskim na tle stosunku do homoseksualizmu.
W najnowszej Frondzie jest też ciekawy tekst Petera Kreefta Filary niewiary - Kant. „Niewielu filozofów w historii pisało tak nie dającym się czytać i oschłym stylem,
jak Immanuel Kant. Jednak niewielu miało bardziej niszczący wpływ na myśl ludzką” - pisze Kreeft. W dalszej części tekstu autor twierdzi, że chociaż Kant pisał abstrakcyjnym stylem
o abstrakcyjnych zagadnieniach, to jednak jego nauka jest podstawowym źródłem przekonania, które dzisiaj poważnie zagraża wierze - że prawda jest subiektywna.
W numerze znalazły się wywiady z muzykami rockowymi, którzy doświadczyli w życiu Bożego miłosierdzia: Muńkiem Staszczykiem i Markiem Jackowskim, a także
z dziennikarzem i publicystą Robertem Tekielim. W tekście Felietony Metafizyczne amerykański publicysta Mark Shea twierdzi, że teologia chrześcijańska musi być skomplikowana,
a Wojciech Wencel analizuje dawne i współczesne elementarze w tekście Murzynek Bambo zszedł z drzewa. To oczywiście tylko niektóre tematy najnowszej Frondy.
W numerze nie zabrakło, jak zwykle, oryginalnych rysunków, wierszy i esejów. Numer zamykają noty o autorach wszystkich tekstów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu