Reklama

Pokolenie Jana Pawła II

Niedziela częstochowska 41/2003

VI Światowy Dzień Młodzieży w Częstochowie, 1991 r.

VI Światowy Dzień Młodzieży w Częstochowie, 1991 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„W Częstochowie się wszystko tak naprawdę zaczęło”.
Jan Paweł II

25 lat to czas ludzkiego dojrzewania, najpiękniejsze lata dzieciństwa i młodości. Jubileusz pontyfikatu Jana Pawła II wyznacza również granice całemu pokoleniu ludzi, którym przyszło żyć w szczególnym okresie dla Kościoła. Ludzie urodzeni w 1978 r. kończą dziś studia, pracują i wchodzą w dojrzałe życie. Mieli i mają niepowtarzalną okazję kierowania się w życiu wskazaniami Mistrza. Kiedy wszyscy się żalą, że w świecie upadają autorytety, postać Jana Pawła II niezachwianie zostaje nam dana jako przykład ojca, wychowawcy i mistrza. Olbrzymie tłumy młodych ludzi na spotkaniach z Papieżem to nie tylko widok zgłodniałych sensacji młodzieńców, ale armia ludzi, którzy szukają konkretnej propozycji na życie i praktycznego przykładu głębokiej wiary i mądrej filozofii.
Jan Paweł II od początku swojego pontyfikatu włączył młodych na listę swoich pasterskich priorytetów. W każdym programie pielgrzymki, a przede wszystkim w swoim sercu i umyśle, młodzi stanowią „umiłowaną cząstkę”. Papież nie tylko umie mówić do młodych, ale rozumie ich i stara się robić wszystko, żeby być z nimi i dla nich. W czasie XII ŚDM w Paryżu usłyszałem zwierzenia młodego pielgrzyma: „To chyba jedyny wielki autorytet tego świata, który nie zaczyna rozmowy z nami od wyliczania naszych wad, ale od zapewnienia, że nas kocha i ufa nam”. Ojciec Święty może być przykładem tego, o co tak naprawdę chodzi w duszpasterstwie młodych. Nie ma tam pustych słów i obietnic bez pokrycia. Jest bardzo konkretny i spójny program, jest radykalne otwarcie się i zaufanie wobec młodzieży, są wreszcie konkretne środki i decyzje, które wyznaczają papieski szlak z Kościołem młodych. Bezsprzecznie najważniejszym przykładem tego duszpasterzowania wśród młodych są Światowe Dni Młodzieży. Od Rzymu do Toronto, przez wszystkie kontynenty ziemskiego globu, Ojciec Święty próbuje wskazać odpowiedź na pytanie młodego człowieka: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć radość wieczną?”.
Przeżywając jubileusz 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II, nie można zapomnieć o VI Światowym Dniu Młodzieży w Częstochowie. 12 lat temu nasze miasto stało się młodzieżową stolicą świata. Ponad milion ludzi pod przewodnictwem Ojca Świętego wołało do Boga: Abba, Ojcze! Po ludzku, to była najlepsza promocja tego świętego miejsca. Od tamtego czasu nasza obecność na Światowych Dniach Młodzieży stała się jakaś inna. Te dni są teraz ciągle przesiąknięte duchem Częstochowy, powietrzem ze Wschodu i Zachodu Europy, które po raz pierwszy mogło wspólnie powiać na jasnogórskich błoniach w 1991 r. Kiedy przed Jubileuszowym Spotkaniem w Rzymie Jan Paweł II zapraszał młodych całego świata i przypominał wspólnie odbytą drogę, powiedział o Częstochowie, że było to dla niego spotkanie przełomowe. W listopadzie 2002 r. osobiście usłyszałem z ust Papieża, że „w Częstochowie się wszystko tak naprawdę zaczęło”. W statystykach związanych ze Światowymi Dniami Młodzieży podaje się zwykle liczby uczestników, wylicza się kilogramy rozdanych posiłków, sumy wydanych pieniędzy. To są tylko mizerne dodatki do tego, co najważniejsze. Ojciec Święty stworzył program dla młodych, napisał młodzieżowy katechizm i wyznaczył szlak dla całego pokolenia ludzi. Spotkanie w Częstochowie jest też niesłychanie cennym ziarnem wrzuconym w glebę Kościoła częstochowskiego. Ciągle musimy odnawiać refleksję nad tym, na ile to ziarno umieliśmy przyjąć i jaką okazaliśmy się glebą. Na Jasnej Górze zostało wiele pamiątek po VI ŚDM, z tym świętem młodych na zawsze będzie związane Częstochowskie Wyższe Seminarium, Katolickie Radio „Fiat”, czy młodzieżowa część Domu Rekolekcyjnego w Olsztynie. To są materialne pomniki pasterskiej miłości Jana Pawła II do młodych. Najpiękniejszym pomnikiem, który pewnie po sobie chciałby zostawić Jan Paweł II, jest człowiek, a może całe pokolenie ludzi, którzy przyjmą jego pokorne ślady i pójdą za nim w kierunku nieba. Na jubileusz 25-lecia Pontyfikatu Jana Pawła II chciałbym dać Papieżowi swoje kapłaństwo i swoją autentyczną i bezgraniczną miłość do młodych. Nie zbuduję mu pomników z brązu, nie podaruję złotej róży, może nawet nie wybuduję na jego cześć nowego kościoła, ale zrobię wszystko, żeby młody człowiek odkrył drogę do Jezusa, którą od 83 lat chodzi Karol Wojtyła - Jan Paweł II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

2025-05-06 07:32

[ TEMATY ]

wypadek

Adobe Stock

Siedmiu młodych zakonników z nigeryjskiej wspólnoty Braci Mniejszych Kapucynów zginęło w wypadku drogowym, do którego doszło w sobotę na południu w górzystej części Nigerii.

Z oświadczenia wydanego w poniedziałek przez Johna-Kennedy'ego Anyanwu, kustosza klasztoru kapucynów w Enugu, wynika, że 13 zakonników z katolickiej wspólnoty w Ridgeway w stanie Enugu jechało na południe do Obudy, miasta leżącego w stanie Cross Rover, gdzie odpoczywali w górskim kurorcie Obudu Ranch Resort.
CZYTAJ DALEJ

Suplika do Maryi w Pompejach

[ TEMATY ]

nowenna

nowenna pompejańska

Adobe Stock

Znasz Nowennę Pompejańską nazywaną „nowenną nie do oparcia”?

8 maja trwa wielkie święto w Sanktuarium w Pompejach i uroczyście odczytuje się supliki do Królowej Różańca z Pompejów. Koniecznie się przyłącz, aby uzyskać wielkie łaski za przyczyną matki Bożej Królowej Różańca Świętego.
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję