Forum palestyńskich i izraelskich rodzin, które straciły bliskich
„Moja córka bardzo się rozzłościła, gdy w 2018 roku powiedziałam jej, że dołączę do ‘Parents Circle-Families Forum’, organizacji, która zaprasza do dialogu palestyńskie i izraelskie rodziny, które straciły bliskich w wyniku konfliktu. Szesnaście lat wcześniej, podczas drugiej intifady, mój syn Qusay, mający zaledwie sześć miesięcy, umarł w moich ramionach. Próbowałam go uratować przed wojną, ale izraelscy żołnierze mi to uniemożliwili” – mówi Layli al-Sheik, matka palestyńska.
Wyznaje, że po 7 października 2023 roku życie stało się jeszcze trudniejsze. „Wszyscy Palestyńczycy, którzy pracowali w Izraelu, stracili pracę. Nie mamy schronów, by ukryć się przed bombami. Nie wiemy nawet, co dzieje się kilka kilometrów od nas. A dzieci mogą chodzić do szkoły tylko raz w tygodniu. Ostatnio rząd izraelski wprowadził nowe przeszkody: oprócz zwykłych punktów kontrolnych są teraz blokady, które całkowicie uniemożliwiają poruszanie się. W sytuacji nagłej jesteśmy odizolowani” – relacjonuje na Meetingu w Rimini Layli al-Sheik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jednak co roku ‘Parents Circle-Families Forum’ organizuje ceremonię, podczas której wspominani są bliscy, którzy zgnęli w konflikatach. „Przekazujemy światu przesłanie: Izraelczycy i Palestyńczycy mogą stać obok siebie. Razem możemy dokonać zmiany. Kiedy moje dzieci zobaczyły to świadectwo, zrozumiały, dlaczego dołączyłam do organizacji. Moja córka mnie przytuliła” – wyznaje palestyńska mama i dodaje: „Przez wiele lat utraciłam wiarę, przez długi czas moja córka nie rozumiała powodu i ducha mojego zaangażowania, ale to właśnie był najważniejszy owoc, który sprawia, że wszystko staje się piękniejsze, łatwiejsze”.
Dwie historie pojednania i dialogu
Obok Layli al-Sheik w panelu na Meetingu organizowanym przez ruch Comunione e Liberazione znalazła się Elana Kaminka, Izraelka, matka Yannai, żołnierza zabitego 7 października 2023 roku. W dniu, który stał się niezatartym piętnem w historii Bliskiego Wschodu, Yannai ocalił 80 rekrutów i 20 cywilów. „Yannai był moim synem, ale dla mnie był także nauczycielem – opowiada dziś Elana – jego poczucie przywództwa było ożywiane przez wiele uczuć. Pierwsze: sprawić, by inni odczuwali jego miłość, tak aby mogli być skuteczniejsi w dokonywaniu zmian. Następnie – poczucie odpowiedzialności. Dla mnie Yannai jest przykładem. Po jego stracie pomyślałam, że straciłam całe swoje życie. Zawiodłam w najważniejszym zadaniu matki: ochronić własne dziecko. Wtedy powiedziałam sobie, że jedyne, nad czym mogę mieć kontrolę, to moja reakcja. Zrozumiałam to i sama rozpoczęłam zmianę. W ten sposób dołączyłam do ‘Parents Circle-Families Forum’” - wyznaje.
Granica w Ziemi Świętej
Reklama
Dziś te dwie matki mieszkają zaledwie dwa kilometry od siebie: Layla w Battir, Elana w Tzur Hadassah. A jednak dla Layli przekroczenie tej granicy jest niemożliwe. Ale Elana, z uporem i troską, jaką mają tylko matki, nigdy się nie poddała: „Jesteśmy matkami. Mamy skłonność do bycia konkretnymi. Layla jest moją sąsiadką w każdym calu, ale gdybym jej za taką nie uważała, moje życie byłoby skomplikowane. Krótko mówiąc, trzeba mieć dobrych sąsiadów, by mieć dobre życie. Ekstremiści w naszym społeczeństwie myślą natomiast, że będą mogli wyeliminować naszych sąsiadów. Tak się nie stanie. Trzeba jednak zrozumieć, ile osób będzie musiało stracić życie, zanim wszyscy pojmą, że Izraelczycy i Palestyńczycy zawsze będą tu żyli”.
„Na miejscach pustynnych zbudujemy z nowych cegieł” – brzmi temat 46. Spotkania na rzecz Przyjaźni między Narodami w Rimini, które jest organizowane przez ruch Comunione e Liberazione (Komunia i Wyzwolenie) w dn. 22–27 sierpnia 2025. Wyjaśniając tegoroczny temat organizatorzy napisali „To obraz niosący obietnicę: nawet w dramatyzmie historii można dostrzec znaki nowości. To zaproszenie, by wspólnie wznosić przestrzenie, w których dzielimy się poszukiwaniem prawdy, dobra i sprawiedliwości – aby na nowo odnaleźć nadzieję i towarzysza drogi”.
Papież Leon XIV w specjalnym przesłaniu na Meeting w Rimini wskazuje, że bałwochwalstwo zysku zagraża pokojowi.