Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Na bałtyckiej wyspie

Wakacje – czas odkrywania dla siebie świata dotąd mniej znanego. Czas bycia blisko siebie, gdy na co dzień jest się daleko. Z córką uznaliśmy, że dla nas ciekawy będzie Bornholm. I że wybierzemy się tam z rowerami. I to był strzał w 10!

Niedziela szczecińsko-kamieńska 32/2025, str. VI

[ TEMATY ]

wakacje

Przemysław Fenrych

XII-wieczny, rotundowy kościół św. Wawrzyńca w Østerlars

XII-wieczny, rotundowy kościół św. Wawrzyńca w Østerlars

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bornholm to stosunkowo niewielka (ok. 100 km obwodu) duńska wysepka na Bałtyku, dość blisko polskiego wybrzeża. Mała, a bardzo ciekawa geologicznie, przyrodniczo, historycznie, archeologicznie – można by dłużej wymieniać te interesujące obszary. Północne wybrzeże jest skaliste, z przepaścistymi fiordami, południowe piaszczyste, a piasek tam drobniutki, mięciutki, podobno świetny do klepsydr. Widokowo wyspa jest przecudna, to połączenie pól, lasów, skał, morza ustawicznie zmieniającego kolor, kolorowych domków i białych wiatraków. I jeszcze białych rotundowych kościółków, ale o tym za chwilę. Mieszkańcy od wieków żyją z rolnictwa i rybołówstwa, a od dziesięcioleci także z turystyki. Dla turystów są życzliwi (te fantastyczne ścieżki rowerowe! ), ale bez przesady. Nikogo nie dziwią wywieszki w restauracjach w lipcu informujące, że zamknięte z powodu urlopu. Sezon, nie sezon – pracownicy restauracji też mają prawo do odpoczynku! I jeszcze jedno, może nie najważniejsze, a przecież miłe: w tych nadmorskich i przytulnych kurortach niemal nie widać chińszczyzny! Dotrzeć na Bornholm z Polski łatwo, choć jeszcze niedawno było jeszcze łatwiej. Kiedyś promy do wyspy pływały wprost ze Świnoujścia lub Kołobrzegu, teraz konieczna jest przesiadka w szwedzkim Ystad.

Reklama

Bornholm jest protestancki, kościoły są zadbane, widać, że ludzie zbierają się w nich na modlitwę. Kościół katolicki na całej wyspie jest tylko jeden, w położonym w centrum wyspy miasteczku Aakirkeby, niegdyś stolicy Bornholmu. Świątynia zdumiała mnie pozytywnie dwukrotnie: najpierw, gdy zobaczyłem na frontonie duży herb dominikański, potem, gdy znalazłem informacje, że motywy jego zbudowania miały związek z pracującymi od połowy XIX wieku na wyspie pracownikami sezonowymi z Polski. Na przełomie XIX i XX wieku było ich tu kilkuset, byli katolikami, ale bez opieki duszpasterskiej duchowo się pogubili. Podobno (nie umiem tego potwierdzić) w języku Bornholmczyków jest sformułowanie „żyć po polsku”, co oznaczało życie w mocno rozluźnionym moralnie sposobie, w wolnym tłumaczeniu „na kocią łapę”. Sami luterańscy (a zarazem obyczajowo konserwatywni) pracodawcy polskich migrantów zabiegali o jakąś misyjną placówkę katolicką dla nich. I oto duszpasterskiej opieki nad Polakami podjęli się… dominikanie z Holandii. Wśród nich najaktywniejszy i najdłużej pracujący był o. Theodoor Josef Zoetmulder (1889 – 1968). By sprawnie i skutecznie duszpasterzować nauczył się polskiego i duńskiego, a do pomocy zaprosił siostry jadwiżanki z Wrocławia (wówczas Breslau). I tak niespodziewanie na Bornholm trafił kult św. Jadwigi Śląskiej. Sam kościół został oddany do użytku w 1932 r. i działa do dziś. Niestety, msze św. odprawiane są (po duńsku i niemiecku) tylko w niedziele o godz. 10. Czytam w Internecie (nas w niedzielę już tam nie było), że są międzynarodowe, z pięknym śpiewem, a prowadzący pyta uczestników z jakich są krajów i prosi, by odczytali Ewangelię w swoim języku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pozostałe bornholmskie kościoły są protestanckie, choć te starsze były oczywiście zbudowane jako katolickie. Tak jest z portowym kościołem św. Mikołaja (patron żeglarzy! ) w Ronne i imponującym, dwuwieżowym kościołem w Aakirkeby. Największe wrażenie robią kościoły rotundowe zbudowane w XII i XIII wieku jako obiekty zarazem sakralne i obronne. Najsłynniejszy z nich to kościół św. Wawrzyńca w Osterlars niedaleko Gudhjem. Budowla piękna z zewnątrz i wewnątrz, na potężnym wewnętrznym filarze obejrzeć można stare freski o tematyce biblijnej ze sceną Sądu Ostatecznego. Miejsce jest żywe, gospodarze zapraszają nie tylko na zwiedzanie zabytku, ale i na chwilę medytacji przy dźwięku organów.

Oczywiście kościoły to nie wszystko co warto zobaczyć i przeżyć na Bornholmie. Zamek Hammershus na północnym cyplu i otaczające go skaliste wybrzeże z małymi fiordami, skalista i leśna niespodzianka w Ekkodalen (Dolina Echa), malownicze miasteczka rybackie na wszystkich wybrzeżach, tradycyjnie wędzone ryby – jest przy czym mile spędzać czas. Cztery dni na jakie się zdecydowaliśmy, choć wypełniliśmy je intensywnie jeżdżąc po wyspie to to jednak zbyt mało. Zapewne to powtórzymy, a wszystkich zachęcamy. W końcu to niezbyt daleko.

2025-08-05 15:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacje?

„Wystarczy ci mojej łaski” (2 Kor 12, 9).
Ania: – Ostatnio kilka razy, będąc na Mszy św., słyszałam słowa Jezusa po dokonaniu cudów: „Tylko nie mówcie nikomu”. Dlaczego tak mówił?

Jak pięknie! Cieszę się, że rozmyślasz. Kiedy słyszę, że ludzie czytają, słuchają i rozmyślają, to kamień z serca mi spada, bo widzę, że Pan daje owoce modlitwy. Dlaczego? Bo kiedy z wiarą, czyli przylgnięciem umysłu i otwartością woli, czytamy, to obcujemy z Bogiem i Duch upodabnia nas do Niego.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Stanisława Kostki

[ TEMATY ]

nowenna

św. Stanisław Kostka

Karol Porwich/Niedziela

Nowennę do św. Stanisława Kostki odmawiamy między 9 a 17 września lub w dowolnym terminie.

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną” (Wj 20,3; Pwt 5,7)
CZYTAJ DALEJ

Rozważania abp. Andrzeja Przybylskiego: Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

2025-09-12 13:32

[ TEMATY ]

rozważania

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski

Abp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.

W owych dniach podczas drogi lud stracił cierpliwość. I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: «Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza, mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem. Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję