Reklama
Ks. Paweł Gabara: 24 grudnia ub.r. papież Franciszek otworzył Drzwi Święte w Bazylice Watykańskiej i tym samym rozpoczął się Rok Jubileuszowy, który pod hasłem: „Pielgrzymi nadziei” trwać będzie do 6 stycznia 2026 r. Dlaczego jubileusze są wydarzeniem ważnym w życiu chrześcijan i Kościoła?
Ks. Karol Litawa: Najpierw trzeba sobie uświadomić, że jubileusze są czasem szczególnej łaski, którą daje nam wszystkim Pan Bóg. Każdy Rok Jubileuszowy w Kościele skupia się na osobie Jezusa Chrystusa, jednakże warto zauważyć, że do 1300 r. Kościół nie obchodził uroczyście jubileuszy, ponieważ przyjście Mesjasza na ziemię, było czasem szczególnej łaski dla człowieka i świata. Dlatego chrześcijanie uważali, że wszystko co się wydarzyło po wcieleniu Bożego Syna, jest wielkim dziełem Boga, jest właśnie czasem łaski. Pierwszy jubileusz – wielki odpust – ogłosił w 1300 r. papież Bonifacy VIII i wyznaczył jego cykl co 100 lat. Jednak w 1342 r., po petycji Rzymian do papieża Klemensa VI, częstotliwość jubileuszu zostaje skrócona do 50 lat. Powodem tych zmian była potrzeba korzystania z łaski odkupienia swoich win i odnowy swojego życia tak duchowego, jak i moralnego. W wiekach późniejszych, dokładnie za panowania papieża Pawła II (1464-71), okres jubileuszowy został skrócony do 25 lat, czyli można powiedzieć, że każde pokolenie żyjące na ziemi ma możliwość przeżycia takiego czasu Bożego miłosierdzia. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że między tymi jubileuszami papież może ogłosić tzw. nadzwyczajny jubileusz i tak się wydarzyło, np. w 2015 r., kiedy papież Franciszek ogłosił Rok Miłosierdzia i tak będzie też w 2033 r., kiedy obchodzić będziemy jubileusz 2000 lat od śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa.
Źródła i sensu jubileuszu chyba możemy doszukiwać się w innym miejscu?
Tak, to prawda. Chcąc zrozumieć, dlaczego ważny jest jubileusz, należy sięgnąć do Księgi Kapłańskiej, dokładnie do 25 rozdziału, gdzie czytamy o ustanowieniu i obchodach Roku Jubileuszowego. Tam też znajdziemy informację, że w 50. roku ma być obchodzony jubileusz, jako roku dodatkowym po cyklu siedmiu lat szabatowych, przypadającym co siedem lat, czyli po zakończeniu 49 lat. Ponadto Bóg nakazuje obwieszczenie jubileuszu przez zadęcie w róg barani, który po hebrajsku nazywa się yobel. Właśnie od tego instrumentu pochodzi nazwa „jubileusz”. W księgach biblijnych czytamy również, że podczas jubileuszu ogłasza się łaskę wyzwolenia dla mieszkańców kraju i powrót do swojego rodzinnego domu oraz że rozpoczął się czas odpoczynku dla ziemi tzn., że nic nie wolno było sadzić i siać na polach. W Roku Jubileuszu nie wolno było również w czynić krzywdy bliźniemu, ponieważ był to czas przywracania właściwej relacji z Bogiem, między ludźmi i stworzeniem. Jeżeli w taki sposób spojrzymy na rok łaski, który jest przed nami, to będzie to przepiękne doświadczenie obecności miłującego Boga, obdarzającego człowieka łaską nadziei.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W niedzielę Świętej Rodziny – Jezusa, Maryi i Józefa z kościoła ewangelicko-augsburskiego św. Mateusza do łódzkiej katedry św. Stanisława Kostki wyruszyła procesja rozpoczynająca diecezjalne obchody Jubileuszu 2025. Dlaczego ta liturgia rozpoczęła się w kościele protestanckim?
Jubileusz jest wspólnym świętowaniem chrześcijan, dlatego podczas spotkania w Rzymie m.in. zaplanowano modlitwę dla przedstawicieli Kościołów Wschodnich. My rozpoczęliśmy swoje świętowanie od procesji z kościoła ewangelickiego, by również zaznaczyć, że dokładnie 25 lat temu, w styczniu 2000 r., zwierzchnicy Kościołów chrześcijańskich, zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej, podpisali wspólną deklarację o wzajemnym uznaniu ważności chrztu. Dokument ten jest zatem dowodem na to, że Kościoły wzajemnie uznają sakrament chrztu, czyli fundament naszej wiary. Kardynałowi Grzegorzowi Rysiowi zależało na tym, abyśmy połączyli te dwa wydarzenia, ponieważ świętowanie rocznicy wcielenia Bożego Syna łączy nas chrześcijan w sposób szczególny. Wymownym znakiem wspólnego podążania była procesja za krzyżem, a następnie, po wejściu do katedry i udaniu się do chrzcielnicy, obrzęd aspersji, czyli pokropienia wodą święconą.
Poruszył Ksiądz temat krzyża, który uroczyście był intronizowany i wniesiony do katedry. Obchodzimy Jubileusz Wcielenia, a w centrum wydarzenia jest krzyż i to przywieziony do Łodzi z łaskiej kolegiaty. Jak rozumieć tę symbolikę?
Papież Franciszek w bulii ogłaszającej jubileusz, że „Nadzieja rodzi się w istocie z miłości i opiera się na miłości, która wypływa z Serca Jezusa przebitego na krzyżu”, prosił, by w centrum jubileuszu był krzyż. Nasz Krzyż Jubileuszowy został do Łodzi przywieziony z kościoła Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i św. Michała Archanioła w Łasku. Badania archeologiczne potwierdzają, że już w IX wieku istniała tam osada, a w XIV wieku powstała parafia, jedna z najstarszych na terenie archidiecezji łódzkiej. Krucyfiks pochodzi z przełomu XVIII i XIX wieku i był świadkiem wielu ważnych wydarzeń dla naszej ojczyzny i Kościoła. Dlatego „w geście adoracji chcemy wpatrywać się z wiarą i nadzieją w ten znak największej miłości. Pragniemy wspólnotowo i indywidualnie oddawać cześć ukrzyżowanemu na nim naszemu Zbawicielowi”.
Gdyby Ksiądz miał w kilku zdaniach zachęcić wiernych do nawiedzenia jednej z 17 świątyń na terenie archidiecezji łódzkiej, które decyzją metropolity łódzkiego stały się miejscami odpustu jubileuszowemu, to powiedziałby Ksiądz…
…żeby skorzystać z tego wielkiego daru i szczególnej łaski. Pielgrzymowanie dla ludzi wierzących jest swojego rodzaju poszukiwaniem Boga i sensu życia. Pan Jezus, nasza nadzieja i źródło miłości, mówi dziś do nas: „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” (Mt 11, 28). Udanie się do miejsca świętego, gdzie można uzyskać łaskę odpustu, jest krokiem w kierunku uzyskania nieograniczonego dobra, którego dawcą jest Bóg. Myślę, że osoby wierzące doskonale to rozumieją i że będą licznie, i często nawiedzać świątynie jubileuszowe, dziękując Bogu za wszelkie łaski i jednocześnie prosząc Go o błogosławieństwo dla Kościoła, naszej ojczyzny, parafii, dla naszych rodzin. Odpust związany z przebaczeniem i odpuszczeniem grzechów będą mogli otrzymać wszyscy wierni „prawdziwie pokutujący”, „poruszeni duchem miłości”, którzy w czasie jubileuszu, skorzystali z sakramentu pokuty i pojednania oraz pokrzepieni Komunią św., wspierając przez te akty dusze czyśćcowe. Każdy będzie mógł uzyskać odpust zupełny, jeśli „pobożnie nawiedzi dowolne miejsce jubileuszowe, przeżyje chwilę adoracji Najświętszego Sakramentu lub medytacji, zakończonych modlitwą Ojcze nasz, wyznaniem wiary i modlitwą do Matki Bożej”. Gorąco zachęcam do jubileuszowego pielgrzymowania i korzystania z tego wielkiego daru łaski.