Reklama

Porady

Prawnik wyjaśnia

Jak nie stracić mieszkania komunalnego po babci?

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 63

[ TEMATY ]

Prawnik wyjaśnia

Adobe.stock.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez ponad rok mieszkałam ze swoją babcią, gdyż potrzebowała opieki. Babcia zmarła. Mieszkanie należy do gminy, a babcia od wielu lat była jego głównym lokatorem (nie było wykupione). Czy jako wnuczka mogę wejść w stosunek najmu mieszkania komunalnego w miejsce zmarłej babci?

Odpowiedź eksperta
W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego prawo do niego mają: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. Warunkiem jest jednak, aby wymienione osoby były tam zameldowane. Prawo do lokalu komunalnego mają bowiem wyłącznie zameldowane w tym mieszkaniu osoby, które mają podpisaną umowę najmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dalsi zstępni najemcy (wnuki, prawnuki itd.) nie mogą wstąpić w stosunek najmu po śmierci najemcy, chyba że najemca był wobec nich zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych.

Co do zasady najem nie jest dziedziczny, ale przepisy przewidują możliwość wstąpienia w najem po śmierci najemcy przez bardzo wąskie grono osób.

Reklama

Aby wstąpić w stosunek najmu po śmierci najemcy na mocy art. 691 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego, muszą wystąpić następujące przesłanki: po pierwsze musi nastąpić śmierć najemcy; zmarły musiał mieć tytuł prawny do przedmiotowego lokalu w postaci umowy najmu; osoba chcąca wstąpić w stosunek najmu musi być osobą wymienioną w art. 691 § 1 k.c. – wymieniam te osoby na początku tekstu; osoba chcąca wstąpić w stosunek najmu musi mieszkać stale z najemcą do chwili jego śmierci.

Co więcej przesłanki te muszą wystąpić razem, a brak jednej z nich skutkuje niemożnością wstąpienia w stosunek najmu po śmierci najemcy.

Wnuczka nie należy zatem do osób uprawnionych do wstąpienia w stosunek najmu po zmarłej babci. Wyjątkiem byłaby sytuacja, w której babcia byłaby zobowiązana do świadczeń alimentacyjnych względem Pani.

Tylko od dobrej woli gminy będzie zależeć, czy podpisze z Panią umowę.

2024-04-26 13:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy rodzice odpowiadają za długi dzieci?

Rodzice pełnoletniego dłużnika nie odpowiadają zatem za jego zobowiązania. Jeżeli jednak dłużnik nadal mieszka z rodzicami, pewne kłopoty mogą powstać w trakcie egzekucji.

Mamy dorosłego syna, który jest u nas zameldowany. Ma on zobowiązania i zaciąga kredyty. Upomnienia i listy od wierzycieli w sprawie długów zaczęły przychodzić na nasz adres. Obawiamy się, że niedługo zapuka do naszych drzwi komornik. Zastanawiamy się, co zrobić, aby nie odpowiadać za długi syna. Czy powinniśmy go wymeldować?
CZYTAJ DALEJ

Kielecka Kuria zgłosiła do prokuratury możliwość popełnienia przestępstwa przez proboszcza

2025-01-22 13:03

[ TEMATY ]

Kielce

komunikat

Red.

Kuria Diecezjalna w Kielcach informuje, że 13 stycznia 2025 r. do delegata ds. ochrony dzieci i młodzieży wpłynęło zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa przez księdza diecezji kieleckiej.

„Po przyjęciu zgłoszenia, wszczęto wstępne dochodzenie kanoniczne. Ksiądz złożył rezygnację z urzędu proboszcza, która została przyjęta” - można przeczytać w oficjalnym komunikacie, podpisanym przez ks. Łukasza Zygmunta, rzecznika prasowego Kurii Diecezjalnej w Kielcach
CZYTAJ DALEJ

Bp Jan Sobiło: ludziom trudno modlić się o pojednanie z Rosją

2025-01-24 16:40

[ TEMATY ]

pojednanie

bp Jan Sobiło

Małgorzata Soja

Bp Jan Sobiło

Bp Jan Sobiło

„Jest tak wiele ran i zniszczeń, że trudno modlić się za tych, którzy zabijają nas nocnymi atakami” - wyznał w wypowiedzi dla portalu Credo biskup Jan Sobiło. Mieszkający w Zaporożu biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej odniósł się do zmasowanego nocnego ataku wojsk rosyjskich na obiekty cywilne tego miasta.

To leżące w południowo-wschodniej części Ukrainy miasto ucierpiało zwłaszcza z powodu czterech eksplozji rakiet. Nieprzyjaciel zaatakował zakład energetyczny, pozostawiając 17 000 osób bez prądu i ciepła; zniszczony został budynek mieszkalny, a kolejne trzydzieści zostało uszkodzonych. Ponad 50 osób zostało rannych, w tym dwumiesięczny chłopiec; jeden mężczyzna zginął.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję