Ojciec Święty był obecny niemal każdego dnia na obradach synodalnych, często zarówno rano, jak i po południu. W czasie poprzedzającym obrady Franciszek często mówił o synodzie przy różnych okazjach lub w orędziach. To pokazuje jego osobiste zaangażowanie.
Podobnie abp Stanisław Gądecki, przewodniczący polskiej delegacji na synod, w wywiadzie dla Radia Watykańskiego – Vatican News po zakończeniu obrad stwierdził: „Nie można bagatelizować synodu”. Podkreślił, że od odpowiedzi na poruszane kwestie zależy przyszłość Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W dokumencie końcowym zostały zebrane najważniejsze sprawy, na temat których dyskutowano w trakcie etapów lokalnych, diecezjalnych, kontynentalnych i rzymskiego. A są nimi m.in.: rola kobiet w Kościele, zaangażowanie świeckich, posługa i magisterium, pokój i kwestie klimatu, ubodzy i migranci, ekumenizm i własna tożsamość, nowy język komunikowania się, odnowione struktury, stare i nowe misje (także digitalne), słuchanie wszystkich i badanie nawet najbardziej kontrowersyjnych kwestii. Po pierwszej sesji, która odbyła się w październiku, za rok będzie druga, finalna sesja, która będzie miała za zadanie odpowiedzieć na poruszane zagadnienia.
Synod miał także wymiar, który nie został zauważony, a jest kluczowy do jego zrozumienia. Stał się okazją do spotkania osób, które mieszkają na różnych kontynentach, w odległych krajach, a czasem mają odmienne poglądy. Jak to często bywa, rozmowa przy kawie czy na posiłku pomogła w wewnętrznej komunikacji w Kościele, we wzajemnym poznaniu się. Nawiązanie kontaktów przez ponad 400 osób, które w dużej mierze są odpowiedzialne za życie Kościoła w swoich krajach, będzie pracowało na przyszłość.
Podsumowując, warto zwrócić uwagę na to, że przed zakończeniem obrad uczestnicy wydali List do Ludu Bożego, w którym przypomnieli słowa papieża Franciszka wypowiedziane podczas synodu o rodzinie: „Właśnie droga synodalności jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia”. Trudno o mocniejsze słowa na temat synodu.