Zgodnie z tradycją na cmentarzach w całym kraju, jak i w diecezji świdnickiej 1 listopada były sprawowane Msze św. połączone z procesjami za wiernych zmarłych. Dla wielu osób nawiedzających groby bliskich, była to sposobność do jeszcze intensywniejszej modlitwy za tych, co do których jeszcze nie jesteśmy pewni zbawienia.
Bądźcie świętymi
Na cmentarzu parafialnym przy ul. Przemysłowej w Wałbrzychu ks. Tomasz Kula wygłosił pełną nadziei homilię, jednocześnie przestrzegając przed postawami i praktykami obcymi chrześcijańskiej tradycji. Kapłan przypomniał, że dzień Wszystkich Świętych nie jest dniem smutku, mimo iż odbywa się on na cmentarzu i jest to czas, gdy tradycyjnie nawiedzamy groby bliskich zmarłych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Dziś wpatrujemy się w niebo i z tej perspektywy dziękujemy Bogu za świętych. Zarówno tych znanych z Martyrologium Kościoła, jak i tych, którzy spoczywają na tym cmentarzu, a którzy nie są oficjalnie beatyfikowani czy kanonizowani, ale prowadzili piękne życie oddane Bogu i byli naszymi bliskimi – mówił doktorant Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, podkreślając, że w Starym Testamencie Bóg jest przedstawiony jako jedyny święty i choć jest potężny i święty, to jednak „dzieli się” z nami swoją świętością, zapraszając nas do życia w świętości. – Nie wszyscy jednak chcą skorzystać z tego zaproszenia – zauważył homileta, wyrażając swoje zaniepokojenie obcymi tradycjami, takimi jak Halloween, które mogą zaburzać naszą perspektywę na świętość i przemijalność. – Nie pozwólmy na to, żeby dzieciom, młodzieży i nam samym odbierano to, co piękne w Tradycji Kościoła – apelował, pytając, co jest takiego śmiesznego i zabawnego w wychwalaniu śmierci. Ks. Kula zachęcił zebranych do bycia świętymi, podkreślając, że świętość nie jest zarezerwowana tylko dla wybranych, ale dla każdego z nas.
W rodzinnym domu
Biskupi uroczystość Wszystkich Świętych spędzili w rodzinnych stronach. Bp Marek Mendyk przewodniczył Mszy św. i procesji na cmentarzu komunalnym w Głuszycy. – Dzisiaj uświadamiamy sobie, że w niebie są święci, którzy o nas pamiętają, wspomagają nas i na których możemy liczyć. To właśnie oni wstawiają się za nami, gdy ślemy do Boga przeprosiny, dziękczynienia i prośby – mówił.
Z kolei bp Adam Bałabuch sprawował liturgię w kościele św. Marii Magdaleny w Ścinawce Średniej, a następnie udał się z procesją różańcową na pobliski cmentarz. – W tym wyjątkowym czasie pamiętamy o tych, którzy poprzedzili nas w drodze do wieczności, którzy żyli miłością i dlatego mogli osiągnąć życie wieczne – zaznaczył biskup pomocniczy.
Na Podkarpacie, do rodzinnego Huciska i Leżajska udał się bp Ignacy Dec. – W uroczystość Wszystkich Świętych przypominamy sobie, że celem naszego życia jest zdobywanie świętości. W Ewangelii mamy pokazaną drogę do świętości. Jest to droga Ośmiu Błogosławieństw – podkreślił pierwszy biskup świdnicki, który 1 listopada sprawował dwie Eucharystie i przewodniczył dwóm procesjom na cmentarzach.