Reklama

Głos z Torunia

Z Maryją do Jezusa

Jak co roku, drogi, dróżki i mosty zapełniają się kolorowym tłumem. Toruńska katedra, rozbudzona o świcie przez wesołych wędrowników, wydaje się być młodsza o co najmniej kilka wieków. A wszystko przez to, że piesi pielgrzymi zdążają na Jasną Górę.

Niedziela toruńska 33/2023, str. I

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Marian Żuchowski

Najważniejsza jest pogoda ducha, wtedy nawet deszcz nie jest straszny

Najważniejsza jest pogoda ducha, wtedy nawet deszcz nie jest straszny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsi zdobywcy Jasnej Góry z diecezji toruńskiej wyruszyli już 1 sierpnia. To pątnicy z Ziemi Lubawskiej, Działdowa i Jabłonowa. Chwilę później dołączyli do nich wędrowcy z Brodnicy, Wąbrzeźna i Grudziądza. Grupy toruńskie rozpoczęły pielgrzymowanie 4 sierpnia Mszą św. w toruńskiej katedrze pod przewodnictwem bp. Wiesława Śmigla.

– Niech pielgrzymka będzie dla wszystkich czasem spotkania i pokochania Jezusa – mówił bp Śmigiel do wyruszających na szlak. Wskazując na patrona dnia św. Jana Vianneya, życzył, by pozwolili Bogu odmienić swoje serca, by tak, jak proboszcz z Ars, mogli potem przemieniać świat.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Bóg nieustanie wzywa i powołuje człowieka, także do pójścia na pielgrzymi szlak. Jednak decyzja ta, jak pisał papież Franciszek, wymaga zejścia z kanapy, założenia pary naprawdę solidnych butów i podjęcia ryzyka pójścia wraz z Jezusem – mówi ks. Piotr Śliwiński, przewodnik grupy działdowskiej.

Reklama

Czy pielgrzymi w drodze są przyjmowani tak, jak dawniej, kiedy można było odpocząć w stodole pachnącej świeżo zżętym sianem, a ludzie o wielkich sercach podejmowali pątników własnoręcznie zrobionym twarogiem, pączkami i aromatyczną kawą? Opowiada ks. Maciej Kępczyński z toruńskiej grupy białej: – Ludzie przyjmują nas bardzo chętnie. Chociaż co roku lękamy się, co zastaniemy, robiąc objazd trasy, zawsze jesteśmy pozytywnie zaskoczeni. Hojność ludzi i Pana Boga jest wielka. Mamy już stałe noclegi, w których gospodarze z utęsknieniem przez rok oczekują naszego przybycia. Nasze noclegi to nie tylko wymiar dotyczący jedzenia, spania i higieny, ale to także długie rozmowy z gospodarzami. Oczywiście, zdarzają się odmowy, ale wynikają z przyczyn losowych a nie z niechęci do pielgrzymów. Jeśli nie mogą kogoś przyjąć, to przynajmniej wyjdą na drogę, żeby przywitać się i pomodlić wspólnie.

Pasterz diecezji podkreślił, że w czasach ziemskiego pielgrzymowania Jezusa nie wszyscy odkryli obecność Boga, który był na wyciągnięcie ręki. – Dziś Chrystus wchodzi także w naszą codzienność. Pielgrzymka to szczególna okazja i szansa, by nie zatrzymać się tylko na pozornym poznaniu Boga, ale naprawdę odkryć Jezusa. Nie wystarczy tylko nasze zdumienie. Trzeba otworzyć umysł i serce na Boga, który daje nam kolejną szansę.

Pątnicy dotarli na Jasną Górę 12 sierpnia. W trudnej drodze towarzyszyła im minipielgrzymka – każdego dnia w wybranym toruńskim kościele przyjaciele pielgrzymów gromadzili się na wspólnej modlitwie w intencji ich drogi. Sami też przyjmowali intencje. Choć uczestnicy minipielgrzymki to często osoby starsze i chore, ich trud i modlitwa są nie do przecenienia!

Czym jest pielgrzymowanie dla kapłanów i kleryków? Oto kilka świadectw:

Reklama

Ks. Jan: Jestem księdzem od roku. Pierwszy raz na pielgrzymkę poszedłem w 2015 r., czyli po 2. klasie liceum, namówiony przez kolegę z klasy i księdza katechetę. Dołączyłem do toruńskiej grupy białej i z wielką chęcią co roku wracałem na szlak. Można powiedzieć, że podczas pielgrzymki dojrzewała moja decyzja o kapłaństwie, bo poznałem tam wielu wspaniałych ludzi i przekonałem się, że dla takiego Kościoła warto oddać się na służbę. Każda rozmowa, wspólny śpiew, modlitwy i przeżywanie trudu drogi pokazywały mi, że wspólnota jest niezbędna dla każdego chrześcijanina.

Ks. Dawid: Pielgrzymka jest dla mnie czasem szczególnym, w którym przeplata się cisza modlitewna i śpiew, chwile głębszego zastanowienia się nad życiem z rozmowami w drodze, ból fizyczny i uśmiech, dzielenia się i przyjmowania dobra, podziwiania piękna przyrody oraz miast. To czas, w którym Bóg działa w sercu. To spotkanie z Nim oraz z innymi i doświadczanie, że na drodze wiary nie jestem sam.

Kl. Kamil: Pielgrzymka jest dla mnie drogą, którą nie wędruję sam, ale podczas której towarzyszy mi wspólnota, idącą ramię w ramię. Jest duchową przygodą, której towarzyszą wspólne śpiewy, czasem taniec. Jest to czas przebywania we wspólnocie Kościoła, wśród której chcę się znajdować. Przy takiej Bożej ekipie wszelki ból się łagodzi, a w sercu pojawia się radość.

Kl. Radek: Na pieszą pielgrzymkę wybrałem się po raz pierwszy. Jestem po 4. roku formacji seminaryjnej i „świeżo” po prymicji mojego brata. Moje pielgrzymowanie to wdzięczność Bogu za mojego brata, ks. Adriana. Chcę powierzać moją drogę do kapłaństwa Maryi. Będę niósł również intencję tych, którzy poprosili mnie o modlitwę i będą nadal prosić.

2023-08-08 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pielgrzymowanie nie tylko w drodze

Niedziela wrocławska 29/2024, str. III

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Trwają zapisy na 44. Pieszą Pielgrzymkę Wrocławską na Jasną Górę. Kto z różnych powodów nie może wyruszyć na trasę, może dołączyć do duchowego pielgrzymowania, zapisując się do gr. 16.

Tradycyjnie już mocną siłą Pieszej Pielgrzymki Wrocławskiej na Jasną Górę jest grupa 16 – duchowa. Jest to grupa, która swoją liczbą przewyższa ilość pielgrzymów idących do Tronu Pani Jasnogórskiej. Do jej grona należą osoby, które z różnych względów nie mogą fizycznie iść na Jasną Górę. Wynika to często z choroby, wieku, braku urlopu, opieki nad małymi dziećmi lub osobami starszymi itp. Pielgrzymi uczestniczący w pielgrzymce duchowo, poprzez modlitwę w intencjach pielgrzymki, pielgrzymów i swoich, łączą się z tymi, którzy także w ich intencjach podążają na Jasną Górę. – Pielgrzymka nie istniałaby bez duchowego wsparcia. Każdego, kto z różnych przyczyn nie może pójść pieszo, zapraszamy do duchowego uczestnictwa. W pierwszej kolejności należy zgłosić się do swojego księdza proboszcza, który zapisuje do tej grupy. Każda z parafii naszej archidiecezji otrzymała odpowiednie ku temu materiały. Następnie te listy trafiają do nas i pod koniec lipca materiały pielgrzymów duchowych trafią do konkretnej parafii – zaznacza Mariusz Kłak, odpowiadający na pielgrzymce za logistykę.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione nazaretanki

Oddały życie za ocalenie rodzin i kapłana. Błogosławione męczennice – siostry nazaretanki z Nowogródka są „najcenniejszym dziedzictwem Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu i dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi” – powiedział św. Jan Paweł II.

Kiedy zagrożone było życie rodzin i księdza, siostry nazaretanki postanowiły, że ofiarują swoje życie za uwięzionych. Decyzję tę, w imieniu wszystkich, oznajmiła wobec kapelana i rektora fary, sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza, s. Maria Stella Mardosewicz, przełożona sióstr. „Ksiądz kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara” – ogłosiła. 31 lipca 1943 r. siostry otrzymały wezwanie na komisariat. Po wieczornym nabożeństwie 11 sióstr stawiło się na wezwanie. Dwunasta siostra, Małgorzata Banaś (jej proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2003 r.) nie wróciła jeszcze z pracy w szpitalu. W niedzielę, 1 sierpnia 1943 r., około godziny 5.00 rano, Niemcy rozstrzelali w lesie 11 sióstr nazaretanek.
CZYTAJ DALEJ

Rzeszowskie obchody rocznicy powstania "Solidarności".

2025-09-04 21:50

Żaklina Kocaj-Szeliga

Msza św. w rzeszowskiej farze

Msza św. w rzeszowskiej farze

Rzeszowska Fara ma jednak znaczenie szczególne, bo od początku istnienia „Solidarności” była miejscem sprawowania nabożeństw i modlitw jej działaczy i sympatyków.

W homilii ks. prał. S. Słowik odwołał się do dziejów „Solidarności”, ale także do wydarzeń, które poprzedziły jej powstanie – do wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, do pielgrzymek Jana Pawła II do ojczyzny, zwłaszcza tej pierwszej, z czerwca 1979 r., podczas które padły inspirujące do działania słowa: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”. Nawiązując do czasów współczesnych, kaznodzieja zadał pytanie, co o wydarzeniach sierpnia ’80 wiedzą dzieci i wnuki twórców i działaczy „Solidarności”? Przypomniał, że «powstanie „Solidarności” to była prawdziwa Ewangelia – Polacy stanęli pod krzyżem! I zwyciężyli, żeby Polska była Polską!”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję