Po raz 64. odbędzie się Konkurs Lipnickich Palm i Rękodzieła Artystycznego im. Józefa Piotrowskiego. Wydarzenie, organizowane przez Gminny Dom Kultury (GDK) w Lipnicy Murowanej we współpracy z tutejszym Urzędem Gminy i parafią św. Andrzeja Apostoła, stało się częścią projektu „Wizytówka Małopolski”, realizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. – Dołączyliśmy z konkursem do zaszczytnej listy wyjątkowych, cyklicznych wydarzeń kulturalnych regionu małopolskiego – zaznacza Agnieszka Żołna-Zdunek, dyr. GDK w Lipnicy Murowanej. I dodaje: – To przedsięwzięcia, które dzięki niepowtarzalnemu charakterowi są rozpoznawalne w naszym województwie i promują region w całej Polsce.
Konkurs
Reklama
Po pandemii konkurs odzyskuje charakterystyczny rozmach. Dyrektor Żołna-Zdunek informuje: – W Niedzielę Palmową konkursowi towarzyszą m.in.: jarmark, występy zespołów regionalnych, zarówno tych naszych, lokalnych, jak i zaproszonych z różnych stron Małopolski (pełny program oraz regulamin konkursu na stronie: kulturalipnica.pl/konkurs-lipnickich-palm – przyp. red.). Zwraca uwagę na to, że prowadzone są już warsztaty wykonywania palm i zapewnia, że będzie można wykonać je samodzielnie także w Niedzielę Palmową. Dodaje, że palmy są oceniane przez etnografów i plastyków w czterech kategoriach: palmy najwyższe (powyżej 22 m), wysokie (od 14 do 22 m), średnie (od 7 do 14 m), niskie (od 3 do 7 m). W przeglądzie oceniane są także palmy dziecięce (do 3 m). W konkursie mogą uczestniczyć zarówno osoby indywidualne, rodziny, jak i instytucje, organizacje społeczne oraz szkoły.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szczególnym zainteresowaniem od lat cieszą się palmy najwyższe. Takie wykonuje Andrzej Goryl z Lipnicy Górnej – autor najwyższej w historii konkursu palmy, która mierzyła 37,78 m. W rozmowie z Niedzielą mistrz przyznaje, że do ostatniej chwili nie wie, jak wysoką palmę w danym roku wykona. – Nie jest trudno zrobić palmę np. na 40 m, ale sztuką jest tak to wszystko wyliczyć, żeby ją postawić na lipnickim rynku. Dyrektor GDK przypomina, że palmę trzeba postawić siłą ludzkich rąk, za pomocą lin. A Andrzej Goryl dodaje: – Adrenalina jest wtedy niesamowita. Z reguły tych chwil nie pamiętam (śmiech). A o sukcesie można mówić dopiero wtedy, gdy się palmę postawi. Toteż w godzinach rannych, gdy najwyższe palmy są stawiane, na lipnicki rynek przybywa wiele osób, aby obserwować najbardziej emocjonującą część wydarzenia. Niektórzy potrafią przyjechać z daleka, aby to zobaczyć.
Przekonania
Są również inne powody, by w Niedzielę Palmową wybrać się do Lipnicy. Dyrektor GDK przekonuje: – W tym dniu jest u nas kolorowo, regionalnie, muzycznie. Na jarmarku rękodzieła można kupić coś do wielkanocnego koszyczka, a na stół wielkanocny przywieźć stąd smaczne i zdrowe produkty spożywcze. Przypomina, że mieszkańcy Lipnicy poświęcone palmy eksponują w swych domostwach. Mają one chronić od nieszczęść, niebezpieczeństw, a niektórzy twierdzą, że przynoszą gospodarzom szczęście. – Takich palm jak w Lipnicy nie ma nigdzie – zapewnia Agnieszka Żołna-Zdunek i zachęca: – Warto w tym dniu do nas przyjechać, aby wykonać palmę albo ją kupić, poświęcić i zabrać ze sobą.
– Trzeba się do nas wybrać i przekonać się, jakie piękne są lipnickie palmy – zachęca z kolei Andrzej Goryl i stwierdza: – Z moich obserwacji wynika, że kto choć raz przyjechał tu na konkurs palm, ten na pewno do nas wróci.