Piotr Grzybowski: Jakie zagadnienia poruszył Ksiądz podczas tegorocznych konferencji wygłoszonych dla pielgrzymów?
Ks. Michał Borda: To był cykl konferencji, które kierowały spojrzenie na „serce” Kościoła, czyli Eucharystię. Dla nas, chrześcijan, podstawowe znaczenie ma zrozumienie wartości i sensu Mszy św., aby coraz pełniej przeżywać naszą relację z Bogiem. Przypomniałem pielgrzymom, że Msza św. składa się z dwóch części, to znaczy z Liturgii Słowa i Liturgii Eucharystycznej, które tak ściśle łączą się ze sobą, że stanowią jeden akt kultu.
Reklama
Proszę dla lepszego zrozumienia wyjaśnić różne momenty liturgii.
Trzeba znać święte znaki, aby w pełni przeżywać Mszę św. i zasmakować całego jej piękna. Otóż, celebracja rozpoczyna się obrzędami wprowadzającymi, które obejmują wejście celebransów czy też celebransa, pozdrowienie: „Pan z wami”, „Pokój wam” i akt pokutny, hymn Chwała na wysokości oraz kolektę. Modlitwa ta nazywa się kolektą nie dlatego, aby dokonywano zbiórki darów, nie! Rzeczywiście dokonywana jest zbiórka intencji, z jakimi wierni przybyli na Eucharystię i ta zbiórka intencji wznosi się do nieba jako modlitwa. Celem obrzędów wprowadzających jest to, aby wierni, którzy gromadzą się razem, stanowili wspólnotę oraz przygotowali się do uważnego słuchania słowa Bożego i godnego sprawowania Eucharystii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyjaśnijmy teraz, co się dzieje podczas Liturgii Słowa.
Karty Biblii przestają być pismem, aby stać się słowem żywym, wypowiedzianym przez samego Boga, który tu i teraz wzywa nas, słuchających z wiarą. Aby usłyszeć słowo Boże trzeba mieć otwarte serce, by w sercu przyjąć słowo. Bóg do nas przemawia, a my Go wysłuchujemy, aby następnie wprowadzać w życie to, co od Niego usłyszeliśmy. Słuchanie jest bardzo ważne. Być może nie rozumiemy dobrze trudniejszych czytań. Ale mimo to Bóg do nas mówi w ten, czy inny sposób. Milczenie jest słuchaniem słowa Bożego. Podczas Mszy św., kiedy zaczynają się czytania, słuchamy słowa Bożego. Podsumowując, możemy powiedzieć, że w Liturgii Słowa, przez Ewangelię i homilię Bóg prowadzi dialog ze swoim ludem, który słucha Go uważnie i ze czcią, a jednocześnie rozpoznaje, że jest On obecny i działa.
Po Liturgii Słowa następuje Liturgia Eucharystyczna.
Tak jest w istocie. W Liturgii Eucharystycznej przez święte znaki, Kościół stale uobecnia ofiarę nowego przymierza przypieczętowanego przez Jezusa na ołtarzu krzyża. Krzyż był pierwszym ołtarzem chrześcijańskim. Kiedy podchodzimy do ołtarza, aby sprawować Mszę św., powracamy pamięcią do ołtarza krzyża, gdzie dokonała się pierwsza ofiara. Kapłan, który podczas Mszy św. uobecnia Chrystusa, dokonuje tego, co sam Pan uczynił i powierzył swoim uczniom podczas Ostatniej Wieczerzy: wziął chleb i kielich, odmówiwszy dziękczynienie, dał uczniom, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie ... pijcie: to jest Ciało Moje... to jest kielich Krwi Mojej. To czyńcie na Moją pamiątkę”. Kościół posłuszny nakazowi Jezusa, ułożył Liturgię Eucharystyczną w wydarzenia, które odpowiadają słowom i gestom, jakich On dokonał w przeddzień swojej męki. Tak więc, w przygotowywaniu darów są przynoszone na ołtarz chleb i wino, czyli elementy, które Chrystus wziął w swoje ręce. W Modlitwie Eucharystycznej dziękujemy Bogu za dzieło odkupienia, a dary stają się Ciałem i Krwią Chrystusa. Potem następuje łamanie chleba i Komunia św., przez które możemy przeżywać doświadczenie Apostołów, którzy otrzymali dary eucharystyczne z rąk samego Chrystusa.
Liturgię Eucharystyczną kończy modlitwa po Komunii św. Kapłan zwraca się w niej w imieniu wszystkich do Boga, aby Jemu podziękować za to, że uczynił nas uczestnikami swej uczty oraz prosić, aby to, co otrzymaliśmy, przemieniło nasze życie. Eucharystia nas umacnia, abyśmy wydali owoce, kwiaty dobrych uczynków, abyśmy żyli jako chrześcijanie.