Do Drohiczyna w dniach od 15 sierpnia do 18 sierpnia przyjechała młodzież korzystająca ze wsparcia fundacji z diecezji drohiczyńskiej i białostockiej oraz dwoje reprezentantów diecezji ełckiej. Tegoroczne rekolekcje odbywały się pod hasłem „Jestem w Kościele”
Krótki, bo tylko czterodniowy obóz, był pełen atrakcji. W planie dnia znalazły się miejsca m.in. na integracje, prace w grupach i konferencje. Oprócz rozrywek uczestnicy rano modlili się Jutrznią oraz uczestniczyli wspólnie we Mszach św.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rozważania i słowo do młodych wygłosił ks. Piotr Jarosiewicz, który sprawował opiekę duchową nad uczestnikami. Zainteresowanie i wsparcie okazywał również ks. Krzysztof Mielnicki, diecezjalny koordynator Fundacji Dzieła Nowego Tysiąclecia. Nad realizacją i bezpieczeństwem uczestników czuwała kadra z różnych krańców Polski w składzie: Natalia Rybczuk, Kinga Kołtyś, Dagna Pabian, Kinga Pawłowska, Julia Wrzosek, Kamila Babicka, Klaudia Jędral, Monika Szymańska, Aleksandra Oleksiuk i Daniela Zubrzycka.
Mimo ograniczonego czasu, podczas wycieczek pojazdem elektrycznym, uczestnicy zapoznali się z historią i tradycjami Drohiczyna. Odwiedzili również Muzeum Diecezjalne, gdzie mogli podziwiać cenne artefakty, takie jak kolekcja ornatów kontuszowych czy kielich z duszą.
Reklama
17 sierpnia młodzież uczestniczyła we Mszy św. sprawowanej przez bp. Piotra Sawczuka. Uczestników odwiedził również ks. Łukasz Nycz, wicedyrektor biura ds. formacji stypendystów fundacji i pani Anna Marszałek, asystent zarządu fundacji.
Kolejne popołudnie uczestnicy rekolekcji spędzili aktywnie, pokonując siedmiokilometrową trasę rzeką Bug. Mimo słońca i trudności humory dopisywały i wszyscy bezpiecznie dotarli na miejsce.
Wieczory były pełne radości i dobrej zabawy, a wspólne tańce – belgijka, skrzypek, tunel – pomogły nawiązać bliższe relacje. Wieczór talentów pozwolił młodym pochwalić się swoimi umiejętnościami. Uczestnicy mogli zadawać kadrze anonimowe pytania, na które ostatniego wieczora zostały udzielone odpowiedzi. Młodzież interesowały tematy nie tylko błahe i zabawne, ale także poważne, świadczące o dojrzałości chrześcijańskiej.