Reklama

Aspekty

Wokół powołań

Wsparcie

Modlitwa za powołanych jest potrzebna, ponieważ jest to konkretne wsparcie, które możemy ofiarować klerykom i księżom. Często jest to największy dar, który mogą otrzymać od drugiej osoby. Jest to również konkretna pamięć modlitewna.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 34/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

rozeznanie powołania

Archiwum ks. Wojciecha Oleśkowa

Ks. Wojciech Oleśków, prefekt w Wyższym Seminarium Duchownym w  Paradyżu

Ks. Wojciech Oleśków, prefekt w Wyższym Seminarium Duchownym w  Paradyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: Powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego to nie tylko sprawa pojedynczych osób. To dotyczy całej wspólnoty. Każdy z nas może coś zrobić dla powołań. Na przykład pomodlić się.

Ks. Wojciech Oleśków: – Modlitwa za powołanych jest potrzebna, ponieważ jest to konkretne wsparcie, które możemy ofiarować klerykom i księżom. Często jest to największy dar, który mogą otrzymać od drugiej osoby. Jest to również konkretna pamięć modlitewna. Świadomość, że ktoś o mnie pamięta, jest dla każdego kleryka i księdza wzmacniająca na drodze formacji.

Modlitwa o powołania w sytuacji, w której jesteśmy obecnie, jest niezbędna. Tyle możemy zrobić. Modlitwa o powołania jest prośbą do Boga o otwartość dla młodych ludzi w wyborze tej drogi życiowej. Jest to prośba o dar Ducha Świętego dla tych osób, aby były odważne i dały się poprowadzić Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Skoro spada liczba powołań, czy to znaczy, że za mało się modlimy? Albo nie tak, jak trzeba?

Na pewno jest wiele przyczyn spadku liczby powołań. Ciężko je wszystkie wymienić. Pan Bóg z pewnością powołuje, jednak często brakuje odpowiedzi na ten głos. Tym, co od nas zależy, jest gorliwa modlitwa o nowe powołania, ale również osobiste świadectwo, że warto iść tą drogą.

Czy zgodzi się Ksiądz ze stwierdzeniem, że jeśli chcemy, by więcej ludzi odpowiadało na wezwanie do służby Bożej, to powinniśmy dbać o dobrą atmosferę wokół powołań?

Potrzebna nam jest dobra atmosfera wokół powołań. Moim zdaniem potrzebna jest również praca formacyjna z ministrantami, lektorami, młodzieżą, która jest zaangażowana w różnych grupach. Organizowanie rekolekcji, wyjazdów i pielgrzymek jest konieczne, aby człowiek nawiązał dobry kontakt z Bogiem. Potrzebne są rekolekcje powołaniowe i pielgrzymki, w czasie których tworzy się wspólnota młodzieży, która rozwija się duchowo. W czasie tych rekolekcji młodzi ludzie rozmawiają o powołaniu, o tym jak je rozpoznawać i rozeznawać. Przez takie formy młody człowiek może doświadczyć żywego Kościoła, który jest wspólnotą gromadzącą się wokół Chrystusa. Takie doświadczenie jest potrzebne, aby podjąć się rozeznawania swojej drogi życiowej. Głębsze zrozumienie misji Kościoła sprawia, że człowiek odnajduje w nim swoją misję. Nawiązanie relacji z Bogiem sprawia, że może rozpoznać to, że również on jest powołany przez Chrystusa. Potrzeba nam dużo cierpliwości, aby nasza modlitwa i praca formacyjna wydały owoce.

Co jeszcze ks. Wojciech Oleśków mówi o wspieraniu osób powołanych? Szukajcie na stronie aspekty.niedziela.pl

2022-08-16 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Solarczyk będzie modlił się na Jasnej Górze w intencji powołań

Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Powołań bp Marek Solarczyk w sobotę, 9 maja, będzie przewodniczył Mszy św. w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze w intencji rozeznających powołanie, rodzin powołanych i osób wspierających powołania

Biskup pomocniczy-diecezji warszawsko praskiej odprawi Mszę św. na Jasnej Górze o godz. 13.30.W Kościele pod hasłem „Wielka Tajemnica Wiary"  trwa Tydzień Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Życia Konsekrowanego, który rozpoczęła czwarta niedziela wielkanocna nazywana Niedzielą Dobrego Pasterza.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Buty od Papieża dla bezdomnego

2024-11-17 08:49

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

W niedzielę 17 listopada jest Światowy Dzień Ubogich. Tego dnia Papież zaprasza ubogich i bezdomnych na Mszę św. i na wspólny posiłek. Na obiedzie z Papieżem zasiądzie 1300 osób. W tym gronie będzie także Giuseppe, bezdomny z Rzymu, który kilka dni temu otrzymał buty od Papieża.

„Dzień ubogich to naśladowanie Jezusa i myślenie czystą Ewangelią, bo to by zrobił Chrystus, więc i my to zrobimy” – wskazał kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, opowiadając Vatican News o znaczeniu Światowego Dnia Ubogich, który w niedzielę 17 listopada po raz ósmy będzie przeżywany w całym Kościele.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję