Kapucynki przybyły do Piask na zaproszenie ówczesnego proboszcza ks. Piotra Stańczaka w lipcu 2002 r. Wcześniej kapłan modlił się do św. Ojca Pio o dobre wykorzystanie dawnej plebanii, siostry zaś poszukiwały domu na nowicjat. Bóg wysłuchał prośby jednej i drugiej strony, owocem czego było zamieszkanie kapucynek w Piaskach. Obowiązki przełożonej pełniła s. Ida Treccarichi, a mistrzyni nowicjatu – s. Cecylia Pytka. Przez 20 lat wiele młodych dziewcząt zostało tu wprowadzonych w tajniki życia zakonnego, pogłębionej modlitwy i przeszło formację do życia wspólnotowego.
Charyzmat
Reklama
Zgodnie z konstytucjami zgromadzenia duchowość sióstr jest zanurzona w Najświętszym Sercu Jezusa. Naśladując i kontemplując Serce Boże, okazują miłość tym, których Bóg stawia na ich drodze. W życiu zakonnym starają się pogłębiać charyzmat, wzorując się na prostym i pokornym życiu założycieli wspólnoty. Zgromadzenie Sióstr Kapucynek Najświętszego Serca Jezusa zrodziło się na Sycylii w 1897 r. Jego założycielami byli ks. Franciszek Maria di Francia oraz s. Weronika Briguglio. Było odpowiedzią na ówczesne trudne warunki życia, spowodowane trzęsieniem ziemi, epidemią cholery i ubóstwem. W najgorszej sytuacji były dzieci. Ksiądz Franciszek zbierał je z ulicy i powierzał opiece sióstr, które starały się zapewnić im normalne warunki i wychowywać w rodzinnej atmosferze. Ten wzór jest realizowany do dziś w domach dziecka prowadzonych przez zgromadzenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Służba
Po przybyciu do Piask siostry kapucynki wykonywały prace wynikające z potrzeb parafii. Jak wspomina ks. Stańczak, od początku zajmowały się dekoracją świątyni, ubieraniem ołtarzy oraz praniem bielizny kościelnej. Dwie siostry uczyły katechezy w szkole podstawowej, a trzecia – w gimnazjum w Piaskach. Po rezygnacji z pracy organisty Stanisława Nakoniecznego jedna z sióstr podjęła obowiązki organistki, a ponadto prowadziła chór i pracowała w kancelarii parafialnej. Siostry aktywnie włączały się w życie parafii, prowadząc scholę dziecięcą, grupy oazowe dzieci i młodzieży. Założyły różę różańcową rodziców modlących się za swoje dzieci, która istnieje do dziś. Wspólnie z księżmi wikariuszami, dziećmi i młodzieżą przygotowywały jasełka w ramach orszaku Trzech Króli i posługi kolędników misyjnych. Jedna z sióstr katechetek pisała scenariusze oraz wystawiała w szkole i w domu kultury spektakle zawiązane ze świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocą. Cieszyły się one dużą popularnością wśród społeczności całej gminy. W okresie letnim i zimowym siostry organizowały półkolonie dla dzieci.
Wdzięczność
– Idziemy tam, gdzie Pan nas posyła – powiedziała przełożona s. Marta Kozak podczas uroczystego pożegnania sióstr, które po 20 latach zamknęły dom w Piaskach. Parafianom zapewne będzie brakowało pokoju, którym siostry emanowały i który rozlewały na całą wspólnotę. Mają wobec nich ogromny dług wdzięczności, który pragną spłacić modlitwą. – Chociaż odejście sióstr kapucynek napawa nas smutkiem, wierzymy, że skoro Bóg powołał je do nowych zadań, będą z miłością, zaangażowaniem i pasją wypełniać je na chwałę Bożą – powiedziała Małgorzata z róży różańcowej rodziców. Podczas uroczystej Mszy św. kapłani i wierni dziękowali siostrom za wieloletnią posługę. Proboszcz ks. Stanisław Duma podkreślił ich ofiarną służbę i zaangażowanie w życie parafii; dziękował za pokorę, życzliwość i wrażliwość na ludzi potrzebujących wsparcia i zaniedbanych, zwłaszcza duchowo. – Dziękujemy za wielkie serce, które wkładałyście w wykonywanie wszystkich posług – powiedzieli z wdzięcznością parafianie.