Kościół od początku dawał wyraz swoje wierze w rzeczywistą obecność Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. To właśnie dlatego Eucharystia stanowi centrum całego życia chrześcijańskiego – przypominał bp Marek Mendyk, rozpoczynając Mszę św. w uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej.
Jezus zawsze chce dobrze
Zanim licznie zgromadzeni wierni wyruszyli procesyjnie ze świdnickiej katedry do diecezjalnego sanktuarium św. Józefa, zatrzymując się przy czterech ołtarzach, wysłuchali homilii bp. Mendyka, w której hierarcha wyjaśnił sakramentalną obecność Chrystusa. – Pan Jezus znalazł prosty sposób, aby pozostać wśród nas; wybrał dwa elementy: chleb i wino, które stanowią część naszej codzienności. Także słowo Eucharystia, czyli dziękczynienie, jest czymś, co stanowi naszą codzienną rzeczywistość. Słowo Boże, sakramenty, działają w nas, bo pochodzą od Boga i nie zależą od naszych zasług, od naszych humorów, naszej osobistej świętości. Jezus zawsze chce dla nas dobrze, zawsze nas słucha, daje nam światło, wsparcie, pomoc – wyjaśnił biskup dopowiadając, że czasem odnosi wrażenie, że Bóg wycofuje się, robi dyskretnie krok w tył, aby pozwolić nam w wolności podejmować decyzje. Następnie wyjaśnił, że Bóg pragnie przez 24 godziny na dobę, abyśmy otworzyli serca na łaskę, bo jeśli tego nie uczynimy, to Jego wsparcie nie znajdzie w naszym sercu podatnego gruntu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dostrzec dobro
Reklama
Biskup podkreślił, że sposobem otwarcia się na Boga jest dostrzeżenie dobra. – To dlatego nosimy dziś Najświętszy Sakrament po miejscach, w których żyjemy, naszych ulicach, wokół naszych domów, mieszkań, w których spędzamy większość czasu, wokół miejsc pracy, wokół kuchni i jadalni, gdzie się posilamy, wokół miejsc, w których spotykamy się, aby porozmawiać, pooglądać telewizję, pograć w jakąś grę. Bo w tych naszych codziennych miejscach, właśnie tam, musimy mieć oczy otwarte, aby zobaczyć dobro, i serce otwarte na łaskę i zdolne do dziękowania. Teraz kiedy celebrujmy Najświętszą Eucharystię, już teraz, od tej chwili, zacznijmy prosić dla nas, dla naszych sąsiadów po prawej i po lewej stronie, dla całej wspólnoty o łaskę widzenia dobra wokół siebie i zdolność do dziękowania za to dobro – zachęcił hierarcha.
Milczący, ale wspomagający
Równolegle w Nowej Rudzie – Słupcu Mszę św. sprawował i procesję poprowadził bp Ignacy Dec. – Dzisiaj przychodzimy do naszych świątyń, by sobie przypomnieć i na nowo uwierzyć, że Pan jest naprawdę z nami, zazwyczaj milczący i jakby „śpiący” w Eucharystii, ale jest to obecność miłująca i wspomagająca. Jest w Eucharystii dla nas, abyśmy Go przyjmowali jako Jego dzisiejsi uczniowie, wyznawcy i przyjaciele. Jest dla nas pokarmem, abyśmy nie ustali w drodze, nie zeszli z drogi prawdy i miłości – powiedział biskup senior.
Natomiast bp Adam Bałabuch na zaproszenie ks. prał. Romualda Brudnowskiego przewodniczył liturgii Bożego Ciała w parafii św. Bartłomieja Apostoła w Kudowie Zdroju.