Koncelebrowanej Eucharystii w dniu 4 czerwca przewodniczył bp Grzegorz Kaszak. Wspólnie z nim modlili się m.in. bp senior Piotr Skucha, ks. kanclerz Mariusz Karaś, ks. Piotr Noga i ks. Zbigniew Książek. Na uroczystości przybyli także kapłani wywodzący się z parafii oraz wikariusze pracujący we wspólnocie na przestrzeni 30 lat. Przede wszystkim dopisali wierni reprezentujący wszystkie ruchy i grupy działające w parafii. Obecny był też prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
– Ks. Eugeniusz, podobnie jak inni księża, usłyszał to wołanie „Pójdź za Mną!”. Pan Jezus jasno mówi: „Nie wyście Mnie wybrali – to Ja was wybrałem. Abyście szli do ludzi i owoc przynosili”. To dotyczy także ks. Eugeniusza, który przepracował tutaj 32 lata posługując ludziom. I to jest ważne dla całego lokalnego Kościoła, bo posługiwał przecież mieszkańcom Sosnowca i gościom, którzy tutaj przebywali. Ileż Mszy św. sprawował, ileż udzielił Komunii św., chrztów, ileż pobłogosławił małżeństw, ileż wiernych wyspowiadał – to wszystko wielkie dobro, którego doświadczaliście każdego dnia. Bogu niech będą dzięki – powiedział bp Grzegorz Kaszak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Eugeniusz Grzyb przyjął święcenia kapłańskie 21 maja 1972 r. z rąk bp. Stefana Bareły. Wcześniej ukończył Niższe Seminarium Duchowne w Częstochowie. Powołanie odkrył bardzo wcześnie. Nie przeszkodziła mu nawet 2-letnia służba wojskowa odbywana w Bartoszycach. Równolegle z nim w wojsku służył ks. Jerzy Popiełuszko. Posługę proboszcza w parafii św. Jana Chrzciciela rozpoczął w 1990 r. Nominację otrzymał z rąk bp. częstochowskiego Stanisława Nowaka. Pierwszym dziełem było zamówienie ogniotrwałego tabernakulum. Następnie nowy proboszcz zajął się posadzką zniszczoną na skutek szkód górniczych. Kamienną posadzkę ułożono nawiązując do stylu romańskiego, łącząc kolory ciemne z jasnymi. Po wymianie podłogi przyszedł czas na ściany. Malowania kościoła podjął się prof. Pałka z Katowic. Jednak na nic zdałoby się malowanie i złocenie ścian, gdyby nie uszczelnienie i wymiana ubytków w oknach witrażowych. Po tych inwestycjach przyszedł montaż nowego, nawiewowego ogrzewania gazowego. W połowie lat 90. ks. Eugeniusz zlecił odrestaurowanie ołtarza głównego św. Jana Chrzciciela autorstwa Pawła Turbasa i dwóch bocznych, Matki Bożej i Serca Pana Jezusa. Remontu doczekał się także chór organowy i same organy. Wyremontowana została wieża kościoła. Kostką brukową wyłożony został również plac wokół i przed świątynią, by wyliczyć tylko niektóre prace.
– Każde powołanie kapłańskie w swej najgłębszej warstwie jest wielką tajemnicą, jest darem, który nieskończenie przerasta człowieka. Jestem wdzięczny Bogu i świadomy tej wielkiej łaski, jaką otrzymałem – podkreślił ks. Eugeniusz. Podziękował Bogu i zmarłym rodzicom śp. Władysławie i Józefowi za dar życia. – Dziękuję za wychowanie, modlitwy i takie ukształtowanie mojej osobowości, że mogłem odpowiedzieć pozytywnie na głos Bożego powołania. Moje powołanie rozwijało się w rodzinnej parafii w Kowali k. Radomia pw. św. Wojciecha. Jestem wdzięczny tym wszystkim dobrym i mądrym nauczycielom, katechetom, wychowawcom i profesorom. Pragnę podziękować tym wszystkim dobrym i życzliwym proboszczom, wikariuszom i parafianom w parafiach: Osjaków, Sączów, Sulmierzyce, Sosnowiec-Środula, Wojkowice-Żychcice, Poręba-Niwki. Serdecznie dziękuję wam, całej parafii św. Jana Chrzciciela w Sosnowcu-Niwce i wszystkim biskupom sosnowieckim za to, że mogłem przez 32 lata być tutaj proboszczem. Dziękuję za wasze modlitwy, za okazywaną pomoc i zaufanie, i za każdy przejaw życzliwości – zaznaczył ks. Eugeniusz Grzyb.