Alicja Przepiórkiewicz: Panie Ministrze, mówi się o dużej skali wycinek. Czy w Polsce wycina się lasy na potęgę i lawinowo eksportuje się drewno?
Edward Siarka: Trzeba jasno podkreślić, że w Lasach Państwowych nie prowadzi się wycinki drzew. W dyskursie publicznym mamy do czynienia z błędnym użyciem tego pojęcia. Wycinka to wylesienie gruntu, np. pod budowę drogi. Takie rzeczy dzieją się w Amazonii, a nie w Polsce. Każde drzewo w lesie jest wycinane zgodnie z planem i ma z góry przewidziane swoje przeznaczenie. Oczywiście, nie mówię tu o wycinkach wymuszonych klęskami żywiołowymi, np. pożarem, huraganem czy gradacją szkodliwych owadów.
Reklama
Jak w takim razie wygląda procedura pozyskiwania surowca drzewnego?
Pozyskiwanie drewna w lasach opiera się na badaniach naukowych i zatwierdzanych przez ministra 10-letnich planach urządzenia lasu. Nie ma tutaj mowy o samowolnym działaniu pracowników usług leśnych. Leśnicy podczas swej pracy muszą myśleć perspektywicznie, przewidywać rozwój drzewostanu na 100 lat do przodu. Wszelkie długoterminowe decyzje podejmowane przez ekspertów są poprzedzone konsultacjami społecznymi i oceną oddziaływania na środowisko. Lasy, które wokół siebie obserwujemy, to efekt stuletniej pracy leśników. To właśnie oni dbają o każdy fragment lasu, prowadząc zabiegi hodowlane w kierunku utrzymywania funkcji społecznej, przyrodniczej i gospodarczej lasów. Lasy w naszym kraju są niewątpliwie najcenniejszym dziedzictwem przyrodniczym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Statystyki wykazują wzrost pozyskania surowca drzewnego. Czy nie zagraża to przyszłości naszych lasów?
Zaspokojenie zapotrzebowania na drewno nie stoi w sprzeczności z zachowaniem lasów w jak najlepszej kondycji. Pozyskanie drewna w sposób niezagrażający zasobom przyrodniczym jest potwierdzone przez międzynarodowe certyfikaty. Drzewostany stają się z roku na rok coraz bardziej zasobne, a powierzchnia lasów w Polsce stale rośnie. Co ważne, leśnicy odnawiają drzewostany i zalesiają dotychczasowe nieużytki. Rocznie sadzimy 500 mln nowych drzew.
Wynika z tego, że prowadzona gospodarka leśna jest w pełni bezpieczna dla naszych cennych zasobów przyrodniczych.
Lasy to jeden z najcenniejszych elementów naszego środowiska. Nie każdy o tym wie, ale to na gruntach Lasów Państwowych funkcjonuje 80% wszystkich form ochrony przyrody. Leśnicy chronią cenne obszary, podejmując działania kluczowe dla zachowania lub odbudowy wielu cennych gatunków. Przykładowo: gatunki takie jak ryś, żubr, cietrzew czy głuszec zostały ponownie wprowadzone do siedlisk, w których kiedyś występowały, ale z różnych powodów wyginęły. Lasy Państwowe co roku przeznaczają 40 mln zł na parki narodowe, czym przyczyniają się do realnej ochrony najcenniejszych ekosystemów leśnych.
Reklama
Papież Franciszek również włącza się w dyskusję na temat zmian klimatu w encyklice Laudato si’.
Papież otworzył drzwi do głębokiej moralnej dyskusji na temat związków człowieka z przyrodą. Troska o środowisko, o życie zgodne z naturą jest głęboko prawicowa, zakorzeniona w myśli chrześcijańskiej i obecna w nauczaniu Kościoła od wieków. Skrajne lewicowe grupy w swoich ekotezach mają coraz mniej miejsca dla człowieka, a te najbardziej radykalne twierdzą, że w ekologii w ogóle nie ma dla niego miejsca. Tezy zawarte w Laudato si’ powinny być ważnym sygnałem zarówno dla wierzących, jak i dla niewierzących; papież zwraca uwagę rozwiniętym społecznościom na konieczność przeanalizowania dotychczasowych zachowań i postaw. Naszym obowiązkiem jest troska o dobro wspólne właśnie przez dbanie o środowisko.
Czy uważa Pan Minister, że Kościół powinien uczestniczyć w dyskusji o zmianach klimatu?
Ta dyskusja nie powinna być tylko domeną środowisk lewicowych, które zawłaszczyły treści ekologiczne i w wielu aspektach wypaczyły ich obraz. Obserwujemy niebezpieczne zjawisko humanizacji przyrody i zwierząt. W ten sposób wywracany jest ewangeliczny porządek świata.
Polski Kościół, odpowiadając na apel Stolicy Apostolskiej, zabiera głos w dyskusji nt. problemów ekologicznych. To ważny i potrzebny głos. Ponosimy wielką odpowiedzialność względem przyszłych pokoleń. Dzisiaj młodzi ludzie wykazują głęboką wrażliwość w stosunku do rozległych problemów, które wyrastają ze zmian klimatycznych. To wyzwanie edukacyjne; procesy wychowawcze mogą pobudzić i pobudzają tę wrażliwość w młodych, którzy reprezentują naszą przyszłość.
A jak wygląda wkład Pana Ministra w edukację ekologiczną młodzieży w związku z pełnieniem funkcji pełnomocnika rządu ds. leśnictwa i łowiectwa?
Jako pełnomocnik zainicjowałem i wdrożyłem ogólnopolski program „Leśna szkoła z klimatem” skierowany do wszystkich szkół w Polsce. Głównym celem jest edukacja ekologiczna oraz leśna dzieci i młodzieży. W każdym nadleśnictwie mamy wyszkolonych edukatorów, którzy ciekawie prowadzą lekcje terenowe, wykorzystując edukacyjne ścieżki leśne. To doskonała forma urozmaicenia lekcji w szkołach dzięki połączeniu nauki i zabawy na świeżym powietrzu.
Minister Edward Siarka sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa