Reklama

Kościół

Tydzień w Kościele

Niedziela Ogólnopolska 26/2022, str. 22-23

[ TEMATY ]

Tydzień w Kościele

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

TANZANIA
Afryka głoduje

„Ceny skaczą każdego dnia. Ludzie z naszej wioski płaczą, bo nie wiedzą, co będzie dalej. Do tej pory w większości domów w Bukanga jadło się raz dziennie. Tych ludzi nie było stać na nic więcej. Już teraz dzieci umierają z głodu” – brzmi to dramatycznie, ale nie ma tu nic z teatru. Prawdopodobnie jest jeszcze gorzej, bo takich sytuacji nie oddadzą wiernie żadne słowa. Afryka ginie z głodu, o czym w powyższym apelu daje świadectwo s. Rut Ciesielska, która pracuje w Centrum Dobrego Samarytanina w Bukanga. Pod opieką ma dwadzieścioro dwoje dzieci, sierot.

Wszystko ma związek z wojną na Ukrainie – stamtąd Tanzania pozyskiwała niemal połowę potrzebnej do wyżywienia ludzi pszenicy. W Tanzanii, i nie tylko tam, od dłuższego czasu bardzo trudno jest coś samemu wyhodować. Siostry mają swoje pole. Najpierw posadziły tam banany, ale zniszczyły je ulewy. Później przerzuciły się na kukurydzę – tę zniszczyła susza. Marnym pocieszeniem jest, że w obliczu kryzysu żywnościowego na pewno zadziała wolny rynek, który uzupełni luki w zaopatrzeniu. Do tego czasu jednak nie wszyscy wytrzymają...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

JORDANÓW
Szybka reakcja

Reklama

„Zależy mi na jak najszybszym, rzetelnym i pełnym wyjaśnieniu tej sprawy, deklaruję gotowość współpracy z państwowym wymiarem sprawiedliwości i innymi kompetentnymi instytucjami, aby ustalić fakty i dojść do prawdy” – napisała w pierwszej reakcji na doniesienie o krzywdzie wyrządzonej podopiecznym DPS w Jordanowie przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Prezentek m. Anna Telus. Wkrótce po tym uznano, że najlepszym wyjściem z trudnej sytuacji będzie rezygnacja z prowadzenia ośrodka przez siostry i zgoda na to, aby podmiotem prowadzącym DPS było starostwo powiatowe w Suchej Beskidzkiej.

Reakcja zakonu była szybka i stanowcza. Siostry i pracownicy świeccy, wobec których wysunięto zarzuty, zostali natychmiast odsunięci od obowiązków i zobowiązani do współpracy z organami, które mają dojść do prawdy. W kontekście tej informacji – oczywiście postawy tych, którzy zawinili należy piętnować, i trzeba mieć nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość – warto zauważyć, że poszkodowanymi w tej sprawie są wszystkie wiernie służące Bogu i ludziom w duchu charyzmatu zgromadzenia siostry prezentki, na które wylało się przy tej okazji morze hejtu.

CHODZI O CZŁOWIEKA
Wojna oczami papieża

Nie, nie popieram Putina – powtórzył po raz kolejny Franciszek podczas prywatnego spotkania z redaktorami pism jezuickich. Odbyło się ono ponad miesiąc temu, ale dopiero teraz do opinii publicznej trafiła obszerna wypowiedź papieża nt. sytuacji na Ukrainie. Dlaczego zatem jest oskarżany o sprzyjanie Rosji? Bo widzi sytuację w jej złożoności. Nie wszyscy tak jak on dostrzegają np. ludzką stronę wojny, która ginie, gdy na czoło wysuwają się kalkulacje geopolityczne. Człowiek liczy się mniej. Światowa opinia publiczna ogniskuje swą uwagę na Ukrainie i papieża to nie dziwi. „Pomyślmy – powiedział redaktorom – o niektórych częściach Afryki, o północnej Nigerii, o północnym Kongo, gdzie wciąż trwa wojna i nikt się tym nie przejmuje. Pomyślmy o Rwandzie sprzed 25 lat, pomyślmy o Mjanmie i grupie Rohingja”.

Reklama

Dlaczego więc w rozmowie z włoskim dziennikiem mówił o „szczekaniu NATO u bram Rosji”, za co był szczególnie krytykowany? Okazało się, że cytował jednego ze światowych przywódców, którego zdanie ceni. Polityk ten stwierdził, iż światowi przywódcy „nie rozumieją, że Rosjanie są imperialni i nie pozwalają, by jakiekolwiek obce mocarstwo się do nich zbliżyło”, i że „sytuacja może doprowadzić do wojny”. Ostatecznie wojna wybuchła, a papież jest zdania, że „być może została w jakiś sposób sprowokowana lub nie została powstrzymana”.

RZYM
Przyjaciel papieża

Za sprawą listu napisanego 64 lata temu wiemy trochę więcej o okupacyjnym życiu Karola Wojtyły.

Kleryk Szczęsny Zachuta, znany jako Jerzy, był najbliższym przyjacielem Karola Wojtyły z czasów podziemnego seminarium duchownego, które działało w Krakowie w okresie okupacji. Kleryk działał również w Szarych Szeregach, organizował pomoc dla ukrywających się Żydów, za co został aresztowany przez Niemców 13 kwietnia 1944 r. Dwa miesiące później jego nazwisko znalazło się na liście rozstrzelanych. Nigdy nie udało się zlokalizować miejsca jego pochówku.

Karol Wojtyła podtrzymywał korespondencyjną znajomość z rodziną zamordowanego przyjaciela. W maju br. jeden z takich listów, z 1958 r., krewni zamordowanego przesłali do rzymskiej bazyliki św. Bartłomieja. Karol Wojtyła, już wtedy biskup pomocniczy w Krakowie, pisze w nim: „Pracowałem wówczas jako robotnik w Solvay’u, a ze Szczęsnym spotykaliśmy się często, najczęściej w kościele oraz u śp. Jana Tyranowskiego, który był dla nas obu przewodnikiem duchowym”. Rodzina poprosiła o przechowywanie listu w bazylice św. Bartłomieja, aby był to „symboliczny grób Szczęsnego w szczególnym miejscu, bo poświęconym pamięci męczenników XX wieku przez jego przyjaciela Jana Pawła II”.

Reklama

Uroczystości umieszczenia w ołtarzu męczenników nazizmu listu od świętego papieża przewodniczył abp Jan Romeo Pawłowski, sekretarz ds. przedstawicielstw papieskich. – Szczęsny to słowiańskie imię, które znaczy szczęśliwy – powiedział abp Pawłowski. – Oczywiście, jeśli spojrzymy na jego krótkie życie według światowych kryteriów, to potoczyło się ono źle. Nie spełniły się jego plany, zniszczone przez bezsens wojny. Jednak gdy popatrzymy oczyma wiary, z pewnością możemy powiedzieć, że program przyjęty na chrzcie wraz z imieniem Szczęsnego wypełnił się doskonale przez niego i w nim, bo przez męczeńską śmierć stał się naprawdę szczęśliwy.

W uroczystości wzięła też udział, obok rodziny Szczęsnego, delegacja Wspólnoty św. Idziego, która opiekuje się sanktuarium Nowych Męczenników. – Otrzymanie cennej pamiątki po św. Janie Pawle II, który 30 lat temu powierzył nam tę bazylikę i zapragnął, aby stała się ona miejscem ekumenicznej pamięci o męczennikach naszych czasów, ma wielkie znaczenie – podkreślił Marco Impagliazzo, przewodniczący Wspólnoty Sant’Egidio, obecny na uroczystości wraz z założycielem wspólnoty Andreą Riccardim.

Odręczny dwustronicowy list został umieszczony w jednym z bocznych ołtarzy bazyliki – zgodnie z wolą bliskich Szczęsnego Zachuty. Podczas nabożeństwa popłynęła modlitwa w intencji pokoju na świecie, zwłaszcza na Ukrainie.
M.S./K.W.

FRANCJA
Co ich boli w Kościele?

Pierwszy etap synodu o synodalności zbliża się do końca. Głos zabrali wierni w Kościołach lokalnych. Ich uwagi przekazano na szczebel krajowy; na nim dokonuje się synteza, w której wybierane są głosy najpowszechniejsze i najbardziej znaczące. Jeden z pierwszych krajów, gdzie dokonano już podsumowania, to Francja. Co się nie podoba wiernym w Kościele nad Sekwaną? Głos francuskich katolików jest radykalny, niewiele mniej niż ten płynący z niemieckiej drogi synodalnej. Francuzi co prawda nie postulują błogosławienia związków homoseksualnych, ale opowiadają się za dowolnością celibatu, krytykują duchownych za „autorytaryzm, trudności w relacjach z kobietami, postawę bardziej wyniosłą niż braterską”; domagają się zwiększenia roli kobiet w Kościele, bo istnieje dysproporcja między liczbą kobiet zaangażowanych w życie kościelne, a tych, które mają władzę oraz postulują „większą różnorodność w liturgii”. Ten ostatni postulat wydaje się najdalej idący, z przyznaniem centralnego miejsca rozważaniu słowa Bożego, bo – i to najdziwniejsze – Eucharystia może rodzić napięcia. Powody? Jednym z wymienionych jest „wykluczenie osób homoseksualnych i rozwiedzionych”. To akurat najbardziej pachnie protestantyzacją.

2022-06-21 13:48

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tydzień w Kościele

Niedziela Ogólnopolska 4/2024, str. 22-23

[ TEMATY ]

Tydzień w Kościele

Karol Porwich/Niedziela

„W przypadku, kiedy osoby żyjące w związkach nieregularnych proszą o błogosławieństwo, kapłan udziela takiego błogosławieństwa poszczególnym osobom, aby uniknąć choćby cienia wrażenia, że jest to kwestia zatwierdzenia, zalegalizowania lub umieszczenia związku nieregularnego na poziomie małżeństwa sakramentalnego” – czytamy w wytycznych duszpasterskich opublikowanych przez Konferencję Biskupów Słowacji. Odnoszą się one do stosowania deklaracji Dykasterii Nauki Wiary Fiducia supplicans. Już dawno żaden dokument watykański tak nie rezonował w Kościele. Biskupi z globalnego Południa, w szczególności z Afryki, mocno go krytykowali. Słowaccy hierarchowie poszli inną drogą. Próbują – jak to tylko możliwe – przeciwstawić się rozszerzającym się interpretacjom tego tekstu, w czym celują przede wszystkim liberalne środki przekazu. Biskupi zastrzegają, że „kapłan może go [błogosławieństwa] udzielić jedynie po szczerym poinformowaniu proszących o faktycznym znaczeniu i celu tego błogosławieństwa, którym jest prośba o pokój, zdrowie i inne dobre rzeczy, a zarazem o uwolnienie od wszystkiego, co w życiu danej osoby jest sprzeczne z Ewangelią, jak również o umocnienie do życia zgodnego z wolą Bożą”.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Apokalipsa. Przeżyjemy?

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

commons.wikimedia.org

We współczesnej teologii coraz bardziej uwiarygadniają się dwie powiązane ze sobą hipotezy: hipoteza wyboru podstawowego oraz hipoteza ostatecznej decyzji.

Pierwsza z nich, określana łacińskim terminem optio fundamentalis, głosi, iż każdy człowiek przez wybory moralne dokonywane w ciągu całego życia wytwarza w sobie podstawowe nastawienie ku dobru lub ku złu. Jeśli ktoś zasadniczo stara się wybierać dobro i unikać grzechu, to nawet gdy czasem upada, jego sumienie wciąż pozostaje ukierunkowane ku dobru. Jeśli natomiast ktoś zupełnie świadomie, z premedytacją i dobrowolnie wciąż wybiera zło, jego sumienie ukierunkowane jest ku złu.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo!

2024-11-17 17:12

[ TEMATY ]

archidicezja łódzka

ks. Paweł Kłys

8. Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

8. Światowy Dzień Ubogich w Łodzi

- Nie jest tylko tak, że Jezus Chrystus we Wcieleniu, w swoim pierwszym przyjściu, ukazał się ubogim. Jest tak, że Bóg jest bogaty w miłosierdzie i w ubóstwo, a nie w pieniądze i nie w majątek. Bóg jest odwiecznie ubogi, bo cały się nam daje i wszystko nam daje. On niczego nie zachowuje dla siebie. Bóg jest ubogi we Wcieleniu, ale Bóg jest ubogi w wieczności. Jest jeden i ten sam! Jezus nie wyrzeka się swoich ran, zachował je na sobie. On się nie zmienia! – mówił kardynał Grzegorz Ryś.

Już po raz ósmy Archidiecezja Łódzka włączyła się w obchody 8. Światowego Dnia Ubogich, który został zainaugurowany z inicjatywy Ojca Świętego Franciszka w 2017 roku. Centralne obchody odbyły się w niedzielę 17 listopada, a poprzedzone zostały wieloma inicjatywami towarzyszącymi, które skierowane były do wszystkich najbardziej potrzebujących mieszkańców Łodzi.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję