Anna Bandura: Od realizacji tego projektu zależy ustanowienie daty konsekracji kościoła. Po trwającej 20 lat budowie świątyni zapewne nie możecie się doczekać tej chwili…
Ksiądz Roman Łędzki: Chcieliśmy konsekrować kościół już na 70-lecie istnienia parafii, czyli w 2020 r. Ale, żeby tego dokonać, świątynia powinna mieć już swój końcowy wystrój. Udało się odprawić pierwszą Mszę św. w górnym kościele w 2020 r., jednak wciąż pracujemy nad niektórymi ważnymi projektami, w tym nad projektem ołtarza.
Jego wygląd jest nieszablonowy. Co symbolizują poszczególne elementy?
Z tabernakulum ma wychodzić płomień otulający obraz Matki Bożej Częstochowskiej – otrzymany w darze od paulinów z Jasnej Góry po pożarze naszego kościoła w 2002 r. Ten gorejący krzak jest znakiem obecności Boga, który objawił się Mojżeszowi. Podobnie Bóg ukazał się w Maryi. Narodził się z Niej i ona zapłonęła Bożym ogniem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ołtarz miałby zostać zbudowany z drewna, również z wykorzystaniem fragmentów uratowanych z pożaru pierwotnego kościoła. Jak zaznaczył w opisie projektu architekt, „formy linearne są zapisem ekspresji wyniesienia Maryi na ołtarze”. To dynamika działania Ducha Świętego, za którego przyczyną Matce Bożej nadano tytuł Królowej Polski. Najpierw w 1608 r. Maryja objawiła się jezuicie Juliuszowi Mancinellemu i poleciła, by nazywać ją Królową Polski, a później król Jan Kazimierz, składając śluby lwowskie w 1656 r., obrał Matkę Bożą za Królową państwa. Otrzymaliśmy pewien głos, że w głównym ołtarzu powinien zawisnąć właśnie ten obraz – Matki Bożej Łaskawej Lwowskiej, bo przed nią król wypowiadał słowa ślubów. Ale to przecież do Matki Bożej Częstochowskiej jeździł kard. Wyszyński i właśnie ten wizerunek dostaliśmy w darze z Jasnej Góry.
A co prezentują boczne ołtarze?
Po lewej i po prawej stronie ołtarza miałyby się pojawić płaskorzeźby św. Jana Pawła II – naszego wielokrotnego gościa, a także św. Józefa, oblubieńca Maryi, któremu powierzyliśmy budowę nowego kościoła. Wierzymy, że dzięki niemu udało się zakończyć te prace.
Jak wygląda kult Matki Bożej Królowej Polski w waszej parafii?
Opiece Matki Bożej polecamy się codziennie, a szczególnie czcimy Najświętszą Maryję Pannę Królową Polski w jej uroczystość 3 maja. Do odpustu parafialnego przygotowujemy się zwłaszcza duchowo, przeznaczając jeden dzień na spowiedź św. Homilie głosi ksiądz rekolekcjonista, ale w tym roku będzie wyjątkowo inaczej. Przyjedzie do nas nasz poprzedni wikary – ks. Bartłomiej Wajda. Cieszymy się na to ponowne spotkanie!
Czego możemy się dziś uczyć od Matki Bożej Królowej Polski?
Jeżeli rzeczywiście uznajemy Matkę Bożą jako królową, to powinniśmy być jej posłusznymi dziećmi. W Kanie Galilejskiej Maryja powiedziała sługom: „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie mój Syn”. Wprowadzając te słowa w życie, przyjęliśmy na starej plebanii 8 uchodźców z Ukrainy – 3 kobiety i 5 dzieci. Ksiądz Marek Malec, wikariusz zorganizował nawet obraz Matki Bożej Berdyczowskiej, za wstawiennictwem której modlimy się codziennie na Różańcu, przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Chcielibyśmy widzieć na tej modlitwie więcej osób. To ważne, żeby właśnie teraz łączyć się na wspólnych prośbach o pokój…