Reklama

Porady

Z Bożej apteki

Młode pączki sosny

Na przełomie kwietnia i maja wybierzmy się na spacer w celu zbierania młodych pączków sosny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Możemy je wykorzystać do zrobienia syropu, nalewki czy herbaty. Sprawdzą się w leczeniu kaszlu, przeziębienia czy kataru.

Podczas pozyskiwania pączków sosny ważne jest, aby nie zrywać wszystkich pączków z jednej gałęzi, a tym bardziej z czubka sosny. Trzeba umiejętnie korzystać z darów natury, żeby mogła się ona odradzać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z młodych pędów sosny możemy sami przyrządzić syrop na: kaszel, chrypkę, katar, przeziębienie, zapalenie i ból gardła, grypę, dreszcze czy ogólne osłabienie. Jest kilka przepisów, ale ten wydał mi się łatwy w przygotowaniu:

Świeżo zebrane pączki obieramy z brązowych łusek, rozbijamy drewnianym tłuczkiem i tniemy na 2-centymetrowe kawałki. Wrzucamy je do słoika i zasypujemy obficie cukrem. Zamykamy słoik i odstawiamy na 2-3 tygodnie na nasłoneczniony parapet. Od czasu do czasu mieszamy. Kiedy syrop puści sok, zlewamy go przez sitko i lekko pasteryzujemy. Przechowujemy w chłodnym miejscu. Sok pijemy po jedzeniu – przy nieżycie gardła, krtani, przy trudnym odkrztuszaniu. Pączki, po odsączeniu, możemy wykorzystać ponownie. Zalewamy je przegotowaną, ostudzoną wodą i zostawiamy na 2 godz. do naciągnięcia. Potem możemy się delektować bogatym w witaminę C napojem.

Reklama

Z pędów sosny możemy też przyrządzić nalewkę sosnową. W tym celu 100 g świeżych pędów sosnowych zalewamy 0,5 l wódki i odstawiamy na 14 dni, po czym zlewamy do naczynia. Pijemy 2 razy dziennie po 1 łyżeczce z kieliszkiem wody. Nalewka podnosi odporność, poprawia trawienie, łagodzi kaszel i katar.

Zimą zaleca się picie gorącej herbaty z ususzonych młodych pędów sosny. W tym celu jedną łyżeczkę suszonych i rozdrobnionych pędów zalewamy szklanką wrzątku i zostawiamy pod przykryciem na ok. 10-15 min. Pijemy świeży napar 1-2 razy dziennie. Możemy go posłodzić miodem.

Tym, którzy nie mogą zebrać młodych pędów sosny, polecam gotowy syrop. Można go kupić w aptece. W sprzedaży dostępne są także suszone pędy sosny na herbatę.

Ostatnio stało się modne stosowanie pyłku sosnowego. Wzmacnia on organizm, dlatego w celu zwiększenia wytrzymałości chętnie stosują go osoby uprawiające wyczynowo sport. Warto więc podczas zbierania młodych pędów zebrać także pyłek sosnowy.

2022-04-26 11:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świetlik łąkowy na poprawę wzroku

Kwiat tej rośliny przypomina swym wyglądem przekrwione oko, dlatego wielu badaczy uważa, że to właśnie zadecydowało o jego przeznaczeniu.

Świetlik łąkowy bywa także nazywany świetlikiem lekarskim, ptasim oczkiem. W Europie znany jest od stuleci, wykorzystywany jako remedium na rozmaite choroby oczu.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję