Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Noworoczne kolędowanie

Do ważnych i podniosłych wydarzeń duchowo-artystycznych należały z pewnością dwa koncerty, które odbyły się w Chojnie i w bazylice archikatedralnej w Szczecinie.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 3/2022, str. I

[ TEMATY ]

kolędowanie

Eleni

Chojno

Antoni Niedźwiecki

Eleni podczas koncertu kolęd w Chojnie

Eleni podczas koncertu kolęd w Chojnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas bożonarodzeniowy oprócz radości z narodzin Zbawiciela Świata przynosi również obfity dar w postaci licznych koncertów kolęd i pastorałek, a także wystawianych przy tej okazji jasełek.

Greckie brzmienie

Tuż po świętach do Chojny przybyła bardzo znana, mająca greckie korzenie, artystka Eleni ze świątecznym koncertem. Należy ona to najpopularniejszych w Polsce piosenkarek. Z muzyką zetknęła się w dzieciństwie, gdyż pochodzi z rodziny o tradycjach artystycznych. Już w szkole średniej uczestniczyła aktywnie w życiu kulturalnym jako solistka zespołu Ballada. Po egzaminie maturalnym w 1975 r. została zaangażowana do profesjonalnego zespołu Prometheus działającego przy Bałtyckiej Agencji Artystycznej BART w Sopocie. Jako solistka równolegle z występami na estradzie dokonywała nagrań radiowych i brała udział w licznych programach telewizyjnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W parafii Świętej Trójcy

Wszyscy wiemy też, iż podczas koncertów artystka daje głębokie świadectwo swej wiary. Podobnie było w Chojnie, gdzie wystąpiła w monumentalnym kościele Mariackim, w którym zgromadziło się kilkaset osób. W pierwszej części zaprezentowała znane, popularne własne utwory, które przez lata wykonywała z zespołem Prometheus i Kostasem Dzokasem. Natomiast w drugiej części zauroczyła wszystkich słuchaczy pięknem wykonania najsłynniejszych polskich kolęd i pastorałek, prowadząc wszystkich także refleksją nad wiarą i obecnością Boga w naszym życiu. Duże podziękowania za organizację koncertu należą się Chojeńskiemu Centrum Kultury, władzom samorządowym i parafii Świętej Trójcy.

W bazylice u św. Jakuba

Podobna wzruszająca uczta wokalna została ofiarowana 1 stycznia 2022 r., w Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi w Szczecinie. Najpierw w bazylice św. Jakuba Apostoła abp Andrzej Dzięga sprawował Mszę św. i udzielił błogosławieństwa na cały Nowy Rok 2022, a następnie licznie zebrani wierni uczestniczyli w nastrojowym, pięknym dziesiątym już Koncercie Noworocznym. Śpiew kolęd, w który włączali się także wszyscy uczestnicy poprowadziły dwa chóry: najpierw Chór Męski „Słowiki 60 im. Jana Szyrockiego”, pod dyrygenturą Ryszarda Handke, który stanowią chórzyści seniorzy, a następnie młoda przyszłość pokoleniowa w postaci „Szczecińskiego Chóru Chłopięcego „Słowiki” pod dyrygenturą Grzegorza Handke. W historycznej, godnej akustyce świątyni wszystkie zaprezentowane utwory zabrzmiały niezwykle majestatycznie i podniośle.

2022-01-11 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Strukov/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Wtorek, 23 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Uroczystości odpustowe w Czerwieńsku

2024-04-24 10:54

[ TEMATY ]

Czerwieńsk

parafia św. Wojciecha

Waldemar Napora

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Po zakończonej Eucharystii wokół kościoła parafialnego przeszła uroczysta procesja z relikwiami św. Wojciecha

Parafianie z Czerwieńska 23 kwietnia przeżywali odpust ku czci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję