Niestety, tym razem wierni nie mogli udać się do bp. Mariusza, by złożyć mu najserdeczniejsze życzenia. W zamian za to wielu oferowało swoją pamięć i modlitwę. Imieniny to najlepszy czas, by zastanowić się, kim był święty patron i na ile wspiera on w naszych poczynaniach.
Z nauczania
Bp Mariusz Leszczyński wielokrotnie w swych homiliach zaznaczał, że wiara w Boga i nasze świadczenie o Nim, może dodać innym odwagi, a nawet pokoju serca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Może jesteśmy zalęknieni, jak i pasterze, ale jest to lęk przeniknięty wiarą. Swoją obecnością w tej świątyni mówicie zalęknionym ludziom: „Nie bójcie się. Przyszedł Zbawiciel” – powiedział podczas Pasterki w konkatedrze w Lubaczowie.
Wiara wielokrotnie wystawiona jest na próbę i trudne doświadczenia. Często odczuwają to kapłani i osoby zakonne, którzy muszą być przygotowani, zarówno na słowa wsparcia, jak i ataku.
– Sutanna przypomina ludziom wierzącym o wartościach religijnych. Dla adwersarzy Boga i Kościoła jest znakiem sprzeciwu, budzi złość, a nawet nienawiść, czego dziś jesteśmy świadkami. Idąc ulicą możemy usłyszeć słowa pochwały, ale i słowa wulgarne – zauważył w minionym roku podczas obłóczyn alumnów III roku Wyższego Seminarium Duchownego.
Na pielgrzymim szlaku
Reklama
Być świadkiem wiary nie jest łatwo także współczesnemu człowiekowi, który jednak nie traci sił, by głosić odważnie imię Chrystusa. Przejawem tego wielokrotnie są pielgrzymki, a na naszym terenie zamojsko-lubaczowska piesza pielgrzymka na Jasną Górę.
– Pielgrzymka jest pięknym znakiem czasu. Jest świadectwem chrześcijańskim, że Kościół żyje, modli się. Razem z pielgrzymami, którzy wędrują, są także osoby, które pozostały w domach, miejscach pracy, szpitalach i łączą się duchem i sercem. Będzie to wypełniało ich życie rodzinne, społeczne a także zawodowe – powiedział podczas 38. pieszej pielgrzymki.
Wiara jednak nie rodzi się nagle. Musi być kształtowana od najmłodszych lat.
Sutanna przypomina ludziom wierzącym o wartościach religijnych. Dla adwersarzy Boga i Kościoła jest znakiem sprzeciwu, budzi złość, a nawet nienawiść, czego dziś jesteśmy świadkami.
– Trzeba zachęcać młodzież do tworzenia historii na fundamencie, jakim jest wiara chrześcijańska. Wszystko zaczyna się od rodzinnego domu, pierwszej szkoły, katechezy, potem konkretne drogi wskazuje nam papież. Świat się zmienia i stawia przed nami nowe wyzwania. Młodzież, która ma z natury nastawienie na przyszłość, musi nawiązywać także do przeszłości. Niech będzie miłość do historii, mądre przeżywanie dziś i pełne nadziei myślenie o tym, co będzie jutro, na fundamencie chrześcijańskiej wiary – podkreślił w 2016 r., podsumowując Światowe Dni Młodzieży. Choć słowa te wypowiedziane były blisko 5 lat temu, to jak nigdy wcześniej, przybierają one na sile i stają się jeszcze bardziej aktualne.
Św. Mariusz męczennik strzegł wiary swoim życiem. Dziś bp Mariusz Leszczyński naucza o wierze, próbując podnieść nasze głowy w stronę nieba, byśmy potrafili odnajdywać sens każdego kroku. A kto jest twoim patronem?