W obecnym roku liturgicznym towarzyszy nam Ewangelia według św. Marka. W poprzednią niedzielę słyszeliśmy o powołaniu przez Jezusa pierwszych uczniów: byli to rybacy znad jeziora Genezaret. Dopełnieniem tamtej sceny jest lekcja, której Jezus udzielił im podczas wizyty w synagodze w Kafarnaum. Jego kazanie i krzyk opętanego: „Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: święty Boga!”. Byliśmy świadkami podobnych krzyków w ostatnim czasie, także w naszych świątyniach. Jezus ucisza je jednym słowem, ku zdumieniu wszystkich obecnych.
Pytamy: dlaczego nie pozwala On opętanemu nazywać Go „świętym Boga”? Zły duch chce bowiem w ten sposób nakłonić Jezusa, aby wszedł z nim w dialog, aby go akceptował. W rzeczywistości szatan nie zna pełnej tożsamości Jezusa. Zna tylko ludzkie opinie o Nim. W ustach opętanego termin „święty” nie jest wyznaniem wiary w Mesjasza Bożego. Jest tylko pustym sloganem, za którym nie kryje się wiara w Jego Boską moc. Dlatego Jezus każe mu zamilknąć i opuścić udręczonego człowieka. Niech chce, aby ludzie dowiadywali się o Nim z ust demonów, ale ufali w zbawczą moc Jego nauki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Szymon Piotr, który był świadkiem tej sceny, będzie odtąd rozważał znaczenie otrzymanej lekcji, a także słów usłyszanych z ust opętanego. Jakiś czas potem w tej samej synagodze Jezus wygłosi słynną mowę eucharystyczną, aby objawić słuchaczom swoją tożsamość. Wielu z nich odrzuciło jednak „twarde” słowa Jezusa. Po wyjściu z synagogi, zapewne już w domu Piotra, Jezus postawił pytanie Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?”. Odpowiedź Piotra zdaje się nawiązywać do pierwszego spotkania i sceny z opętanym. W imieniu Apostołów składa on teraz piękne wyznanie: „Myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Bożym” (J 6, 69).
Nie wystarczy więc znać Jezusa ze słyszenia, jak znał Go opętany. Konieczna jest wiara, która daje życie wieczne. Dopiero w jej świetle wyznanie Piotra nadaje głębszy sens słowom „święty Boga”. W ustach Piotra nie są one sloganem, lecz tytułem godności Chrystusa (stąd pisane są z wielkiej litery). Dlatego w nauczaniu Piotra tytuł ten pojawia się częściej (por. Dz 3, 14; 4, 27. 30; 1 P 3, 15). W świetle wyznania Piotra pod Cezareą (por. Mk 8, 29) okazuje się, że tytuł „Święty” odnosi się do mesjańskiej godności Chrystusa.
Synagogę w Kafarnaum i dom Piotra łączy nie tylko topografia, ale także chrystologia. Pielgrzymi oglądają najpierw synagogę, stojącą na miejscu tej, o której mówi dzisiejszy fragment Ewangelii. Tuż obok, na ruinach domu Piotra, wznosi się rekonstrukcja judeochrześcijańskiej świątyni (domus ecclesiae). W pierwszym z tych miejsc padły fałszywe słowa opętanego zwrócone do Jezusa: „święty Boga”. W drugim – prawdziwe wyznanie Piotra: „Ty jesteś Świętym Bożym”.