To oczywiste, że kocham Polskę, jakże mogłoby być inaczej. Moja mama jest Polką, tata był Włochem – więc w moich żyłach płynie polska krew. Polska to moja druga ojczyzna. Mieszkam tu już ponad 20 lat – to o czymś świadczy. Jest mnóstwo powodów, za które kocham Polskę. Zacznę od tych historycznych.
Polacy zawsze walczyli o swoją wolność i tożsamość. Patriotyczne postawy, za które ponosili ogromną cenę, świadczą o wielkiej miłości do kraju. Jak nie kochać narodu o tak wielkich sercach?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Polacy odznaczali się również na polu kultury i sztuki. Kocham Polskę, bo kocham muzykę Fryderyka Chopina. W moim domu żyło się muzyką i często słuchaliśmy jego utworów. Mój tata, z zawodu pianista, uwielbiał kompozycje Chopina w wykonaniu Witolda Małcużyńskiego, od którego wzięło się moje imię!
Polskę kocham również za niesamowitą gościnność i życzliwość – przychodzi mi na myśl ulubione przysłowie moich dziadków: „Gość w dom – Bóg w dom”.
Uwielbiam również polską zaradność. Prawie każdy Polak, niezależnie od swego zawodu, ma wiele umiejętności manualnych niezwiązanych ze swoją profesją. Pamiętam, jak moi dziadkowie mawiali: „Pan Jurek to złota rączka”, albo: „Pan Władek to złota rączka”. Od kiedy mieszkam w Polsce, wiem, co to oznacza. Chodzi o to, że i profesor, i lekarz potrafią naprawić wszelkie usterki domowe. We Włoszech to się nie zdarza. Kiedy w domu coś się zepsuje, to statystyczny Włoch nawet nie próbuje tego naprawić, tylko od razu wzywa specjalistę.
Reklama
Polacy są również bardziej punktualni niż Włosi, i to przede wszystkim z zawodowego punktu widzenia stanowi ich ogromną przewagę. Od kiedy mieszkam i pracuję w Polsce, wszystko w moim życiu jest bardziej poukładane.
Kocham Polskę za jej tradycyjną kuchnię. Za ogromny wybór zup, które uwielbiam! Za wyśmienite pierogi czy mięsa podawane na różne sposoby.
Kocham Polskę za różnorodność natury. Mamy piękne, szerokie i piaszczyste plaże, zróżnicowane góry, jeziora i mnóstwo lasów. Uwielbiam polskie Tatry z bazą wypadową w Nowym Targu, gdzie mieszka część mojej rodziny. Nasza coroczna rodzinna tradycja to spływ Dunajcem. Zachwycam się Mazurami, które mój przyjaciel Jacek Pałkiewicz nazwał cudem natury, i wieloma innymi przepięknymi zakątkami Polski. Są to miejsca, w których „ładuję” baterie do dalszego działania.
Kocham Polskę za piękną zimę! Tak – ja, który przez 30 lat żyłem w ciepłym, włoskim klimacie – uwielbiam tę różnorodność pogodową, zwłaszcza kiedy muszę pracować. Proszę mi wierzyć, że ciężko się pracuje we Włoszech przy temperaturze 40°C w cieniu.
Kocham Polskę za kard. Stefana Wyszyńskiego, za cudownych świętych: Jana Pawła II, Maksymiliana Kolbego i Siostrę Faustynę.
Kocham Polskę, bo tu nadal więcej ludzi decyduje się na założenie rodziny i na dzieci. Wśród moich rówieśników we Włoszech mam dużo znajomych, którzy wybrali inaczej, często karierę.
Reklama
Kocham Polskę, bo nadal uważam, że jest taką Ameryką w Europie. Polska cały czas się rozwija, a co za tym idzie, daje więcej możliwości. We Włoszech natomiast od lat mamy stagnację, np. okres dofinansowań unijnych dawno za nami, a tutaj wszystko się rozwija. W Polsce jest zdecydowanie więcej nowinek technologicznych niż we Włoszech, które ułatwiają nam życie. Moje starsze dzieci studiują i obserwujemy, że student łatwiej znajdzie pracę w Polsce niż jego rówieśnik we Włoszech. Pamiętam, jak kiedyś Polacy wyjeżdżali do pracy we Włoszech, a dziś to Włosi szukają w Polsce możliwości zarobkowych. Obecnie Polacy przyjeżdżają do Włoch przede wszystkim w celach turystycznych.
Wreszcie, jako kibic piłki nożnej, kocham Polskę za nowe, lepsze, bardziej komfortowe stadiony.
Kocham Polskę, bo tu jest mój dom i tu jest moja rodzina!
Vito Casetti
urodził się i wychował we Włoszech. Karierę medialną rozpoczął, biorąc udział w telewizyjnym talk show Europa da się lubić (TVP2). Po tym udanym debiucie został zaangażowany do reality show Wyprawa Robinson. Prowadził też interaktywny teleturniej Garito. Obecnie pracuje jako dziennikarz