Reklama

Wiara

Betlejem i Golgota

Boże Narodzenie ukierunkowane jest na krzyż, a męka i śmierć Jezusa Chrystusa to konsekwencje faktu, że Słowo stało się ciałem.

Niedziela Ogólnopolska 52/2020, str. 17

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Boże Narodzenie czy Wielkanoc? Które święta są ważniejsze? Przed laty, gdy przygotowywałem dzieci do Pierwszej Komunii św., lubiłem je o to pytać. Zazwyczaj, nawet po wyjaśnieniu, że Wielkanoc jest w centrum całego roku liturgicznego i że to ona jest najważniejszym świętem, spotykałem się z odmienną opinią dzieci. Opowiadały one, że przecież Pan Jezus by nie umarł i nie zmartwychwstał, gdyby się wcześniej nie urodził. Dzieci dawały pierwszeństwo Bożemu Narodzeniu. Było tak zapewne dlatego, że narodziny Zbawiciela są bliższe dziecięcej wrażliwości niż misterium Jego śmierci i zmartwychwstania. Nawet jako dorośli w czasie świąt Narodzenia Pańskiego chętnie sięgamy wspomnieniami do własnego dzieciństwa. W każdym z nas pozostaje coś z dziecka. Choć warto w tych dniach z życzliwością pomyśleć też o tych, którzy nie lubią świąt. Nie wszyscy bowiem mają wspomnienia sielankowego dzieciństwa, a niektórzy również teraźniejszość przeżywają boleśnie. Tak to już w życiu jest, że radość, którą niosą święta, przeplata się ze smutkiem. Bywa on spowodowany śmiercią bliskiej osoby, pesymistyczną diagnozą medyczną, cierpieniem fizycznym lub duchowym, samotnością, lękiem, rozbiciem rodziny, nałogami... Głębsze spojrzenie, uwolnione od zewnętrznego blasku choinkowych ozdób i komercjalizacji świąt, pozwala dostrzec Boże Narodzenie jako święta wiary, nadziei i miłości. Jako takie są one zaproszeniem do radości mimo wszystko. Bóg staje się jednym z nas, aby obdarować nas na nowo Bożym dziecięctwem. Z naturalnego dziecięctwa bowiem wyrastamy, a do Bożego dorastamy. Dorastamy też do prawdziwej radości, która jest owocem zjednoczenia z Bogiem przez modlitwę i sakramenty.

Kalendarz liturgiczny, który od Adwentu na nowo odmierza czas, przybliżył nas do Bożego Narodzenia, ale przybliża nas także do krzyża Jezusa, Jego śmierci i zmartwychwstania. Na Wcielenie Słowa i Misterium Paschalne trzeba patrzeć łącznie i odkrywać głęboki związek między nimi. Boże Narodzenie ukierunkowane jest na krzyż, a męka i śmierć Jezusa Chrystusa to konsekwencje faktu, że Słowo stało się ciałem. Również na nasze życie w świetle wiary uczymy się patrzeć całościowo, nie wybierając tylko tego, co sentymentalne i miłe. Betlejem i Golgota „siebie potrzebują”. Istnieje bowiem pokusa przeżywania Bożego Narodzenia bez Wielkanocy. Jasełka, które chcą zapomnieć o krzyżu, traktują pełną prawdę o Jezusie Chrystusie i Jego Ewangelię jako coś niewygodnego dla człowieka naszych czasów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kilkanaście lat temu odbył się w Polsce koncert kolęd dedykowany polskim żołnierzom służącym na misjach zagranicznych. Był on transmitowany przez ówczesną telewizję publiczną. Organizator wywalczył, aby obok nazw: „magiczne święta”, „białe święta”, „wyjątkowe święta” i „zimowe święta” wybrzmiało także: „święta Bożego Narodzenia”. Zmaganie o to nie było łatwe. Podobnie bywa z kartkami świątecznymi – ich treść nie zawsze pozwala odczytać, jakie święta obchodzimy. Symbolikę religijną wypierają gwiazdki, bałwanki, śnieżne płatki, renifery lub krasnale udające św. Mikołaja. To współczesne próby przeżywania Bożego Narodzenia jako urodzin, w czasie których Solenizant nie jest mile widziany.

Podobnie jak na symbolikę kartek świątecznych warto zwrócić uwagę na składane życzenia. Zazwyczaj kończymy je słowami: „... a nade wszystko życzę zdrowia, bo zdrowie jest najważniejsze”. Zdrowie, oczywiście, jest bardzo ważne, ale realistycznie patrząc, ono kiedyś i tak przeminie. W obecnym czasie dotkliwiej uświadamiamy sobie naszą kruchość. Dlatego życzmy sobie tego, co jest cenniejsze od zdrowia, a nawet samego życia – zbawienia, które przynosi Nowonarodzony.

2020-12-19 19:45

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bożonarodzeniowe zwyczaje

Święta Bożego Narodzenia mają bez wątpienia wyjątkowy charakter. Gorączkowe przygotowania i nerwowa gonitwa za zakupami nie mogą jednak przesłonić ich rodzinnej atmosfery, w której od wielu już pokoleń praktykujemy różnorakie bożonarodzeniowe zwyczaje.

Warto zatem dziś skierować nasze myśli w stronę domu rodzinnego, który niejednokrotnie pachniał dopiero co przyniesionym sianem, świeżo upieczonym ciastem i świąteczną choinką, pod którą odnajdywaliśmy upragnione prezenty. Właśnie tam - w blasku wigilijnej świecy - uczyliśmy się rozpoznawać twarze bliskich nam osób, z których wielu nie ma już pośród nas. Atmosfera tamtych dni już niedługo na nowo zagości w naszych mieszkaniach i domach. Być może bożonarodzeniowa szopka, pięknie przyozdobiona choinka lub też radośnie śpiewana kolęda okażą się niebawem swoistym środkiem do zetknięcia się z samym Bogiem. Przed nami zaś po raz kolejny pojawi się wyjątkowa możliwość powrotu do źródeł naszej wiary, do dziecięcego wręcz zawierzenia Bogu. Wszystkie świąteczne zwyczaje mają nas zatem doprowadzić do lepszego życia w kontekście wiary, którą wyznajemy. Dlatego też nabiorą one sobie właściwego sensu, gdy będą wypływały z faktu, że Bóg naprawdę dla nas się narodził w osobie Jezusa z Nazaretu.
CZYTAJ DALEJ

Aptekarka odmówiła sprzedaży specyfiku "dzień po" klientce. Co było dalej?

2025-04-10 10:22

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Pigułka dzień po

Pigułka dzień po

W środę Sąd Najwyższy pozostawił bez rozpoznania kasację krakowskiej farmaceutki od orzeczenia sądu aptekarzy. Orzeczenie uznające za przewinienie dyscyplinarne odmowę z powodów światopoglądowych sprzedaży pigułki "dzień po" klientce z receptą jest ostateczne.

"SN uznał, że wniesiona w tej sprawie kasacja jest niedopuszczalna z mocy ustawy, co obligowało sąd do pozostawienia jej bez rozpoznania" - powiedział sędzia SN Marek Siwek.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież nieoczekiwanie przybył do bazyliki Świętego Piotra

Papież Franciszek przybył w czwartek nieoczekiwanie do bazyliki Świętego Piotra - podała agencja Ansa za źródłami watykańskimi. To kolejny niezapowiedziany ruch papieża, który w środę w Domu Świętej Marty przyjął brytyjską parę królewską, a w niedzielę pozdrowił wiernych na zakończenie mszy dla osób chorych i pracowników służby zdrowia.

Jak wyjaśniła Ansa, Franciszek, który przechodzi w Watykanie rekonwalescencję po ciężkiej chorobie, chciał zobaczyć rezultaty prowadzonych w bazylice prac konserwatorskich i podziękować pracującym tam osobom.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję